Jaki motorower do 3000zł?

Witam!
Chcę kupić motorower głównie do jazdy po mieście, ewentualnie żeby dojechać do dziewczyny - jakieś 30km. Od razu zaznaczę że skuter odpada, gdyż chcę się czegoś nauczyć, żeby móc w przyszłości przesiąść się na coś większego. Zależy mi żeby nie był całkowitym mułem. W tej cenie myślę że w grę wchodzą jedynie używane chińczyki więc prosiłbym o jakieś opinie osób, które mają z nimi doświadczenie. Osobiście myślałem o Junaku 901/903 Race albo o Romecie Zetka 50/RR 50. Ewentualnie Router WS 50.

P.S. Mam 174 wzrostu i ważę ~60kg. Zapomniałem dodać że budżet to 4000zł ale ze wszystkim co będzie do niego potrzebne (ubezpieczenie, kask itd.)

patrz, twój problem rozwiązany 500 razy:
http://www.jednoslad.pl/forums/forum/jaki-skuter-wybrac

co za bieg okoliczności! napisałeś posta na tym samym podforum kompletnie olewając już istniejące wątki o wyborze sprzętu do zadanej kwoty.
A tu o motorowerach
http://www.jednoslad.pl/forums/forum/motorowery
kurde, jakby na Ciebie czekało.

Człowiek ma potrzebę pogadać, podzielić się troskami, a Ty go tak z buta... :-)))

to nie ja , to życie tak boleśnie doświadcza.

Wybacz, ale ja niestety nie znalazłem tam odpowiedzi na mój problem, bo większość dotyczyła innej pojemności, skuterów lub nie tego co mnie interesuje.

Może konkretniej:
-czy osiągi pomiędzy poszczególnymi chińczykami różnią się między sobą? (chociażby ze względu na wagę)
-czy kupowanie używanego chińczyka po to żeby się czegoś nauczyć ma sens?
-czy powiedzmy podwiezienie kogoś kawałek to nie za dużo dla 50-tki w czterosuwie?

Byłbym wdzięczny za odpowiedź :)

Arthis napisał:

Wybacz, ale ja niestety nie znalazłem tam odpowiedzi na mój problem, bo większość dotyczyła innej pojemności, skuterów lub nie tego co mnie interesuje.
Może konkretniej:
-czy osiągi pomiędzy poszczególnymi chińczykami różnią się między sobą? (chociażby ze względu na wagę)
-czy kupowanie używanego chińczyka po to żeby się czegoś nauczyć ma sens?
-czy powiedzmy podwiezienie kogoś kawałek to nie za dużo dla 50-tki w czterosuwie?
Byłbym wdzięczny za odpowiedź :)

ad. 1 - waga to jeden z elementów, który silnik musi uciągnąć, więc generalnie im mniejsza tym mniejszy wysiłek dla silnika (silniki są można powiedzieć te same)
ad. 2 - jeśli zakup ma być od typowego Seby to szybciej nauczysz się jak sprzedać złom
ad. 3 - wracamy do masy całkowitej, gdzie dla dwóch osób po 50kg ujdzie jechać, ale dwie osoby po 80 kg będą musiały się nogami odpychać na starcie itd.

Planuję raczej zakup po wcześniejszym dokładnym obejrzeniu motorowera i sprawdzeniu go. Tylko tu pojawia się pytanie czego dokładnie powinienem szukać. Czy są jakieś chińczyki z lepszymi plastikami, które jednak dadzą trochę przyjemności i pojeżdżą chociaż z rok/dwa?

tutaj nie ma reguł. zależy jak dealer złożył.

Wiele produktów z ChRLu jeździ całkiem przyzwoicie i długo. Zależy to głównie od użytkownika (jak dba i czy mocno katuje). Z większości relacji wynika, że słabo może być z nowymi na początku, bo są niechlujnie poskładane. Jak się tego przypilnuje i poprawi, to potem latają, niektóre nawet całkiem długo (Zipp Salmo kolegi z forum najlepszym przykładem).
Może zacznij od końca, sprawdź ile zapłacisz OC, dolicz koszt rejestracji, wyszukaj sobie kask (i może dziewczynie), przemyśl co ci jeszcze niezbędne (rękawice, może jakaś bluza, kurtka lub spodnie). Odlicz to od budżetu i wtedy zobaczysz, co pozostało w zasięgu.
Przy kupnie używki trzeba by założyć 1000,- na doprowadzenie do stanu używalności (przegląd, płyny, opony, regulacje, drobne naprawy).
Zainteresował bym się w miarę świeżą używaną ZETKą, tak za 2-2,5K.
Motorowery (jak nie udają ścigacza), wcale nie mają na sobie aż tak dużo plastików, to nie skutery :-)
*
https://www.olx.pl/i2/oferta/motorower-junak-2014-r-przebieg-3100-km-CID5-IDjXODW.html#:7f568e6f6d
*
https://www.olx.pl/i2/oferta/motorower-50cm-barton-CID5-IDjKNxX.html#:7038cb7492
*
Chyba, że wolisz ścigaczopodobne plastiki...
https://www.olx.pl/i2/oferta/zipp-pro-50-CID5-IDjXJ4R.html#:cbb0452263
*
https://www.olx.pl/i2/oferta/motorower-super-stan-2013r-okazjamozliwa-zamiana-CID5-IDjX90N.html#:cbb0452263
*
https://www.olx.pl/i2/oferta/zipp-pro-50-jak-nowy-CID5-IDjAUZ9.html#:a9688d358c

Ok, dzięki wielkie :)

Przyznam szczerze, że chyba bardziej podobają mi się podróbki ścigaczy, kiedy myślałem o motocyklu już za dzieciaka to właśnie o czymś takim ;)
Jak wygląda w ich przypadku komfort jazdy? Da się na nim zrobić trochę więcej kilometrów czy nie bardzo?
Mam rozumieć że jeśli już z tego rodzaju to powinienem celować w jakiegoś Zippa? :P

O komforcie jazdy - a zwłaszcza w dalszym wypadzie - zapomnij. Ale młody jesteś i porównania nie masz to zniesiesz.
Pozycja na ścigaczu (leżysz do przodu na rękach, podkulone nogi, profil kanapy, ochrona przed wiatrem żadna) nie jest stworzona do długich jazd tylko do efektywnego wykorzystania parametrów motocykla na torze. A już w wypadku motorowerów ścigaczyczęsto miejsce dla pasażera to tylko ozdóbka naklejona na błotnik.
To wszystko zależy od tego ile dla ciebie to jest ^więcej kilometrów^. Dla jednego będzie to 30 a dla drugiego 230.
W każdym razie chińskie motorowery chłodzone powietrzem to nie są konstrukcje na długie podróże. One raczej mają ładnie wyglądać.
.
Ostatnia sprawa to moja subiektywna opinia - ja wole klasyczny z wyglądu motorower niż 50tkę udającą ścigacza. Zresztą widać że to zabawka o cienkich oponkach i cienkich lagach a jak to odpalisz a nie daj boże ruszysz... to publiczność jest zawiedziona. Oczywiście radocha z jazdy jest ale jak oczekujesz od tego czegokolwiek co jest związane z wyścigowym moto - to dobrze wybór przemyśl bo możesz być rozczarowany. Z bliska nie ^emanuje^ z niego moc, nie ma jej w brzmieniu silnika i nawet nie bardzo można to zmienić. No i kicha jak twój ^supersport^ rusza dokładnie tak samo jak 100% klasycznego motoroweru jadącego obok.

Pozycja może dla ciebie nie być aż tak niewygodna, bo masz 170cm, ale nadgarstki i przedramiona będą bolały. Wiatr ci nie pomoże, za wolno to lata, a dziewczyna będzie miała niewygodnie.
A w drugą stronę, jakiś chopper? Paci miał takiego, też fun, a wygodniejszy. Dokładasz chłodniczkę oleju i jedziesz na piknik (country) :-)))
*
PACIOLOT, czyli mówię o tego typu ofercie:
https://www.olx.pl/oferta/magnus-jolly-125-50-CID5-IDiHDsx.html
https://www.olx.pl/oferta/sprzedam-CID5-IDiFHgT.html#96f9852988
https://www.otomoto.pl/oferta/xintian-prince-chopper-jak-nowy-atrakcyjny-wyglad-ID6yIs41.html#xtor=SEC-8
*
A tu jest coś, co jest prawie nowe i równie niewygodne jak plastiki :-) Naked, tylko że z łamaną kierownic (jak sporty):
https://www.olx.pl/oferta/zipp-xrace-raty-transport-CID5-IDiIDzr.html#96f9852988

Rozumiem...
"Więcej kilometrów" to dla mnie powiedzmy koło 100-150.
No powiem szczerze, że mi się spodobał ten Choperek. Tylko co jeśli chodzi o pojemność? Będę mógł nim jeździć na prawo jazdy kat. B?

HALT! Rozmawiamy o motorowerach (50ccm, 50km/h) i wszystkie wskazane tak są zarejestrowane (część odblokowana, część po modernizacji cylndra - nazwijmy to optymalizacją pojemności).
Na B możesz (po 3 latach posiadania) ganiać na 125ccm / max. 15KM / zakres prędkości 90-120 km/h.
*
Takie moto (motorower w budzie choppera) ma kilka zalet:
- prawie brak pękających plastików
- nie wygląda jak zwykły motorower
- prawdopodobnie był łagodniej traktowany niż każdy sport.

Tak, tylko po zakupie zdaje się, że sam będę musiał moje moto przerejestrować i ubezpieczyć. A z tego co wiem to już nie jest motorower (powyżej 50ccm), do którego uprawnia kat. B (dopiero po trzech latach - czego nie spełniam).

Nie rozumiem o co pytasz. W Polsce większość motorowerów jest odblokowana (część nowych już przy opuszczeniu salonu), co nie przeszkadza im przechodzić badań, bo diagności mają to w D., tak samo jak policja.
Papiery są na 50ccm, więc to motorower, tak się go rejrstruje i ubezpiecza. A że lata trochę szybciej...? No cóż... taki mamy klimat :-)))

Oo, to wiele ułatwia w takim razie :)
Naczytałem się różnych wypowiedzi, że jeśli np. doszłoby do stłuczki sam musiałbym pokrywać koszta, jeśli byłby odblokowany lub o większej pojemności.

I dokładnie tak będzie, jeśli będziesz miał wypadek i ktoś ^odkryje^ przeróbkę. To niestety ryzyko posiadacza. Chcesz mieć wszystko legalne - kup niedłubanego. Albo przyrwóć stan fabryczny.
A zazwyczaj wystarcza rozsądne używanie sprzętu (nie gnamy 60-70 na oczach policji).
*
Zdjęcie blokad, jak i zwiększenie pojemności, mają na celu uwolnienie ograniczonej mocy i przyśpieszenie motoroweru. Powoduje to, że pojazd jest niezgodny z homologacją i nie spełnia warunków wymaganych do poruszania się po drogach. Czyli w takim stanie nie może się poruszać. Ubezpieczyciel wykorzysta ten fakt, żeby nie wypłacić ubezpieczenia. Wszelkie skutki kolizji bierzesz na siebie, działa to prawie tak, jak jazda bez ubezpieczenia.

Czyli ubezpieczenie nawet w wypadku samego odblokowania jest nieważne? Jak to wygląda od strony praktycznej? Wszystkie ubezpieczalnie to sprawdzają?

Nic nie sprawdzają. Może być tylko wtopa w razie wypadku.