Jazda pod wpływem bez ubezpieczenia wypadek

Witam. Mam pytanie pewna osoba z okolicy jeździ na skuterze 50ccm bez prawa jazdy , bez ubezpieczenia- skończyło się mu rok temu , często jeździ pod wpływem. Co grozi gdy spowoduje on wypadek ?

poniesie wszelkie konsekwencje wypadku

Temat już nie najnowszy ale może ktoś z ciekawości zerknie:

Brak uprawnień - wersja łagodna to mandat, wersja ostra to grzywna, sprawa sądowa, areszt,
Brak przeglądu - jak wyżej,
Brak OC - wersja łagodna to kara finansowa, wersja ostra to bardzo dotkliwa kara finansowa idąca w dziesiątki a nawet setki tysięcy złotych. Głównie za sprawą spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym lub skutkującego uszczerbkiem na zdrowiu. Rekordziści kiedyś byli podawani na łamach tego portalu. Nawet nastolatkowie dostawali bardzo poważne wyroki, między innymi za to, że zabili współpasażera lub okaleczyli go,
Jazda pod wpływem - to przynajmniej mandat + areszt/wytrzeźwiałka + odebranie dokumentów i sprawa sądowa a w skrajnych wypadkach również pozbawienie wolności no i oczywiście zabranie uprawnień (o ile posiadał) lub zakaz sądowy prowadzenia pojazdów. Przy recydywie w końcu więzienie. Nie wspominając o nerwach i mocnym uszczerbku poważania w okolicy albo wśród członków rodziny.

Dla jego dobra, jeśli to ktoś znajomy/bliski, spróbuj przemówić do rozsądku nim kogoś zabije albo okaleczy.
Można jeszcze spróbować donieść na takiego delikwenta, chyba lepiej żeby to zrobić teraz, nim jeszcze komuś stała się krzywda z powodu jego lub jej głupoty.