Inca jaka to firma ?

Witam !
Zamierzam kupić motocykl Inca tribe 125k. Sprzedający mówi, że to jest włoska firma. Ja coś nie moge w to uwierzyć i zadaje wam pytanie: Jaka to firma i czy polecacie jej produkty :)

A nie słyszałeś o Ince Street itp :) to jest jedna i ta sama marka. Chińska.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Skuter
to chinol pewnie silnik wzorowany na włoskich

Opłaca mi się to http://tablica.pl/oferta/sprzedam-lub-zamienie-na-zadbany-samochod-IDa4KN.html zamienić za to kymco: http://tablica.pl/oferta/kymco-super-8-90-50-zamianansr-cbr-tzr-rs-pro-IDXCKz.html ?

Według mnie nie. Tyle kasy i pracy władowałeś w to Kymco a teraz chcesz je zamienić na coś o czym tak naprawdę nic nie wiesz jak była używana itd. Ja bym się nie zamienił.

Obejrzałem ten twój filmik http://www.youtube.com/watch?v=Fm-kLgfFMUE
I jak dla mnie to sympatycznie sie turla to kymco.
Ja bym sie nie pozbywał skutera który znasz na wskroś.
A ten cylek to NARAKU czy TEC ?. Powiem ci że mój gorzej szedł nawet jak jeszcze cylek był nowy, Różnica nie wielka ale jednak na plus dla twojego cylindra w czasie w którym ty się rozpędzasz do 70km,h ja bym się rozpędził do jakichś 65km/h co prawda mam cylek 51mm ale jak dochodzi do zimy to zimą będzie wymiana cylka i po obejrzeniu tego filmiku zacząłem sie nad nim zastanawiać.

Cylek to: Naraku kit tec perfomance 90cc

Ale żeby wcisnąć bajer, że Inca to włoska firma to normalnie... Inca to skrót od nazwy dystrybutora => Inter Cars.

Ja chciałbym się zamienić za tą 125, bo 80-90 km/h to dla mnie zbyt za mało .. Myślę że ta inca 100-120km/h osiągnie - co myślicie ? Dają o sobie znać drgania na wysokich obrotach w tym silniku ?

Witam.

Inca to wytwór Inter-Cars. Polska firma, ciulowy serwis, chiński model. Inca została wypuszczona także z motorem 125 ale na tej samej ramie i podzespołach co 50-tka. Ja osobiście bałbym się jechać Incą powyżej 80 km/h..... Mam Incę od 2009 roku, 50tkę.....

Jeśli naprawdę chcesz to się zamieniaj ale według mnie to nie zbyt dobra decyzja z powodów jakie Ci wyżej napisałem.

Ja dziś jechałem 75 i miałem śmierć w oczach:-) Czułem drgania w kołach. Nie radzę jechać nią szybciej.

Za nie wiele większa kasę jaką wcześniej chciałeś dopłacić do aprilli kupisz Honde nsr mój braciszek taki wynalazek kupił nie wiem po co jak z biedą 2tys kilometrów rocznie robi. Ale kupił i dał 1500zł kilka plastików było do wymiany ale tak to nawet spoko i taka nsr to taka inkę to nosem wciągnie, z silnikiem 125 4t ma 15 koni i prawie 140km/h pomyka i co do rozpędzania to tez nie ma co narzekać. A tego typu wynalazki w 2t , co prawda ma apetyt na paliwo ale 125ccm ma chyba coś z 30 koni, i to juz naprawdę zasuwa. Niestety są to używki do których części do najtańszych nie należą, za to wrażenia z jazdy juz jakieś tam są.

Kisiu1981 napisał:

Ja dziś jechałem 75 i miałem śmierć w oczach:-) Czułem drgania w kołach. Nie radzę jechać nią szybciej.

Bez przesady :) 80 da się śmigać ale ...... Trza mieć moc w łapach:)

enter1978 napisał:

Za nie wiele większa kasę jaką wcześniej chciałeś dopłacić do aprilli kupisz Honde nsr mój braciszek taki wynalazek kupił nie wiem po co jak z biedą 2tys kilometrów rocznie robi. Ale kupił i dał 1500zł kilka plastików było do wymiany ale tak to nawet spoko i taka nsr to taka inkę to nosem wciągnie, z silnikiem 125 4t ma 15 koni i prawie 140km/h pomyka i co do rozpędzania to tez nie ma co narzekać. A tego typu wynalazki w 2t , co prawda ma apetyt na paliwo ale 125ccm ma chyba coś z 30 koni, i to juz naprawdę zasuwa. Niestety są to używki do których części do najtańszych nie należą, za to wrażenia z jazdy juz jakieś tam są.

Znajdź mi niedaleko małopolskiego taką nsr lub coś innego w tych pieniądzach ;]

Wodzu zgadzam sie z Toba. trza miec "moc" w łapach. kazdy ma inna i inny sposob. ja nie moge rowna cis z toba postura a i tak daje rade swojej strettce nawet przy 80km/h

Ja sobie spokojnie dawałem radę tylko wyobraziłem sobie co by się stało gdyby przy tej prędkości trzeba było nagle wyhamować tym ostatnio bardzo nierówno łapiącym i bijącym przednim hamulcem. A przy jeździe czyłem jedynie wibracje pochodzące z kół i tyle. Prędkość tego rzędu nie przeraziła mnie i nie miałem koszmarów nocnych.

Ja ostatnio jechałem Katana kolegi (moja idzie na części bo to dramat jest) i pani na mojej wysokości zaczęła zmieniać pas na którym ja byłem więc musiałem do 80 przyśpieszyć, w ostatniej chwili zauważyłem czerwone światło, jak dałem w tylni hebel (naszczescie w katanie to tarcza) to z tych 80 taki pisk i dym spod gumy poszedł, że ludzie się na mnie patrzyli.. :)
ale muszę przyznać że tarcza z tylu to jest coś, miałem może 40metrów jak nie z 30, a zatrzymalem się równo z linią zatrzymania :D

sorry za OT.

a co do tematu to ja bym zostawił sobie to Kymco na Twoim miejscu.

http://tablica.pl/oferta/honda-cbr-125-maly-przebieg-2007r-nowy-model-pilne-IDXqjw.html#61b40f04;r:4;s:55