Jaki skuter kupić 125
- Ten temat ma 10 odpowiedzi, 3 odpowiedzi, a ostatnio został zaktualizowany 1 year, 11 months temu przez
Szataneczek.
- AutorWpisy
-
-
Witam serdecznie, planuje kupić skuter o pojemności 125cc I moje pytanie jest następujące. Czy lepiej kupić jakiegoś chińczyka do 3000zl z przebiegiem kilka tyś czy dołożyć tysiąc I kupić jakieś Piaggio X9 czy coś podobnego z przebiegiem kilkanaście tyś, proszę o pomoc. Skuter głównie do poruszania się po mieście.
-
http://www.kymco.pl/agility-16-125i-cbs-euro4_p_203.html
Dołóż do czegoś takiego, chińczyka sobie odpuść bo bardzo trudno o dobry zadbany skuterek. -
widzisz – to odwieczny i nierozwiązany dylemat.
Czy kupić używke co KIEDYŚ BYŁA z górnej półki ale ma kilkanaście lat historii, napraw i przygód za sobą czy nowego chinola (romet, barton, junak, zip.. itd) co niestety chinolem jest.
Piaggio X9 teoretycznie lepsze (a przynajmniej było) ale jak sie okaże że niedomaga to w naprawę wpompujesz grubo.
Z kolei tymi chińczykami jeździ sie gorzej – są słabsze i gorzej wykonane. Pytanie czy to „gorzej wykonane” to już nie jest lepiej niż 18 lat przygód.ziuuummmm…. (nie bije piany na PW) -
No właśnie niby takie piaggio czy inny markowy motor lepszy ale jest w nim więcej elektroniki, mają trochę przejechane, roczniki 2000 I jak się coś zacznie psuć to drugie 4tys można włożyć. Więc lepiej chyba kupić takiego chińczyka za 2.5tys bo nawet jak silnik nawali to remont to koszt paru słówek…
-
tak, tylko to piaggio gabarytami i prowadzeniem, zawieszeniem, osiagmi i komfortem bije te chinole na głowe (jeżeli jest sprawny). Te pozostałe to skutery 50cm z wpakowanymi słabymi jednostkami 125. Mam taką 50cm (ta sama rama nawet co w tych z linków) z mocą podniesiona tak że pewnie jeździ szybciej niż te 125 z twoich linków i przy prędkościach 70+ prowadzi się to tragicznie
ziuuummmm…. (nie bije piany na PW) -
Czyli uważasz że lepiej dołożyć tego tysiaka I kupić piaggio lub coś innego podobnego?
-
nic nie uważam. jak juz ci pisałem – tu nie ma dobrej rady bo to loteria. Jakby to była używaka 2011-2013 w dobrym stanie i sensownym przebiegu (po oględzinach) to bym raczej w to szedł. Ale 18 lat historii skutecznie przeraża – choc być może zupełnie bez powodu.
To zalezy ile masz kasy, jakie chcesz trasy robić, kto i jak to bedzie serwisował i jak sobie cenisz niezawodność a jak dobrą cene.ziuuummmm…. (nie bije piany na PW) -
Jeśli chodzi o cenę to myślę przeznaczyć do 3tys chyba że będzie coś wartego uwagi to mogę dac do 4tys A jeździć planuje głównie po mieście(dojazd do pracy)
-
szedł bym w to piaggio po dokładnych ogledzinach od razu zakładając wymiane płynów, rolek, paska, opon czyli +/- 1200zł trzeba by dołożyć (tak na wszelki wypadek i bez względu na to co twierdzi sprzedajcy). JEŻELI nie bedzie zdradzał jakichś specjalnych niesprawnosci.
ziuuummmm…. (nie bije piany na PW) -
Okej, dzięki za pomoc
-
- AutorWpisy