Głośniki w Speedfight2 ;3

Witam ostatni nie miałem co robić więc wmontowałem głośniki d mojego speedfight'a 2 ale mam problem bo nw czy wytrzymają na akumulatorze 12v.Prosze o pomoc

Coś koło godziny powinny działać tak gdzieś czytałem ale czy warto nowe akumulatory kupować?

no ale jak podepnę do tego co jest w skuterze to długo mi ten akumulator nie pochodzi

ale w czym ci pomóc?

up

ale w czym ci pomóc? na co liczysz?

Czy to ludzie tak po Świętach mają, czy to z powodu pory roku? :(((

nie wiem. obrodziło dziś niepełnosprytnymi gotowymi marnować czas każdemu dookoła.
Własniemi jeden przez telefon twierdzi że przetarł klawiature laptopa szmatką i mu przestały niektóre literki działać - tylko zapomniał wspomnieć że chwile wcześniej z kolegą go rozłożyli na kawałki bo na prawiali lutownicą gniazdo zasilacza. Wycisnąłem to z niego po 30 minutach diagnostyki klawiatury przez tel. i wymyślania 1000 opcji.
Drugi dzwon jęczy że wtyka kabel "od internetu" w laptopa i NO NIE MA TAM INTERNETU (i juz tak miał jak twierdzi w innych miejscach).No i co on ma zrobić. Oczywiście wszyscy inni mają tam ten internet na TYM kablu.
Po 30min rozmowy okazuje sie że siedzi w hotelu na końcu świata i mu powiedzieli że internet ma w cenie. A na podłodze w pokoju znalazł jakiś kabel wpięty w ścianie co mu do gniazdka pasował (może znalazł telefoniczny???).Nie ma tam "żadnych innych" bo jest sam a cała reszta mu sie tylko wydaje że to ten kabel i że na nim jest internet. Niestety nie wymyślił samodzielnie żeby iść do recepcji i sie zapytać gdzie ma ten darmowy internet i jak ma z niego skorzystać. Skupił sie na błądzeniu po podłodze i wtykaniu do laptopa znalezionych kabli nawet mi ich zdjęcia wysyłał (ja to przecież po wtyczce poznaje czy jest na niej internet i czy wogóle i w co jest wpięta z drugiej strony za ścianą)... curva...co za naród.

Dooobre, to ty na drugim końcu swojego kabla, jak nic powinieneś mieć psychoterapeutę... no przynajmniej raz na kilka takich przypadków... albo dobrego whiskey'a... ;)))

najlepsze jest to że właśnie MMS ze zdjęciem dotarł. ten kabel "od internetu" co wtykał to wtyczka USB.

Wombat, wyluzuj już. Dzisiejszy dzień sporo Cię kosztował (z tego co czytam tu i w innych wpisach) :-)
Przedstawiam oto gościa (we własnej osobie), co by pomóc pokładowemu adminowi w składaniu serwerowni po zmianie okablowania w całej firmie, wpadł tam z odkurzaczem i przejechał nim po klawiaturze... Sporo czasu zajęło mi wyjmowanie z worka dużego Karchera poszczególnych literek :-) Pomoc ze mnie nieoceniona... Aż się boję, bo właśnie zaczęliśmy składać naszą firmę w nowym miejscu i nieubłaganie zbliża się chwila przenoszenia serwerowni...
Druid jak zwykle ma rację - dobry łyskacz Ci nie zaszkodzi :-)

Nie mogę. Mam alergie na kretynów. A alko powoduje że mam ochote wyruszyć na polowanie i uratować ludzkość przed niebezpieczeństwem powielenia debilnych genów.

Czyli alkohol Ci szkodzi... :-) No to nie pij, masz do mnie za blisko. Co prawda nie zamierzam się już rozmnażać, ale nie chcę zostać pozbawionym resztek przyjemności :-)))

Ludzi mi szkodzą. Muszę odstawić na jakiś czas :)

Czyli urlop zdrowotny, taki przywilej nauczyciela... :-)