Jakich olejow silnikowych uzywacie w maxi/ - 10w40

W związku z moim dochodzeniem dotyczącym oleju przekładniowego zastanawiam się jaki olej silnikowy zalac?

W kawie uzywam shell advnced ultra 4, no ale to za droga zabawka zeby do toczydelka cos takiego zalac tym bardziej, ze musze wymieniac oliwe co 3 tys. km.
Sprzedawca w zaprzyjaznionym sklepie poleca motul 5100. ponoc genialny ;).
Byc może bym go zalal, ale koszta tez nie sa male. Wychodzi około 42 zł za litr. Polukalem po forach jak wygląda z oliwa i opinie sa sprzeczne. Faktycznie motul prowadzi. Ponoc dobra oliwa jest castrol power gps.

Jakie macie doswiadczenia z markami olejow? Głównie chodzi mi o tego castrola [25 zł/l], ale biore pod uwage kazda inna sensowna opcje w specyfikacji 10w40. Ot np shel vsx4, mobil 1, elf ?

42zł za litr to nie jest jakoś specjalnie drogo. Podobnie cenowo wychodzi rzeczony Castrol, który w moje opinii jedzie już na samej marce i nie jest tak naprawdę taki dobry, jak wszyscy uważają. Wydaje mi się, że używanie rzeczonego 5100 lub jednego z olejów z rodziny 7000 będzie najlepszym wyborem (o oznaczeniach typu ester, double ester, full ester etc). Nie są to tanie oleje, ale wymiana (przykładowo) 2L oleju co 3000km wychodzi tak samo finansowo, jak wymiana 1L co 1000km, a takie są interwały w wielu 50-tkach.

Notabene śliczna ER6-tka :). Jak za swoją cenę są to naprawdę dobre sprzęty do codziennej jazdy.

Jak śmigałem skuterem 4T 150ccm, lałem różne oleje samochodowe, na początku był to semisyntetyk orlenowski 10W40, ale jako że skuter miał już znaczny przebieg (30.000km, przy chłodzeniu powietrznym robi swoje), więc silnik brał olej, przeszedłem na mineralny 15W40, tego oleju też ubywało, dopiero po zastosowaniu archaicznego, o dużej lepkości 20W50 bez dodatków, można było śmiało wypuszczać się w dalsze trasy bez zapasu.
W Twojej sytuacji, silnik Versity chłodzony jest cieczą, oraz z pojemności 270ccm, max.moc osiąga przy niższych obrotach, inaczej silnik nie jest wysilony..Proponuję zerknąć w instrukcję na dane fabryczne na moc silnika przy jakich uzyskuje obrotach, jeśli max.moc ma przy ok.7tyś.obr (a na takich obrotach max.ciągle nie będziesz żyłował, bo to nie 50-tka),śmiało możesz lać jakikolwiek olej motocyklowy jak do 50-tek 4T, a silnik na pewno nie będzie miał takiego piekiełka jak 50-tka AC, a nawet LC.

leje mobila2000 10w40, B&W go toleruje, nie pieni się, dolewki w normie, przebieg prawie 40tys.
Po Castrolu różne dziwne przypadki mnie zastawały, zazwyczaj dość mocne przytarcia współpracujących elementów(jakby film olejowy się nie trzymał, w 2T, 4T i zawieszeniu) więc omijam tę markę.

moje marki: shell, mobil, midland, fuchs

Kolejne zle opinie o castrolu. Teraz wiem czemu stoi po 25 zl za literek, a kanister 4 litry po 89 zeta moge miec.
Motula pewnie kupie banke, ale wole znalezc cos tanszego. Kanister 5100 stoi 125 zl, wiec przeboleje przynajmniej pierwszy zakup.
Tylko jak zauwazyl Pietro ciekawe czy vercity wytrzyma. przebieg z budzika to 33 tys. ile ma w rzeczywistosci wiedza tylko makarony.
Chodzi rowno, ale zobacze w w sobote.

Dziekuje za mile slowa o mojej kawie :), zabawa z nią przednia, a jej zwinnosc i latwosc w prowadzeniu czyni z niej niezastąpionego kompana w mieście :)

Ja osobiście leje do swojego chińczyka Mobil 1 do silników czterosuwowych.
Może jest drogi ale dobry.

Pietro - ale to chyba kwestia na czym był jeżdżony poprzednio, jak i stanu technicznego, prawda (apropo tego 20w50)?

Ogonie to zawsze należy nie zapominać o tym, że nie powinno się teoretycznie "mieszać" w stylu "lałem mineralkę, to wleje półsyntetyk, lub syntetyk".

Ogólnie nie zapomnę, jak na początku lat 90 XX w, po tym jak na rynek weszły zachodnie oleje, powstała opinia w stylu "oleje półsyntetyczne są do kitu", tylko dlatego, że wiara wpierw jeździła na ORLENowskich mineralkach, a później lała półsyntetyki, które im wypłukały nagar, czyli ładnie "wyczyściły silnik" :D
Nagle okazało się, że moto które idealnie zachowywały się na mineralkach, są "do kitu"... i tak co niektórzy okrzykneli, że te "motule i castrole czy shele są do niczego, a najlepszy to mineralny".

Może już taka opinia nie pokutuje po tych 20 latach, ale przez wiele lat krążyły takie opinie... i te same osoby już do następnych moto, lały także mineralki od początku (w nowych moto, 4T)... ot podaje jako ciekawostkę tylko.

Raf napisał:

Pietro - ale to chyba kwestia na czym był jeżdżony poprzednio, jak i stanu technicznego, prawda (apropo tego 20w50)?

Raf, w moim wypadku to była kwestia stanu technicznego-przebieg 30.000km, skuter miałem przywieziony z Włoch, a tam raczej na oleju nie oszczędzano, więc te 30.000km w włoskim klimacie, dały mu popalić, tym bardziej że chłodzony był powietrzem.
JacKO ma podobny przebieg, skuter też z włoch i nie ma pewności czy przebieg jest autentyczny. Dlatego lepiej wytestować czy bierze olej, a potem ustalić czym go zalać.

Kupilem Moula 5100, i smieszna sytuacja w sklepie:
Gosciu do mnie - moze jeszcze filterek?
Ja: Oczywiscie, chetnie, tylko trzeba go wpierw mieć
Gościu wybauszyl oczy i zacza po danych szukac w swoim magicznym katalogu z nadzieją, ze znajdzie bo klient pod krawatem to sie pewnie nie zna.
Po chwili szukania ze zrezygnowanym glosem stwierdzil: faktycznie u mnie w katalogu tez nie ma
:)

Tak gwoli wyjaśnień to vercity nie posiada filtra oleju, a ten sam olej c do silnika zalewa się też do przekładni.

Squty nie bedzie zbytnio katowany, tras też nie będzie robił, poza codziennymi jazdami kobiety z Gdańska do Gdyni i z powrotem, ofc przez miasto. Tak więc na ewentualne [oby nie!] dolewko zdąży wrocić do garażu :).