honda pantheon 125 zakup

witam mam do was pytanie mam w kupnie skuter honda pantheon 125 z 2005 roku sprowadzony z Francji przebieg 50 tys km stan wizualny słaby do malowania silnik do remontu cos wyje szumi po odpaleniu cena 1400 zł . Mam do was pytanko czy warto się w to ładować czy lepiej kupić coś za 4000 tys w dobrym stanie , lakieru sie nie boje a ile by kosztowały częsci żeby wyremontować silnik w samochodzie wszystko robię sam może i z silnikiem bym sobie poradził

nie pchaj sie w strupa.

mówisz nie opłaca się

a może mi ktoś powiedzieć kompletny remont silnika jaki koszt

odpal przeglądarke, wygooglaj sobie OEM part do pantheona i zobaczysz.
oczywiście możesz to zrobić za 1/6 tej kwoty na zamiennikach, używkach
i podróbach tylko że to wtedy nie bedzie pantheon.
270 euro cylinder
470 euro wał
43 euro pierścienie
60 euro tłok
po 30 euro za łożysko
200-220 euro wariator
130 euro dzwon sprzęgła
140 euro dół korektora

…itd

masz ceny do FES 125
https://www.oemmotorparts.com/oem4.asp?M=Honda&T=FES125&Y=2007&L=HO-FES1257

Popieram Kolegę Wombata. Markowe motocykle/skutery się serwisuje, a nie remontuje. Astronomiczne ceny oryginalnych części to nie wszystko. Trzeba to jeszcze dobrze poskładać, a z doświadczenia wiem, że przy motocyklach niejeden mechanik samochodowy wymięka. Ewentualnie zepsuty silnik można wymienić na inny używany sprawny. Ale to loteria. O naprawie na zamiennikach nawet nie myśl. Szkoda pieniędzy i czasu.

I te 50 tysięcy przebiegu w 13 letnim sprzęcie można włożyć między bajki. Może w Polsce byłoby realne, gdyż sezon jest relatywnie krótki, ale w pojeździe z Francji gdzie można jeździć 9-10 miesięcy w roku - to bym się zastanowił.
Ja na zwykłym chińskim motorowerze przez 10 lat przejechałem 54 tysiące, gdzie silnik nie wymaga żadnego remontu i na wiosnę po prostu wsadzę akumulator i zacznę jeździć. To trochę dziwne że Honda - synonim trwałości, posypała się po 50 tysiącach, a chiński pojazd jeździ nadal bez remontu.

twój przykład to już zaczyna być patologiczny :slight_smile:

to skąd najlepiej kupić skuter sprowadzany z Niemiec

nie ma takich miejsc że idziesz sobie a tam wszystkie używane, w świetnym stanie i pewniaki. Tak jak z samochodem.
Nawet jak cena jest wysoka to może byc podpudrowany trup ale ładnie wyglądający.
Używane zawsze kupuje sie tak samo

A nawet chyba gorzej niż z samochodem: więcej wypadków (upadków), jeszcze bardziej niewiarygodne przebiegi na licznikach, mocniej zużyte mechanicznie a słabiej dostępne części do napraw (wiedza i warsztatów też mikra), druciarstwo (w naprawach), no i więcej ryzykujesz wsiadając NA trupa, niż wsiadając DO trupa.
Tak mi się wydaje.
Co do przebiegów, to w naszym klimacie dojazdy do pracy w Warszawie (2*dziennie 12km przez 5 dni w tygodniu + wyskoki okolicznościowe) nabiły mi ponad 10.000 km w okresie od marca 2016 do listopada 2017 (dwa sezony motocyklowe).

coraz bardziej mnie zniechęcacie do zakupu skutera o ile na samochodach się znam kupiłem i sprzedałem kupę aut ,to na motorach słabo . Podpowiedzcie mi jak i co sprawdzić w miarę możliwości aby nie kupić miny jeszcze mam pytanko jaki model polecacie z silnikiem 125

sprawdzasz to samo co w używanych samochodach - czyli wszystko. Użyj szukajii bo temat był milion razy a to materiał na księge 600 stron z przypisami do poszczegolnych modeli.

Pytanie co polecacie nie ma dobrej odpowiedzi. Są tu istotne twoje preferencje, twoje potrzeby, twoje rozmiary i na czym ci bdzie wygodnie oraz czego oczekujesz.

Jak używka to weź z sobą mechanika MOTOCYKLOWEGO odżałuj pare gorszy,do mnie posiadacz warsztatu samochodowego się zgłasza z moto sam nie grzebie bo twierdzi cyt “w aucie to wiem co i jak a tu to kur…a jakaś magia”

Cześć, czarodzieju :slight_smile:

Witam

Co tak oficjalnie, brodaczu? :slight_smile:

Zaraz tam oficjalnie,na chwilę sie urwałem z łańcucha to zagościłem na forum

Miło Cię czytać (na forum) po tak długiej przerwie, Pacialągu :stuck_out_tongue:

Mni was również staruchy,a co do tematu to raczej bym odpuścił nastoletni skut w 2t (wiem co mówię wytukłem tego troche a nawet posiadałem fs150/ 2t) fakt jest taki że odejście ma i zapiernicza to super 120kmh (150cc mi leciało bez trudu) i tu po plusach przy mocnej eksplotacji i tak jak ja w trbie 0-1 dwa sezony i remont góry po 5 generalka. Paliło mi ti 5l± zależało od jazdy. Polevał bym coś młodszego w 4t ze stajni kymco,sym,tgb,daelim itp lub coś z p/g łatwiej dostępne i tańsze graty spalą połwe tego co fs a jak już w 2t to lepszy runner 125 bo noe tak rozpasany.