Gaźnik nie reaguje na regulacje co zrobić?

Witam,
Gaźnik nie reaguje na regulacje co zrobić?
Gaźnik Dellorto 19'

Zauważyłem, że na śrubie od mieszanki nie ma uszczelki, czy to moze sie dziać od tego? Jest tylko sruba i sprezynka..

Pozdraawiam

ale nie reaguje na regulację składu mieszanki czy czego ? - jak składu , to kup kompletną nową śrubę ( dyszę ) od regulacji, albo ją wyczyść - coś musi pomóc, albo masz słaby dopływ powietrza lub paliwa i regulacja nic nie daje

Tak, to jest główna przyczyna Twoich problemów. Muszą być: śruba, sprężynka, podkładka metalowa i podkładka gumowa. Nawet jeśli masz wszystko i zamienisz podkładki miejscami też będziesz miał problemy o czym to sam się przekonałem...

Tak, skuter mi muli bo nie mogę wyregulować gaznika, mogę kręcić śruba wykrecac wkrecac i nic nie daje, zawsze tak samo chodzi, dzisiaj rozebralem gaznik na części pierwsze i zauważyłem że to gdzieś przechulalem.. Czyli jak to kupię to gaznik stanie się regulowywalny?

Mógłby mi ktoś jeszcze napisać poradnik jak dobrze wyregulować gaznik, krok po kroku jak dziecku? xd byłbym wdzięczny..

Kup i załóż te uszczelki (gumowa od strony gaźnika, a metalowa na nią), zagrzej silnik, wkręć tę śrubę żeby silnik zaczął się dusić (nie kręć za szybko) i wykręcaj aż uzyskasz jak najwyższe obroty (z reguły do 0,25 obrotu od duszenia), wyreguluj obroty drugą, wystającą śrubą i będzie git. Co miesiąc - dwa kontroluj ustawienia.

Czyli wkrecam na maksa i wykrecam aż przestanie się dusic tak? Xd

Jakbyś mógłbyś się bardziej rozpisać to by dobrze bylo, bo nie rozumiem dokładnie tego.. Dzięki że odpisales:-)

Mój gaźnik też był nie do wyregulowania, kręciłem i i tak mulił. Dopiero gdy ograniczyłem mu dostęp powietrza (zakleiłem 2/3 wlotu) to chodził normalnie + do tego nie odpalał bez zatkania całego wlotu.

Potem problem ustał, po tygodniu wrócił, potem znowu się męczyłem aż któregoś dnia tak o dla "jaj" założyłem kolegi stożek na chwiile, skuter nie chciał jechać gasł itd. ZMieniłem znowu na stary filtr, skuter też nie jechał ani nic, ściągnąłem taśme z otworu w filtrze, skuter chodził bez zarzutu + wyregulowałem gaźnik i śmiga do teraz...

Co to mogło być? nIE MAM POJECIA.

Ja musze gabke w środek wkładać bo tak się dusi xd. Wytłumaczy mi ktoś jak dziecku jak wyregulować ten gazniczek? xd

Na początek ustaw skuter na stopce centralnej na równym astalcie. Przejedź przedtem kilka kilometrów żeby dobrze rozgrzać silnik.

Na uruchomionym silniku wkręcaj śrubę mieszanki powoli, powolutku aż zauważysz, że wolne obroty zaczną Ci spadać. Gdy dojdziesz do tego momentu to już pół sukcesu. Wtedy równie powolutku zacznij śrubę wykręcać. Gdy obroty nie będą się już zwiększać to znaczy, że jest git.

Teraz pojeździj trochę i znowu wkręć trochę śrubę aż zaczną obroty maleć. Zwróć uwagę czy dzieje się to przy tym samym położeniu śruby. I potem znowu wykręć żeby obroty zwiększyły się. I gdy się już zwiększą to na tym 0,25 obrotu masz właściwą regulację. Kombinuj dokładnie dalej w miarę użytkowania.

Potem ustaw wolne obroty w granicach 1800 na minutę. Nie ustawiaj zbyt niskich, bo będzie niewystarczająca cyrkulacja powietrza do chłodzenia.

Dzięki xd

Dzięki za pomoc wszystkim, bez Was pewnie dalej bym nie wiedział czemu ne reaguje na regulacje. Dzięki jeszcze raz. Tylko mam pytanko, co daje ta uszczelka, że bez niej nie reaguje? Xd

Coś podobnego jak świeca, wystarczy 1mm za dużo i skuter nie jeździ, trzeba do perfekcji wyregulować świecę, tak samo z tą podkładką, jeżeli jej nie ma, to być może mimo pełnego odkręcenia śruby łapie lewe powietrze, no bo wiadomo, jak wykręcisz śrubę np. z zawiasu w szafce, to jest po niej dziura i powietrze dochodzi, c' nie ? Tak samo z gaźnikiem, ja w starym chinolu miałem, a wł, jeszcze mam stożek Polini AirBox 90* ale mimo dyszy dość sporej, bo aż 100 skuter się dusił, przyczyną był źle zamocowany stożek, po prostu krzywo go mechanik założył i nie zakrywał całkiem otworu wych. z gaźnika, no i dostawał lewe powietrze... Raz skuter zbierał się do 40 szybciuteńko, jak na chinola, po czym łapał powietrza za dużo i buur buuurr i zwalniał do 20 i przerywał, założyłem od nowa tą opaskę zaciskową i prosto ustawiłem stożek i od ponad roku śmiga jak nic, chociaż teraz juz nim nie jeżdżę, bo wiadomo, Aerox.. To już chińczyk dla taty został.

Nie ma problamu. Każdy kiedyś się uczył. Ja nie przestałem. Właśnie doregulowuję u siebie gaźnik, bo jestem po zmianie kitu.