Gaźnik 2T a 4T - czemu są inne?

Jak w temacie, męczy mnie to już od jakiegoś czasu: dlaczego gaźniki pod 4T 50ccm są z przepustnicą sterowaną podciśnieniem, a gaźniki od 2T są takie jak od Komarków ;) czyli przepustnica podnoszona linką. Dlaczego?

To nie jest 2t czy 4t tylko stosóją jakie im pasóją;) np JUNAK M07, M10, SKUTER OSA, SIMSON AWO, SHL M11, M17 GAZELA, WSK 175 KOBUZ a awo i junaki to 4t

od skutera w fmb

na koniec nie 2t i 4t tylko konwencjnalny i podciśnieniowy [w tym drugim 2 przepustnice nad jedna masz władze a drugą operóje silnik wedle swego zapotrzebowania]

Ok, konwencjonalny i podciśnieniowy :) . Czyli nie ma znaczenia jaki typ gaźnika jest założony w danym silniku?
Hmm.... skąd pytanie? Ano stąd, że słyszę, że ludzie mają problemy z regulacją i ogólnie z gaźnikami podciśnieniowymi, natomiast mało znalazłem narzekań na te konwencjonalne; te jak się raz wyreguluje to działają i działają.
Dodam, że dawno temu - gdy miałem Trabanta dwu-suwa - to fabrycznie miałem w nim założony gaźnik jakiś nowszy który miał dwie przepustnice. Jedna podawała ilość powietrza, druga ogólnie otwierała wlot do cylindrów; otwierając jedną otwierała się też druga. No i z tym gaźnikiem miałem wciąż problemy z regulacją. Do czasu gdy jakiś stary trabanciarz powiedział mi żebym wywalił ten wynalazek i założył stary, konwencjonalny gaźnik, z jedną przepustnicą przy wlocie do cylindrów, a powietrza to silnik weźmie sobie sam tyle ile mu trzeba - no i problem mi się skończył, do końca posiadania Trabanta nie wiedziałem co to są kłopoty z gaźnikiem; stary wywaliłem do śmietnika.
I czy tu też nie jest *przedobrzony* ten gaźnik podciśnieniowy?

Jest i nie jest. Wszystko jest kwestią zastosowania. ;-)
^
Wszystko, co jest podciśnieniowe, ma pewne plusy, ale laikowi zawsze trudno to okiełznać, dlatego we Fiacie 125p z układu podciśnieniowego przeszedłem na mechaniczne sterowanie przepustnicami. Zatem... Brawo JA. No, powiedzmy, że był to jednak jakiś sukces. ;P

on nie jest przedobrzony on jest ch..owy:D ot taki wynalazek i tyle stosowany jest tez [był] we wszyskich innych moto od 200 w zwyż dlatego jak nieraz czytasz np bandit 600 po regulacji i czyszceniu gazników [podcisnieniowe łatwiej jest zsynchronizować] a że to badziewie poszlo jakimś cudem tez do mniejszych jedno cylindrowych to już chyba kwestia jaiegoś księgowego lub tak wyszlo poprawianie czegoś co tej poprawy nie wymagało.

Nie jest to do końca prawda, bo gaźnik podciśnieniowy działa dobrze, jak ma przy tym dość dobry napęd. Siłę ssącą. ;-)
^
I tak oto samoistnie umarło stosowanie gaziorów podciśnieniowych... 30 mm i to nawet przy cylku 169 cc (61 mm).
Sławetne (wydłubane grubą ściernicą w alu) duże GY6. Podobno był już tutaj taki przypadek. Ale kto to pamięta?
*
Zaznałem tej rzeźby osobiście i nie polecam innym takich myków. Jest z tego więcej problemów, aniżeli korzyści.
Membrana 30 mm gaziora się ledwo unosi i z wartościami dyszy głównej idziemy sobie całkiem w nieznane (#150 i nawet dalej).
Moc jest, ale paliwa w zbiorniku również ubywa dosyć szybko. Taki klimat. ;/

Czyli faktycznie, poprawianie tego co było (jest) ok, na nowe, nie wychodzi na dobre całości. Tak też mi się zdawało, że coś z nimi nie teges. Hmmm.... dziwne te chińczyki mają pomysły... Jakieś oszczędności czy jak?
A czy jest/istnieje gaźnik konwencjonalny o wymiarach wlot-wylot takich, aby go wsadzić do skutera z silnikiem 139QMB bez zbędnego modzenia, rozwiercania czegokolwiek i klajstrowania tak, żeby toto pasowało? Nie powiem, ale zainwestował bym nawet - dla sprawdzenia - w taki normalny gaźnik, żeby móc porównać u siebie jak silnik zachowuje się z tym i tym gaźnikiem.

Od 139fmb pasuje z króćem skoro od skutera pasi do fmb hmmm:) mozna by też wstawić od 2t ale w jednym jak i w drogim przypadku nie pasuje linka gazu [w gy6 młoteczek]
konwencjnalny

podciśnieniowy

Możesz się w to bawić, ale to jest sztuka dla samej sztuki i będzie ci się potem kurzył gdzieś tam na półce z innymi klamotami. ;-)
^
Chcesz mieć coś dobrego i pomyślanego z sensem do naszego małego GY6 (50.. 90 cc), to poszukaj sobie czegokolwiek w dobrym wykonie o gardzieli 18 mm i z... pompką przyśpieszającą, tytułem:
http://mojskuter.net/sklep/uklad-paliwowy/gazniki/p-3/id-8351-gaznik-kpl-plastikowa-pokrywka-walbro-4t
^
Mam taki o typowo chinolskim rodowodzie (po gruntownym przeglądzie po tych... żółtych rączkach) i też jest całkiem OK.

Faktycznie linki inne. Ale od czego sa f-my dorabiające linki na zamówienie? Koło mnie jest taki warsztat który dorabia linki nawet na polecenie własnych fanaberii - do wyboru do koloru.
Rysio, mam taki właśnie z pompką i - na razie - spisuje sie dobrze, choć co jakiś czas mam wrażenie, że zaczyna pracować inaczej silnik, więc coś tam doregulowuję. Ale jeździć się da. Aaa.... była wypłata, to może kupie sobie taki od 139FMB :-D , najwyżej go odsprzedam dalej.

A eksperymentuj pan, bo kto... ^bogatemu^ zabroni. ;D