Inca naprawdę taka zła jak mówią?

Posiadam ince sprint i jak narazie chodzi pozytywnie.

Ile przejechałeś?

pewnie 150km

ej ja przejchalem mojim sprintem 1700 i dalej jest cacy

Ja mam cały 1000 żadnych problemów tylko sprzęgło chrobota co jest normalne

Sousek napisał:

Ja mam cały 1000 żadnych problemów tylko sprzęgło chrobota co jest normalne

Hmmm, od kiedy?

Sousek napisał:

Ja mam cały 1000 żadnych problemów tylko sprzęgło chrobota co jest normalne

Ta, to prawda. Jakiś idiota skonstruował w sprzęgle za twarde tarcze cierne, natłukli tego miliony i teraz co drugi chiński skuter przy ruszaniu piszczy.
PS. Odkręć pokrywę przekładni, przeczyść układ.

Diakon1992 napisał:

ej ja przejchalem mojim sprintem 1700 i dalej jest cacy

Mam kumpla to ma nabite na sprincie już niemal 10 000 i prócz zaśniedziałem masy i zaciętej stacyjki nic się nie działo.

Co do piszczącego sprzęgła to nie ma tak być po prostu wciskają ludziom niezły kit a wy to łykacie jak pelikany. Przebieg 1tyś a nawet 2tyś to co to jest? Nie ośmieszajcie się, tak naprawdę nic nie możecie powiedzieć o sprzęcie ja w 1 sezon zrobiłem keewayem 6tyśkm w następnym niecałe 2 bo brałem się za swap dlatego nie jeździłem. Keeway by do dziś jeździł i miałby pewnie ponad 15tyś i poza wymianą rolek i paska nic bym nie musiał robić.

Inca to taki sam syfilis jak reszta maszyn ze wschodu. Tak trafiają się egzemplarze które przejadą mnóstwo kilometrów a trafią się takie w których na 4 miesiące użytkowania 3 spędzą w serwisie. Jak chinol to tylko Keeway i Motowell ew Zipp i to w wersjach 2T.

Nawet w swiecie Mercedesów trafiają się buble i niewypały

Ja na moją Inkę na razie nie narzekam. Nawet jak jeździłem na dwóch światłach nie miałem nroblemów z akumulatorem. Zobaczymy jak będzie dalej...

Ja mam ince street i ja narazie nic nie wymieniłem oprócz oleju przekładniowego.No i plastiku na kierownicy bo wylał mi się płyn hamulcowy i wyżerało i plastik zaczął pękać cena maskownicy to 25zł. Przebieg:5000km zrobiłem to w 2 i pół miesiąca.Szybko jak mylicie?

Hmm, czytakąc to forum mam wrażenie że połowa tematów jest o incach.. Hmm, co do Inci, psują się i to bardzo, widać to po tym co się tutaj pisze, a przebiegi? 1tyś.km? 2tyś.km? To jest nic. Ostatnio gdy byłem w salonie ze skuterami z kumplem po uszczelki, no i mieliśmy iśc na serwis, oczywiście stała tam Inca, spytałem co jej jest, serwisant powiedział, ze ciągle pali bezpieczniki i kontrolka oleju padła, a wczensiej już też były problemy. Ogólnie powiedział, że to straszny szajs, codziennie przy jakiejś musi grzebać i ma już tego dość. Po prostu firma Inter Cars chciała sobie jakoś dorobić więc ściąga skutery z chin i je obkleja swoimi naklejkami...

Zgadza się, też zauważyłem, że tu większość skuterków to Inca :) Nie że mi to przeszkadza, ale rzeczywiście coś nieciekawie się czyta na ich temat-mam nadzieję że ktoś zrobi 10 tysięcy w niedługim czasie i coś niecoś napisze o tych skutach :)

No problemo bierzemy test Zippa Vapora kopiujemy przeklejamy nazwę modelu na Inca Sprint i gotowe,

Mimo iż to z grubsza to samo, to podejrzewam, że Vapor jest trochę lepiej złożony i ma nieco lepszej jakości części-niestety, nie jesteśmy w fabryce i nie sprawdzimy tego, możemy tylko "gdybać", ale takie moje zdanie, że Zipp trochę lepszy-przykładowo Quantum i Inca Street-no raczej Zippek trwalszy.

Ale prawda jest taka, że pisze się przeważnie o tym, że coś się zepsuło, urwało, spaliło itd., a nie o tym, że coś chodzi bezawaryjnie i nic się nie dzieje. Nie żebym bronił marki Inca, po prostu może mi trafił egzemplarz z którym na razie nie mam problemów. Przyznajmy, dużo osób kupiło te sprzęty więc i ryzyko wystąpienia usterek jest dużo wyższe - statystycznie.

Hm ja mam przejechane 5989km inca sprint i nic się nie psuło :) jedyne co miałem to wymiana 2 razy rolek w tym sezonie i wymiana oleju ja nie narzekam na ince:) zobaczymy ile przetrwa w następnym sezonie:P

Ja wczoraj odpaliłem swoja po półtora miesięcznej przerwie. W garazu temp. około 0 stopni. zapaliła z rozrusznika za 5 razem. Kazdorazowo około 2 sekund. Akumulator nawet nie pokazywał, ze jest słaby. Jak inca jeźziła to cały czas na podwójnych swiatłach i na krótkich odcinkach rzedu 5-10 km.
Ja narazie nie narzekam.

Ince odpalałem tydzień temu. Przez miesiąc nie odpalana... z kopa za pierwszym razem. Obecnie mam 2500 nabite od sierpnia (wyjezdzilem do wrzesnia 2300) i planuje wymiane czesci. Na pewno sprzegla bo juz mam dosc tego durnego piszczenia.