Nie długo będę w posiadaniu owego zestawu: http://www.racing-planet.pl/cylinderkit-72cc-47mm-naraku-139qmb-kymco-p-2500-1.html?cPath=10992_21103_21115
Ktoś mi powiedział, że aby tłok nie puchł można go jako nowego wygotować w oleju. Co o tym sądzicie? jak się za to zabrać? czy owa operacja nie zniszczy tłoku wartego ponad 150 zł? Czy to naprawdę skuteczne? Z racji, że jeżdżę na bardzo długie wycieczki zależy mi aby to się nie grzało, nie puchło, oraz nie przecierało. W jakim oleju to się robi? Cylinder będzie pracował na oleju ZIPP: http://skutery-zipp.pl/product-pol-1646-OLEJ-silnikowy-ZIPP-4T-10W-40-SEMI-SYNTHETIC-1-L-.html A może ktoś zna lepszy olej? Wole zainwestować nawet te 50 zł w olej, niż potem mieć przytarty cylinder naraku. Nie proponujcie mi olejów samochodowych.
gotowanie w oleju ? nie radzę. jeśli tłok był hartowany lub coś w tym stylu(nie znam się dokładnie na produkcji tłoków) efekt mógłby być odwrotny do zamierzonego. przecież ten zestaw jest gotowy do montażu więc nie powinno się nic z tym robić. PS jeśli chciałbyś przedłużyć żywotność swojego silnika to zamontuj grzałkę w misce olejowej która nagrzeje olej do temperatury około 50 stopni i cylka nie przytrzesz na zimnym silniku i nie trzeba będzie grzać w zimne dni :D tak na serio to twój pomysł nieco mnie rozbawił w pozytywnym tego słowa znaczeniu oczywiście xD
Zamontuj to, kup olej Castrol, nic nie grzej. Lej do benzyny na 5 litrow 10-20ml oleju polsyntetycznego do silnikow 2t. Wiem, ze masz 4t - lepiej go dotrzesz, koledzy wszyscy tak wlewali przez pierwsze 500 km. Tylko nie lej wiecej niz mowilem, bo za duzo go zamuli i będzie zbieral nagar, a z taka dawką bedzie Ci potem lepiej latac. Pamięta o wymianie gaznika na wiekszy, jezeli seryjny jest za maly. Nie jezdzij na rozregulowanym gazniku itp, pierw wszystko wyreguluj, zrobisz jak mowie i będzie sz latac na dlugie dystanse. Jezeli masz tez taka opcje, to kup na allegro wiekszy wiatrak do chlodzenia, one kosztuja z 15zl.
A nie myślałeś, żeby cały skuter ugotować? Może by urósł, jak makaron :) A tak serio, zamiast pakować kasę w to...coś, odkładał byś systematycznie i już byś kupił coś chłodzonego cieczą i problem przegrzewania miałbyś załatwiony. I podejrzewam, że większość problemów też.
Zamontuj to, kup olej Castrol, nic nie grzej. Lej do benzyny na 5 litrow 10-20ml oleju polsyntetycznego do silnikow 2t. Wiem, ze masz 4t - lepiej go dotrzesz, koledzy wszyscy tak wlewali przez pierwsze 500 km. Tylko nie lej wiecej niz mowilem, bo za duzo go zamuli i będzie zbieral nagar, a z taka dawką bedzie Ci potem lepiej latac. Pamięta o wymianie gaznika na wiekszy, jezeli seryjny jest za maly. Nie jezdzij na rozregulowanym gazniku itp, pierw wszystko wyreguluj, zrobisz jak mowie i będzie sz latac na dlugie dystanse. Jezeli masz tez taka opcje, to kup na allegro wiekszy wiatrak do chlodzenia, one kosztuja z 15zl.
Większych idiotyzmów nie słyszałem jak żyje aby przy silniku 4T lać olej od 2T do paliwa. !!!
Nie długo będę w posiadaniu owego zestawu: http://www.racing-planet.pl/cylinderkit-72cc-47mm-naraku-139qmb-kymco-p-2500-1.html?cPath=10992_21103_21115 Ktoś mi powiedział, że aby tłok nie puchł można go jako nowego wygotować w oleju. Co o tym sądzicie? jak się za to zabrać? czy owa operacja nie zniszczy tłoku wartego ponad 150 zł? Czy to naprawdę skuteczne? Z racji, że jeżdżę na bardzo długie wycieczki zależy mi aby to się nie grzało, nie puchło, oraz nie przecierało. W jakim oleju to się robi? Cylinder będzie pracował na oleju ZIPP: http://skutery-zipp.pl/product-pol-1646-OLEJ-silnikowy-ZIPP-4T-10W-40-SEMI-SYNTHETIC-1-L-.html A może ktoś zna lepszy olej? Wole zainwestować nawet te 50 zł w olej, niż potem mieć przytarty cylinder naraku. Nie proponujcie mi olejów samochodowych.
Piotruś przez Twoje posty spędziłem jakąś noc do studiowania artykułów o olejach. Szczególnie mnie zdziwiła twoja teoria, że oleje samochodowe nie są przystosowane do wysokich obrotów. Skuter i większość motocykli różni to, że motocykl ma także olejem silnikowym ma smarowaną skrzynię biegów i sprzęgło. Z tego powodu oleje te posiadają dużą zawartość związków siarki i fosforanów. Te związki w silnikach do skuterów są zbędne. Oleje posiadają wiele wartości, które dla zwykłych użytkowników są czarną magią i technicznym bełkotem. Jest kilka tabel podziałów olejów. Stworzyły je różne instytucje i powstały w różnych państwach. Na rzeczywiście liczących się produktach koncernów naftowych na etykiecie znajduje się masę informacji, które przy pomocy wujka google można spokojnie rozszyfrować. Na oleju od zipp-a nie ma prawie żadnych informacji. Jak żyje nie słyszałem o rafinerii Zippa, chyba że postawili gdzieś w Przasnyszu o czym nie wiem. Przypuszczam, że jest to olej jakiegoś koncernu, który Zipp firmuje swoim logo. Jednym z podziałów olejów, który szczególnie pomocny jest motocyklistom jest podział JASO (Japanese Automotive Standards Organisation). Wg tej specyfikacji najlepszy dla ciebie będzie olej który oznaczony jest MB- oleje zawierające dużo modyfikatorów tarcia przeznaczone do motocykli z suchym sprzęgłem. Ponadto polecam wszystkim te dwa artykuły:
Słuchaj moja teoria wyszła z: Przy pierwszym skuterze latałem olej ZIPP, ładnie jeździł co prawda jeździłem z blokadami. Przy 2000 wymieniłem na olej Lotosa samochodowy, i od jakichś 2200 zaczęły się problemy z zalewaniem. Przez ciekawość zajrzałem do tego silnika - tłok przytarty. Na nowym skuterze jeździłem, przy 300 km wymieniłem olej na Lotosa, po xxx km zaczęły się problemy z zalewaniem - więc wymieniłem dyszę na 80, i pomogło, lecz osiągi były coraz gorsze. Tłok - przytarty. Wymiana na 72cm3 tajwański - Pierścień pękł z powodu spuchniecie tłoka, przytarł cylinder, tłok przytarty. Tłok nr. 2 - Przytarty, skończyła się jego żywotność, gdy pewna osoba odpaliła skuter podczas wymiany, bez oleju. Tłok nr. 3 - Jazda na 75km/h, spuchniecie tłoka, zaczęło brać olej, tłok? Przytarty.
Stąd moja teoria, że olej samochodowy nie nadaje się do skuterów.
Piotruś zgodzę się z tobą, że olej należy dobrać do sprzętu. Im więcej informacji na produkcie tym większą pewność mamy do czego należy stosować dany olej. Sama informacja, że olej to 10W-40 jest zbyt lakoniczna. Przeczytaj oba te artykuły i jeszcze poszperaj, a zobaczysz różnice pomiędzy olejami i będziesz wiedział co dobrać. Oczywiście, że możesz stosować olej Zippa, ale trudno rozmawiać jeśli nie wiadomo co to w ogóle jest. Informacja, że olej wymieniłeś na samochodowego lotosa jest bardzo lakoniczna. Może to był olej do diesla? Może masz jeszcze informację o tym lotosie? W zależności od tego w jakich warunkach mają być stosowane oleje mają różne dodatki.
Piotruś zgodzę się z tobą, że olej należy dobrać do sprzętu. Im więcej informacji na produkcie tym większą pewność mamy do czego należy stosować dany olej. Sama informacja, że olej to 10W-40 jest zbyt lakoniczna. Przeczytaj oba te artykuły i jeszcze poszperaj, a zobaczysz różnice pomiędzy olejami i będziesz wiedział co dobrać. Oczywiście, że możesz stosować olej Zippa, ale trudno rozmawiać jeśli nie wiadomo co to w ogóle jest. Informacja, że olej wymieniłeś na samochodowego lotosa jest bardzo lakoniczna. Może to był olej do diesla? Może masz jeszcze informację o tym lotosie? W zależności od tego w jakich warunkach mają być stosowane oleje mają różne dodatki. Jeśli miałbym awersję do olejów samochodowych i chciałbym mieć pewność dobrego leju, to szukałbym w dedykowanych olejach firm Motul, Elf lub Castrol w tej kolejności.
Ja też słyszałem o gotowaniu tłoków ale to raczxej do jakichś starych i tanich konstrukcji. Myślę, że Naraku czi inna szanująca się firma nie wypusciłaby tłoka bez obróbki z fabryki. Nie sądzę żeby w Twoim wypadku było to konieczne.
Co do olejów do skuterów i motocykli 4T to może nie chodzi właśnie o obroty tylko o pracę mokrego sprzęgła. Oleje samochodowe powodują jego poślizg i dlatego nie nadają się do konstrukcji motocyklowych wyposażonych w nie. A w skuterze jest sprzęgło suche więc nie ma to znaczenia. Moi koledzy jeżdża na Lotosie 10W40 i nic się nie dzieje. Jeśli chcesz mieć spokój to stosuj olej znanej marki dedykowany do skutera i już.
A dolewanie oleju do 2T do silnika 4T nie uważam łagodnie mówiąc za mądre. Silnik i tak się dotrze. Jak ma się zarznąć to i tak się zarznie.
Przepraszam ale Almot to nie jest szmelc. Przynajmniej nie byył nim zestaw do skutera, który kupiłem za 130 zł w Piasecznie na Sienkiewicza. Kupię taki jeszcze raz. Moze dół miał nie za mocny ale ładnie się wkręcał i całkiem wysoko.
Na Sienkiewicza za torami po lewej przed światłami ? Może teraz lepsze części robią ale kiedyś to był szmelc do kwadratu. Tłoki z plasteliny, odlane byle jak, bez obróbki szkoda było tego do silnika wsadzać, bo zaraz silnik do remontu był.
Przepraszam ale Almot to nie jest szmelc. Przynajmniej nie byył nim zestaw do skutera, który kupiłem za 130 zł w Piasecznie na Sienkiewicza. Kupię taki jeszcze raz. Moze dół miał nie za mocny ale ładnie się wkręcał i całkiem wysoko.
Ja z almotem miałem w swojej Jawce zupełnie inne doświadczenia. Tłok nie pasował w ogóle do cylindra, brak wykończenia. Więcej nie kupię.
Tak, to było w tym sklepie. Nazywa się "Dwa Kółka" czy jakoś tak... Może po prostu ten zestaw był dobry. Może gdyby pan w sklepie wziął egzemplarz stojący obok już miałbym inne odczucia. Nie wiem. Może nastepnym razem zainwestować w Power Force? To tajwańska marka i te kity siedzą fabrycznie w Kymco. Almot 130 zł, Power Force 210 zł.