Jak myślicie dam radę przejechać 230km?

Mój skuter romet 727premium 12 była wymieniana głowica i tłok ponieważ jakaś wada fabryczna z rozrządem prawdopodobnie zle ustawiony, od samego początku coś klekotało nie równo chodził, zawory wbily sie w tłok, tłok do wyrzucenia, cylinder cały. Sam wymieniałem, pozbawiłem go dopoalacza spalin i założylem nowy pasek jakieś 140km temu... Wsyztsko samemu w garażu. Skuter chodzi ładnie osiągi sie poprawiły. Teraz planuje jechać z Łochowa(msc obok Wyszkowa) do Łomży prezz Sadowne brok itp. w jedną strone to ok 100km. Dam radę co może się stać? chce być przygotowany na ewentualne postoje w polu... Skutererek tylko raz mnie zawiódł. Ma zrobione 6000km.Skkuter nie katowany olej silnikowy wymieniony, na przekłądniowym juz troche narobuione bo pewnie 4500-3000km nie wiem jak na przeglądzie wymieniali. (JAk coś chętnie pomogę w rozwiązaniu jakichkolwiek problemów związanych z chińczykiem)

dasz radę. jeśli skuter sprawny i dobrze = ciepło się ubierzesz to bez problemu.
"co się może stać" - bardzo trudne pytanie... w życiu pewna jest tylko śmierć i podatki

Skuter pewnie da radę, tylko zastanów się, czy Ty dasz. Pogoda nie jest już najlepsza na takie wyjazdy.

A i jeszcze jednoo bo amm problem z rozrusznikiem. Czasami jest tak ze prubuje go ogpalić i strzela, jaikieś zwarcie się robi i gdy naciskam hamulec żeby skuter odpalić,,prądu brak,, wskazówka od bęzyny opada. puszcam hamulec podnosi się. Z kopa odpala i jest dobrze, tzn odpalał teraz coś się z tym zabierakiem stało wyskakuje i o waroiator zachacza i musialm go wywalić.

Zahaczanie tych zębatek to wada tych silników 139qmb/qma, ponieważ źle skonstruowano blokadę kopniaka aby nie wpadał do środka. Zygier z czasem się wyrabia, rozciąga. U siebie wkładam miedzy przekładnie ,a kopniak klucz płaski 14 i nic nie charczy na czas kopania, później klucz biorę do kieszeni ,a kopniak sam nie wpadnie do środka dzięki zygierowi, który kopania sam nie wytrzyma. Można zastosować tez na stałe jakąś tulejkę, nakrętkę lub podkładkę. :P

Problem zwarcia nie znika :| Ale dzięki;) coś się pomyśli

Powinieneś dać radę, ale naprawdę dobrze się ubierz. To co nie jest groźne przy pokonywaniu 10 km może się okazać utrapieniem w dłuższej trasie. Np spodnie. dopiero po kilku km poczujesz, że Twoje nogi się wychładzają i dojdziesz do takiego etapu, że po prostu nie będziesz w stanie dalej jechać. Ubierz się przesadnie, na zapas.

Problem zwarcia nie znika :| Ale dzięki;) coś się pomyśli

obie klamki dają zwarcie? obejrzyj, wysusz, przedmuchaj

obie... wszytsko wyczyszczone. rame spawałem tzn uchwyty na dole od plastików, wyjmowałem aku i bak.

aa i tylko czsami robi się zwarcie, nie za każdym razem.

Ubieraj się ciepło i w drogę, dasz radę. Najlepiej w połowie drogi zrobić postój np. na stacji benzynowej i wypić sobie kubek gorącej kawy dla rozgrzania

Co do tego zwarcia, to zobacz kabel, który idzie z bezpiecznikiem do akumulatora. Możliwe, że się odczepia (ja tak miałem). A jak masz niepewność, to zarób nowy konektor i po sprawie.

Troche temat odkopałeś :). 8 miesięcy temu... Problem zapewne rozwiązany, a Norbert dotarł do Łomży :).

Haha :D No rzeczywiście nie zauważyłem xD