Ile skuter może przejechać?
- This topic has 45 odpowiedzi, 30 głosów, and was last updated 4 years, 5 months temu by
Varva Roma Navara.
- AutorWpisy
- 8 listopada 2011 dnia 19:40 #45039
W przyszłym sezonie planuje zrobić sobie dłuższą wycieczkę skuterem.
Mam na myśli trasę ok.200km.
Stąd moje pytanie ile maksymalnie kilometrów mogę przejechać w ciągu jednego dnia skuterem 50cm..8 listopada 2011 dnia 19:46 #45042ja przejechałem puki co najwięcej 485 km. Ile zdołasz tyle przejedziesz.
8 listopada 2011 dnia 19:52 #45044Jak masz chłodzony powietrzem to zrób postój po około 50 km, tak na 30 minut, a jak masz chłodzony cieczą to nie trzeba
8 listopada 2011 dnia 20:05 #45046Jak jest chłodzony powietrzem to też nie trzeba, nie wiem kto to tak powymyślał, że koniecznie trzeba robić postoje jak jest AC…
8 listopada 2011 dnia 20:20 #45049Mam skuter chłodzony powietrzem,do tej pory mój najdłuższy dystans ro 120km .
Najgorzej obawiam się,żeby skuter podczas takiej trasy nie odmówił współpracy gdzieś w polu …8 listopada 2011 dnia 20:36 #45052Ja też nie rozumiem postojów co 50km po 30min. Maluchami które miały chłodzenie powietrzem robiło się trasy po 500km bez przerwy i silnik spokojnie dawał radę i pracował przez kilka tyś. km. Osobiście jeszcze ani razu nie zdażyło mi się aby silnik miał całkowicie dość z przegrzania i zgasł lub coś podobnego. Mimo że to AC to prędzej Twoje 4 litery będą prosić o przystanek niż silnik. Moim zdaniem te przerwy po 30 minut to przesada. Rozumiem podczas upałów 35 stopni i jazda w korku przy małych prędkościach wtedy silnik może dostać zadyszki ale mi się to jeszcze nigdy nie przytrafiło i żadnemu z moich znajomych też.
8 listopada 2011 dnia 20:57 #45058hej ja w ciągu dnia zrobilem najwiecej 420 km. Mysle ze gdybym sam juz nie był zmeczony to spokojnie i 600 km i nic by sie nie stało.
8 listopada 2011 dnia 21:41 #45073też planuje przetestowac latem zippa i nad morze sie wybieram ok 170 km w jedna stronę.zobaczymy co z tego wyniknie ale nie obawiam sie awarii.trzeba wierzyć że sie uda….
9 listopada 2011 dnia 10:08 #45089Na moim Kingway`u do tej pory przejechałem ponad 7200 km,jeszcze mnie nie zawiódł na dłuższych trasach.
9 listopada 2011 dnia 10:13 #45090Ja też miałem plan żeby wybrać się nad morze tylko,że do wybrzeża mam ok. 400 km…
9 listopada 2011 dnia 10:25 #45091Drogą ekspresową czy autostradą jak np-E77 i E371 nie mogę poruszać się motorowerem? Policja ma prawo zatrzymac taki pojazd? Jakie konsekwencje mogą grozić za poruszanie się powyzszymi drogami?
9 listopada 2011 dnia 11:08 #45093Nie możesz się po ruszać po drogach ekspresowych (to samo co szybkiego ruchu) i autostradach.
Tak, może zatrzymać pojazd.
Ja słyszałem o 300-500 zł ,ale na własnej skórze się nie przekonałem 😉Ale zwykłymi np. 78… w sensie zwykłymi krajowymi możesz jak najbardziej 😉
9 listopada 2011 dnia 14:14 #45103Po drogach ekspresowych i autostradach nie można się poruszać motorowerami.
9 listopada 2011 dnia 16:16 #45107marcin_wlkp
Taka mała prośba do ciebie: jeżeli nie było by to dla ciebie problemem, to wrzuć jakiś mały filmik z jazdy, bo nigdzie nic takiego z nowym quantum’em r nie widać…
9 listopada 2011 dnia 16:26 #45108Ja bym zrobił tylko nie mam uchwytu żeby przymocować telefon i nie wiedziałbym nawet do czego. 😀
9 listopada 2011 dnia 16:39 #45109marcin_wlkp ja też planuję podróż nad morze w przyszłe lato, tylko ode mnie jest jakieś 220km ;).
A co do tematu to zależy z jaką prędkością się jedzie. Jak ktoś jedzie non stop v-maxem to bez odpoczynku dla silnika łatwo przytrzeć cylinder. Jeśli jednak silnik nie jest tak obciążony (jazda na niższych obrotach) to można nie robić przerw typowo dla skutera tylko dla siebie. Jakoś nie widzę kogoś jadącego non stop przez kilkaset km na skuterze…
9 listopada 2011 dnia 16:46 #45110Co do postoju to tylko dla siebie, bo po ok. 150km zaczyna się nagrzewać siedzenie w skuterze(jak jest gorąco) i w tyłek parzy , a po ok. 300km plecy się odzywają. Ja w te wakacje zrobiłem 320km w jeden dzień, ale to według mnie max, bo potem to już czuć jednak zmęczenie.
9 listopada 2011 dnia 17:32 #45118W połowie października wybrałem się z Warszawy pod Białystok prawie 200 km w jedną stronę Tesco – chińczykiem router bassa/2500 km/ Bez obaw i problemów zatrzymywałem się tylko tankować. Miałem do przejechania obwodnicę do Wyszkowa i koło Ostrowi Maz. Jechałem po poboczu za linią ciągłą, która oddzielała mnie od uczestnictwa w ruchu na drodze ekspresowej.Prywatnie poradził mi to policjant. Może jest to lekkie naginanie prawa ale faktyczni nie wjeżdżając na jezdnię tej drogi z niej nie korzystasz i jeżeli nie stwarza zagrożenia innym uczestnikom ruchu nie jest karygodne, oczywiście zależeć to może tylko od policjanta któremu to może przeszkadzać
9 listopada 2011 dnia 17:37 #45120jadąc za linią trasą szybkiego ruchu oczywiście złamałeś przepisy ruchu drogowego (przesłanki do wystawienia mandatu), ale dla własnego bezpieczeństwa lepiej jechać poboczem niż pasem ruchu jeśli już Nemcy gonią i trzeba jechać expresówką.
Ad rem- ja przejechałem ok 215 km bez żadnego postoju ciurkiem ale 4 litery mi to wypominały jeszcze przez cały następny dzień…. 😀9 listopada 2011 dnia 18:46 #45127CactusMan napisał:
Drogą ekspresową czy autostradą jak np-E77 i E371 nie mogę poruszać się motorowerem? Policja ma prawo zatrzymac taki pojazd? Jakie konsekwencje mogą grozić za poruszanie się powyzszymi drogami?
Po tych drogach możesz normalnie jeździć ! Ludzie nie piszcie głupot…
Skuterem nie można jeździć [u]TYLKO[/u] po drogach oznaczonych literą S i A (droga ekspresowa i autostrada). E to oznaczenie drogi europejskiej. Pisałem już to dziesiątki razy… :/9 listopada 2011 dnia 19:29 #45132postaram się umieścic jakiś filmik jak znajde kogoś kto to nakręci
10 listopada 2011 dnia 08:52 #45161dodge napisał:
Nie możesz się po ruszać po drogach ekspresowych (to samo co szybkiego ruchu) i autostradach.
A jednak się mylisz. Droga ekspresowa to zupełnie co innego niż droga szybkiego ruchu. Dajmy przykład takiej drogi – gierkówka, czyli odcinek Warszawa – Katowice. 8 E67. Droga szybkiego ruchu inaczej klasy GP. Skuterem można jeździć bez problemu. A teraz drugi przykład: odcinek Grójec – Białobrzegi. [u]S[/u]7 E77. Droga ekspresowa. Zakaz jazdy motorowerem.
10 listopada 2011 dnia 11:51 #45163Jeśli kogoś z was interesuje poniżej przedstawiam filmik na którym jadę moim skuterem w mieście i nie tylko…
http://www.youtube.com/watch?v=c6bNJyRFyUA10 listopada 2011 dnia 12:17 #45164Planowałem jechać z Legionowa do Ostrowca Św. drogą E77,ale chyba lepiej nie będe ryzykował,pozostaje mi droga krajowa przez Konstancin.
W tym roku na wiosnę jadąc z Legionowa do Płońska,przejechałem drogą E77 bez problemu głownie trzymając się pasa awaryjnego.Kilka razy mijałem miśków z suszarkami na poboczu,ale szczęśliwie nie czepiali się mnie.10 listopada 2011 dnia 12:25 #45165madi napisał:
dodge napisał:
Nie możesz się po ruszać po drogach ekspresowych (to samo co szybkiego ruchu) i autostradach.A jednak się mylisz. Droga ekspresowa to zupełnie co innego niż droga szybkiego ruchu. Dajmy przykład takiej drogi – gierkówka, czyli odcinek Warszawa – Katowice. 8 E67. Droga szybkiego ruchu inaczej klasy GP. Skuterem można jeździć bez problemu. A teraz drugi przykład: odcinek Grójec – Białobrzegi. [u]S[/u]7 E77. Droga ekspresowa. Zakaz jazdy motorowerem.
A to zwracam honor, byłem przekonany że to to samo 😉
10 listopada 2011 dnia 12:31 #45167Gdy znajomym powiedziałem że wybieram się skuterem do Ostrowca patrzyli na mnie jak na idiotę,też spotykacie się z takimi reakcjami?
Zepsuł wam się kiedyś skuter na długiej trasie?10 listopada 2011 dnia 16:20 #45179CactusMan wiesz jak bym Ci proponował jechać do Ostrowca ?
Legionowo – Warszawa – DW 724: Konstancin-Jeziorna – Góra Kalwaria – DK79: Magnuszew – Kozienice – Zwoleń – Lipsko – Czekarzewice II – DW 754: – Ostrowiec Świętokrzyski.
Droga bardzo przyjemna, ruch samochodów umiarkowany. Od Kozienic ciekawe widoki, górki i ładne lasy. Za Lipskiem uważaj na suszarki za górką, jak wracałem z Lubelszczyzny to gość mnie wyprzedził i go zgarnęli bo oczywiście na podwójnej ciągłej…
Co do reakcji, to moi znajomi ogólnie wiedzą, że czasem mi odwala i jadę gdzieś daleko, nie tylko skuterem (np rowerem pod granice, pociągiem dookoła Polski w 4 dni…). Ale jak rodzinie mówiłem np. że byłem skuterem pod granicą Ukraińską to wielkie oczy robili… I taka ciekawostka: chrzestna kupowała samochód w tym samym czasie co ja skuter. Ona mieszka w Niemczech, 1100 km od Wawy, gdzie musiała nim dojechać itd. Po roku przyjechała do nas i było porównanie: Skoda 11500 km, moja Vitalka 12000 km 😉 Wtedy tylko było “jak Ty tyle kilometrów motorolą (tak się w Deutshlandzie mówi na skuter) zrobiłeś ?! “.
Co do awarii w trasie – 0 (słownie: zero). Ale jak jadę gdzieś dalej powyżej 300 km to biorę podstawowe narzędzia i świece.
Pozdraw.
10 listopada 2011 dnia 17:06 #45182Ciekawa rada Madi..
Też muszę się w świece na podróże zaopatrzać, i co masz na myśli mówiąc podstawowę narzędzia ?
Rozumiem że jakieś śrubokręty podstawowe i kluczę podstawowe (na ogu w skuterze przecież są te same śruby) ,tak ?10 listopada 2011 dnia 17:31 #45184podstawowe narzędzia to: klucz do świec z prętem , klucze płaskie 8,10,13, imbusy 4,5,6, wkrętak płaski i gwiazdkowy, szczelinomierz, kluczyk do nasadek, nasadki 8,10,13.
10 listopada 2011 dnia 18:30 #45203ja swoim pojechałem z Wrocławia do Andrychowa sr prędkość 55 km/h
- AutorWpisy
- Musisz się zalogować, żeby odpowiedzieć w tym temacie.