Humorek przygody
- This topic has 12 odpowiedzi, 6 głosów, and was last updated 10 years, 4 months temu by
Kisiu1981.
-
AutorWpisy
-
19 października 2010 dnia 18:10 #16965
Witam zrobiłem ten temat żeby jak komuś sie coś przytrafiło na trasie jakieś zwałowatr akcje czy mógł by nam na forum opowiedzieć żeby można się było troche pośmiać.
19 października 2010 dnia 20:49 #16988N?o to cosik napiszę.
5 rano – wpadam do garażu, wyprowadzam wariata i hulaj do roboty. Po przejechaniu 1 km patrzę na wskaźnik paliwa a tu mi spada w zastraszającym tempie (zatankowałem wieczorem na full) – myślę sobie – pisali na skuterowo.com że wskaźnik paliwa się psuje więc olałem system – jadę dalej do pracy. Po przejechaniu 4km na wskaźniku mniej niż 1/4 baku, za mną jedzie TIR – miga światłami, trąbi…. sobię myślę – chamie, nie trąb nie świeć – nie zjadę na prawo bo zajebiste dziury…. ale on non stop miga, wskaźnik spada prawie do zera, zatoczka autobusowa, zjeżdżam a TIR staje, otwiera się okno i kierowca mi mówi że mi paliwo ucieka i zostawiam ślad od 4 km :). Podziękowałem, sprawdzam… i co? wypadł korek od pompki – paliwko uciekało na ulicę 🙂
Morał:
kierowca piździka – nieufny, kierowca TIR-a – pomocny – ot dziw:)Drugi morał:
jak ktoś trąbi i świeci światłami – sprawdź czy coś z tobą nie tak:)Pozdrawiam
Zontes U1 125: Poczuj wszechstronność i moc
Poznaj nowy Zontes U1 125 z najbogatszym wyposażeniem w klasie. Odkryj moc systemu oświetlenia full LED. Poczuj osiągi silnika 14.6 KM. Doceń niesamowitą wszechstronność. Przyjrzyj się z bliska każdemu detalowi.
19 października 2010 dnia 21:16 #16990Wodzu to faktycznie zaskakujące zachowanie tirowca. Z drugiej strony mnie też by pewnie pozłościł swoim klaksonem. Ile już na szafie wybiłeś? Gzie dojeżdżasz do roboty?
19 października 2010 dnia 21:37 #16992KrzysiekP napisał:
Wodzu to faktycznie zaskakujące zachowanie tirowca. Z drugiej strony mnie też by pewnie pozłościł swoim klaksonem. Ile już na szafie wybiłeś? Gzie dojeżdżasz do roboty?
Prawie 5000 – ale jak to nastąpi to będzie art i opinia, do roboty zawijam na Zabrze:) 25km
20 października 2010 dnia 00:49 #16995WODZU napisał:
KrzysiekP napisał:
Wodzu to faktycznie zaskakujące zachowanie tirowca. Z drugiej strony mnie też by pewnie pozłościł swoim klaksonem. Ile już na szafie wybiłeś? Gzie dojeżdżasz do roboty?Prawie 5000 – ale jak to nastąpi to będzie art i opinia, do roboty zawijam na Zabrze:) 25km
Z testowym Streetem miałem to samo:) Sie lało, że hej!
20 października 2010 dnia 14:59 #17018No to Wodzu – naprawdę masz pecha do tego skutera. Ale nie poddawaj się i walcz!
Jednak świat nie jest tak okropny jak nam się czasem wydaje. I dobrze.
Wodzu – mam pytanko – na jakich śrubach jest mocowany przedni zacisk hamulcowy? Nie mam przy sobie skutera, a jadę za parę dni rozebrać go i zastanawiam się jakie narzędzia przygotować oprócz uporu i cierpliwości…20 października 2010 dnia 17:09 #17036Wodzu to masz ponad 2 razy tyle co ja. Ja dojeżdżam do pracy do Siemianowic koło elektrociepłowni w trasie 10km w jedną stronę
21 października 2010 dnia 13:50 #17062A może Ty, Krzysztofie Pawłowski, wiesz jakie narzędzia muszę przygotować do zdjęcia i rozkręcenia zacisku hamulcowych z przodu?
21 października 2010 dnia 16:20 #17074Napewno imbusy lub torxy. Dla pewności zobacz na główki śrub. Ja szczerze to wiem jakie są montowane w rowerach ale w sqcie jeszcze nie zdejmowałem ale wydaje mi się że tarcza będzie na torx( sa mocniejsze ?) a uchwyt (klocki) na metryczne imbusy.
Ps czemu tak do mnie oficjalnie Kisiu mów mi po imieniu
21 października 2010 dnia 16:44 #17076Na pewno zestaw płaskich kluczy i ampule.Myślę że to powinno wystarczyć 😀
21 października 2010 dnia 21:31 #17104A to tylko tak tam. Czasem tak się zwracam. Spoko, pokombinuję coś z tymi kluczami. Muszę rozebrać zacisk i oczyścić, przesmarować, bo jeden klocek trzyma i nie chce odbić. Pewnie nawpadało piachu i brudu. Powalczę sobie, a i gaźnik przydałoby się oczyścić trochę ale to już może bliżej wiosny.
22 października 2010 dnia 17:54 #17113Miałem taką przygodę kiedyś że pojechaliśmy z kolegą na przejazdzke zdawalo mi się ze mam pełny zbiornik paliwa i bylismy na oko 30km od płocka i zatrzymaliśmy się na postuj ja zaglądam do baku a tam pustka ale jakos jakos dojechalem ale przed cpn mi juz zdechł :// ogólnie pchałem skuter na stacje 5 razy ://
24 października 2010 dnia 21:01 #17277Ja tylko raz ale jakieś sto metrów. Miałem pół litra benzyny w butelce ale widząc stację nie chciałem już ruszać tego.
Miałem chyba tylko raz przygodę jak jechałem na szóstą rano do pracy i skuter mi nie odpalił. Po dwóch dniach okazało się, że w V-Powerze była woda. Ale może trafi mi się jakaś ciekawsza przygoda… -
AutorWpisy
- Musisz się zalogować, żeby odpowiedzieć w tym temacie.