Junak 901rs nie chce zgasnąć

Witam
Jakiś czas temu przestał działać włącznik zapłonu, a później motorek przestał reagować na przekręcanie kluczyka. Gdy go wyłączę na kluczyku światła gasną zapłon się traci ale motorek dalej działa i muszę go wyłączać na biegu.
Miał ktoś taki prablem? co jest tego przyczyną?
Dodam że rozkręciłem stacyjkę i wydawała się w porządku

ale wydawała się w porządku czy sprawdzałeś to miernikiem?
Stacyjka po wyjęciu kluczyka powinna wysyłać sygnał masy (minus) na moduł. To takie polecenie - zgaś.
Chyba czarny kabel w większości instalacji i modułów.

Teraz sprawdzałem miernikiem. W stacyjce są 4 kable połączone miedzianymi blaszkami po 2. W dwóch połaczonych ze sobą kablach prąd płynie a w dwóch nie, pomimo tego ze są połączone

coś mi sie wydaje że nie rozumiesz co masz zrobić.
Na przykładzie typowej chinolowatej stacyjki - 4 kable:
.
a) + (plus) z akumulatora (wchodzący), najczęściej Czerwony.
Na nim prąd jest zawsze i żarówka podpięta do niego i masy (na ramie) zawsze musi świecić
.
b) + (plus) po stacyjce (wychodzący), najczęściej Czarny.
Na nim prąd + pojawi się kiedy włączysz kluczykiem stacyjke
.
c) - (minus) masa z akumulatora (wchodząca), najczęściej Zielona
Minus na nim jest zawsze
.
d) - (minus) masa wychodząca, najczęściej Biało-Czarna.
To masa idąca na moduł - gasząca. Na niej MASA (minus) pojawia się kiedy wyłączasz zapłon (gasisz).

Czyli jeżeli miedzy czerwony z akumulatora (plus zawsze zasilany) podłączysz jeden biegun żarówki a pod ten Biało-Czarny drugi biegun żarówki to żarówka powinna się zapalić kiedy kluczyk jest wyjęty lub nie jest włączony zapłon. Kiedy przekręcisz kluczyk na ON/RUN powinna zgasnąć żarówka.
.
Ale to dopiero stacyjka. Masa po tym Biało-Czarnym powinna jeszcze dotrzeć do modułu - a przecież może być coś z kablem lub stykiem w module.

Aha, warto na czas tych eksperymentów moduł odpiąć.