Hyosung GV 125

Gang motocyklowy w klatce powiększył się nam o kolejny jednoślad.
Sąsiad właśnie przywlókł ciemnowiśniowego GV 125.
Coś w ten deseń

sakwy, piórnik z przodu, duża akcesoryjna przednia szyba, skalpy na manetkach. 26 tys przebiegu i gada ładnie.
Wygląda bardzo poważnie -jak kawał motocykla.
Wady ma typowe podobno dla tego modelu: jazda w trasie powoduje rozładowanie akumulatora bo bilans energetyczny jest ujemny oraz są problemy ze znalezieniem luzu po dłuższej jeździe.

Zaproś go do naszego gangu ;p

Podoba mi się... przymierzałem się nawet do niego, ale niestety... wyglądałem jakbym dosiadł owczarka niemieckiego. O wygodnej zmianie biegów nie byłoby co marzyć... ;)))
Co do bilansu energetycznego, to pewnie należałoby co się da poprzestawiać na led-y i może by wystarczyło...

Ten mój sąsiad to tak z głowę wyższy niż ja i 350km dziś zrobił po kilkunastu latach przerwy. Tyłek go boli, nogi go bolą ale nie od pozycji tylko od siedzenia

Tyłek nienawykły... ale się przyzwyczai jak chłop nadal będzie miał taki zapał, czego mu szczerze życzę... a motocykl nieodmiennie mi się podoba... ;)))

Tu już Wuj Song właściwy.

tak z przeglądu za dnia. Ładowanie nędza - 13,2V na pracującym silniku i włączonych światłach. Oleju w skrzyni ponad Full w oczku inspekcyjnym , dość mocno się grzeje pokrywa napędu. Nie daliśmy rady odkręcić spustu oleju. Dobita na amen i tak miękka że kluczem można ją tylko dookoła obtaczać.
Lekko pusto w układach hamulcowych.
Oprócz tego gada wygląda na całkiem ok nawet w świetle dnia. Jak na moje 176cm to rozmiarówka jest akurat. Sąsiad ma 198 i twierdzi że mu wygodnie

Tak sobie myślę, że jemu to z tego zachwytu jest tak wygodnie... ;)))
To nie może być jednocześnie wygodne dla Ciebie (sorry za szczerość) i dla niego...
A swoją drogą, to on go tak na powietrzu trzyma? Z tymi ^frędzlami^?
Ale i tak nadal mi się podoba...

Choppera jeszcze nie mamy w naszym klubie :P

turla go gdzieś na jakiś parking w okolicy ale chyba też po chmurkę tylko pilnowany.
Mi też się wydaje że to gabaryt na gościa z mojego przedziału ew.te max 10cm większego (ma dość wysoką kierownice). Ja na nim moge jechać w pozycji leżakowej. On musi być na zgiętych nogach - siłą rzeczy. No ija sie za szybą chowam a jemy głowa wystaje :)

Troche są rozczarowujące te plastikowe pokrywy pod siedzeniem, na filtrach.. itd wygląda na chromy - a to plastiki. Ale ogólnie bez tragedii. Strasznie "mięsiste" manetki, fajne.

Wombat napisał:

Troche są rozczarowujące te plastikowe pokrywy pod siedzeniem, na filtrach.. itd wygląda na chromy - a to plastiki.

Mniejsze pole działania dla rdzy :P

Wombat ma rację, oba modele w 125 (GV i taki jak mój GT) mają rozmiar taki akurat na 170-175 cm. Mnie na tym sprzęcie bardzo wygodnie, a Druid ma stanowczo za długie nogi. Z takimi kulasami to niestety tylko na depilację i wybieg, a nie się do chopperka przymierzać :-) Koreańce robią na swój wymiar, krótkie, krzywe nóżki trza mieć - jak ja - i wtedy jest GIT :-)
*
Mówicie, że tak słabo z ładowaniem, a w trasie nie ładuje (ujemny bilans)...?
No to kapota... Czyli mój też... Muszę to sprawdzić, bo nie ma kopki i będzie PCHANDO... a tego nie lubimy... :-(
Co ciekawe, w KACu widziałem przygasające światła na postoju, lub jak wcisnąłem stop i był kierunek, a tu tego efektu nie ma... Przy tym lampa mocniejsza (przednia).

Niezmiennie bardzo mi się podoba, ale nóg z jego powodu skracał nie będę... już prędzej w A pójdę... ;)))

i wtedy będzie (ża zacytuję słowa za Wombatem):
łom łom łom łom łom
łom łom
łom łom
https://www.youtube.com/watch?v=P6Qm3PkyZTE

Upuść mu tego oleju bo silnik cierpi i sie grzeje jeszcze mu uszczelniacze wypier.... [a jak strzykawką z kawałkiem wężyka jak nie idzie odkręcić spustu]
http://www.kangoo.pl/szukaj/do+oleju+strzykawka+500ml