Junak 901 Sport wyświetlacz

Witam, przed zimą nabyłem skuter jak w temacie. Wszystko ładnie działało itp, po zimie niestety akumulator zdechł, zakupiłem nowy, naładowałem i podpiąłem i po odpaleniu na chwilę pokazał się wyświetlacz i wszystkie dane potem wszystko z niego znikło i już więcej nie chce się zapalić(LCD) skuter odpala z guzika bez problemu (przed zimą na starym akumulatorze LCD działał bez problemu… Ktoś się może z tym spotkał albo poradzi gdzie zajrzeć lub co może być nie tak ?

Pozdrawiam

Junak 901 raczej nie jest skuterem.
Jeżeli kompletnie nic ci w tych zegarach nie działa to zasilanie zegarów znikło. Albo się spaliły - ale tego drugiego już nie naprawisz raczej samodzielnie

no 50km/h jeździ więc traktuje go jak skuterek. Co konkretnie się spaliło ? (w tym ułamku sekundy jak się pokazał wyświetlacz mogło się to stać ?

Update : Klakson też nie działa za to obrotomierz śmiga…

Sprawdziłem też że przy odpięciu akumulatora kontrolka luzu na wyświetlaczu się świeci, natomiast przy podłączeniu z powrotem dyskoteka bądź od razu gaśnie, czasem też chwilę poświeci. zgaduję że gdzieś jest zwarcie :frowning:

pewnie dobrze zgadujesz. A to że jeździ 50 to nie oznacza że jest skuterem tylko że jest motorowerem. Skuter to specyficzne nadwozie.

okazało się że regulator napięcia jest chyba rypnięty bo powyżej 14,30 wskazywało 14,50-14,80… i przepaliło pewnie klakson, tylnią żarówkę i wyświetlacz :frowning: (tzn wskaźnik migaczy i świateł działa ale sam LCD już nie)

14,7V przy pracującym silniku to nie jest nic niebezpiecznego

czytalem tutaj “poradnik” odnosnie elektrycznych awarii na jednoslad.pl artykul ze powyzej 14.3 to przeladowanie akumulatora i prowadzi do rozwalenia akumulatora i przepalania sie zarowek itp ? falsz ?

raczej nie do końca wiedza

Zacytuję:

Takie napięcie, chociaż troszkę za wysokie, wcale nie musi świadczyć o awarii ani nie musi wiązać się z potrzebą wymiany regulatora napięcia. Regulatory też maja swoją tolerancję parametrów, poza którą może czasem któryś egzemplarz nieco "wyskoczyć" (bo przecież w produkcji masowej nikt takiego wyrobu/podzespołu nie testuje). Przypomnę, że nie istnieje ścisła definicja górnej granicy napięcia ładowania akumulatora kwasowego. Przyjęło się za nią uważać 14,4V, a to tylko umowna wartość (bo jakąś przecież producenci samochodu musieli przyjąć w produkcji) jako przeciętna z tego przedziału, który jest dopuszczalny (14-15V). Przypomnę też, że np. Toyota w swoich książkach obsługi do swych samochodów zaleca(ła? - czy nadal zaleca - nie wiem) napięcie ładowania 15V, a nawet powyżej. A przecież akumulatory montują takie same co inni producenci. Wiele "mądrych" książek podaje max napięcie ładowania 2,50V/ogniwo - co oznacza 15,0V na aku 6-celowy. Wyższe napięcie - szybsze ładowanie aku np. przy krótkich jazdach przerywanych częstymi rozruchami (jazda miejska), ale też i większe gazowanie aku podczas długiej jazdy. Wtedy wystarczy częściej sprawdzać poziom elektrolitu/dolewać wody. Przypomnienie trzecie - ładowanie aku powinno być kompensowane temperaturowo, nie tylko z powodu ich własności. Kiedyś, dawno temu (ale akumulatory były takie same !) zalecano na zimę podnosić napięcie ładowania (królowały wtedy prądnice o niezbyt dobrej charakterystyce ładowania, zwłaszcza dotyczyło to niskich obrotów), poza tym aku był bardziej obciążony (większe użycie świateł - dziennych się nie używało, ale dzień krótki) i niskie temp. ograniczające pojemność akumulatora. Regulatory były elektromechaniczne i dały się regulować Tak więc teraz w zimie wyższe napięcie to nic złego, bo warunki pracy aku są dużo gorsze niż w lecie. Polecam: http://www.elektroda.pl/rtvforum/download.php?id=416020