Jaki skuter, wydanie kolejne

Witajcie, nieznajomi. Zastanawiam się nad zakupem skutera, pierwszego jednośladu z silnikiem, jakim przyszłoby mi się poruszać. Przeglądałem różne informacje tu i tam i udało mi się namierzyć kilka modeli, ale... Mam kilka wątpliwości.
Po pierwsze. Skuter a nie motor. Nie mam i raczej nie planuję robić prawa na niego. Potrzebowałbym go do jazdy po mieście, co najmniej dwa razy dziennie, pięć dni w tygodniu. Odblokowanie raczej nie wchodziłoby w grę, trzeba trzymać się ustalonych zasad i mieć dobry argument na informację o przekroczeniu dopuszczalnej prędkości d;
Po drugie, zależałoby mi na jak najmniejszym spalaniu. Problem przy szukaniu pojawił się dość szybko, bo spalanie wahało się przy jednym modelu od 1.7 do 4.0 l/100. Nie wiem, które osiągi były dla odblokowanych a które dla zablokowanych.
Początkowo planowałem zakup nowego chińczyka, coby mieć go na gwarancji... ale potem znalazłem kilka tematów, w których taki plan był odradzany. Zacząłem więc szukać używanych 'markowych'. Ale. Kilka razy jako polecane modele pojawiły się Keewaye i Kymco, które zalatują pochodzeniem z Państwa Środka. Również sporo informacji o chińczykach było dość rozbieżnych. U jednych trzymały się wiekami, u innych rozpadały się na części po pierwszym odpaleniu.

Teraz ta - mniej? - ciekawa część. Wypatrzyłem pięć modeli:
http://kymco.pl/?page_id=1158
http://www.keeway.pl/main.php?subSite=item&id=69
http://www.yamaha-motor.eu/pl/products/scooters/50cc/aerox-r.aspx
http://www.piaggio.com.pl/aprilia/pl_PL/Model/75/SR+50+STREET/Overview.aspx.php
http://www.zipp.pl/produkty.php?dokument=10&pierwszy=1
Co do Zippa, on interesuje mnie najbardziej. Wydaje się być tani, sklepy i serwisy są w moim mieście, recenzje nie sugerowały, żeby miał się rozpaść sam z siebie. Zaraz za nim jest Aprilia, ale pewnie kupowałbym ją używaną.
Cóż więc wybrać?

Hallo stragner.
Zablokowany więcej pali niż odblokowany. Poza tym po mieście strach jeździć zablokowanym. lepiej mieć zapas mocy jeśli by się chciało skręcić w lewo, co przy zablokowanym może być problemem.

Polecam Kymco Agility 4T. Dobra jakość i małe spalanie.

Patrzmy też na stosunek ceny ;d Zipp 3000-3500 a Kymco o wiele drożej, o Apie i Yamie nie wspominam, Wydatek ok. 10tyś. Keeway'a odradzam ! Kumpel miał, po trzeciej awarii silnika wymieniono mu na nowy [wszystko w przeciągu 1mies.], po usterce zrezygnował i otrzymał 50% ceny.... Poszedł do Tesco, kupił Toros'a F16 i jeździ ;d Ja bym brał Zipp'a, bo gwara w razie co jest i najtańszy, a z czego wiem to fajnie się zbiera.

Dzięki za odpowiedź. Zapas mocy faktycznie zły nie jest, ale prawdopodobnie - o ile w ogóle - prędko nie bawiłbym się w odblokowywanie. Jak pisałem, byłby to mój pierwszy jednoślad, więc 0-100km/h w 2 sekundy może być ciężkie do opanowania. Zastanawiałem się też, czy lepszy jest 4T od 2T, ale wszystko - chyba - się wyjaśniło po przeczytaniu tutejszego artykułu o tym.

Ostatnia rzecz, która mnie ciekawi - jak jest rzeczywiście z trwałością chińczyków? Kymco, którego polecasz, niby jest tajwańskie, ale... czy nie wychodzi na jedno? Słyszałem drastyczne historie o skuterach, które łamały się na pół w czasie spokojnej jazdy po mieście, odpadających kołach i kierowcach wciąganych do innego wymiaru przez gaźnik, ale ile w tym prawdy?

@Nick3y Gwarancja gwarancją, słyszałem - wśród najróżniejszych historii - o tym, że serwisy sporo zdzierają za przeglądy, wymiany płynów i inne tego typu usługi. No i jak pisałem, nie jestem pewien, czy jazda chińczykiem, nawet świeżo z salonu, jest bezpieczna - pomijając uprzejmość innych użytkowników drogi, ofc.

watermelon napisał:

@Nick3y Gwarancja gwarancją, słyszałem - wśród najróżniejszych historii - o tym, że serwisy sporo zdzierają za przeglądy, wymiany płynów i inne tego typu usługi. No i jak pisałem, nie jestem pewien, czy jazda chińczykiem, nawet świeżo z salonu, jest bezpieczna - pomijając uprzejmość innych użytkowników drogi, ofc.

Przeglądy servisowe Zipp'a to granice 300-350zł, pytałem się w Autoryzowanym w Mysłowicach (śląskie)

PS. Za pierwszego jednoślada też biorę Zipp'a, tyle że nowego Vapor'a. Co nowe to nowe, nieprawdaż ? Poza tym - Chiński... Czemu chiński? A bo w Chinach mają najbardziej rozbudowane fabryki, a mity o odpadających kołach też zależy od eksploatacji, jak koleś spawał koło "rurki" kierownicy, ale "jej nie ruszył" i za 5km mu kierownica odpadła to też. Nie wierz w wszystkie mity internetu !

...Czyli do - dość niskiej - ceny skutera trzeba doliczyć koszt przeglądów.
Mit internetu jedna sprawa, doświadczenie i znajomość chińskiej jakości druga, chociaż o jakości wykonania ichniejszych skuterów nie mam pewnych informacji.
Czytałem właśnie o docieraniu silnika - jeśli kupowałbym nowy, to by mnie ten temat interesował - i... zastanawiam się jednak nad zakupem używanego. Wydaje mi się to dość skomplikowane i czasochłonne, choć pewnie w rzeczywistości takie nie jest o;

No docieranie jest monotonne, ale jak sam dotrzesz,będziesz ewentualnie wiedział co jest nie hallo.