Gaśnięcie silnika.

Mam problem z gasnącym silnikiem w skuterze. Otóż gdy zapalam silnik i skuter stoi na nóżce centralnej to silnik chodzi bardzo dobrze ale gdy spuszczę skuter na koła silnik traci obroty i gaśnie. Dzieje się co cały czas bez wyjątków. Dodam że posiadam ten skuter już 4 lata i jak dotąd chodził jak w zegarku. Co może być przyczyną gaśnięcia silnika gdy stoi na kołach?

Jaki to skuter?
A gdy odpalasz normalnie, nie na podnóżce, to też gaśnie?

filtr powietrza do wymiany/czyszczenia
gaźnik do mycia i regulacji

Jest to skuter THUNDER 50. Jak zapalam, na kołach, to pochodzi z parę sekund to też gaśnie.

Paliwa pewnie nie dostaje. Regulacja gaźników według mnie. Miałem podobnie, że pochodził kilka sekund, a potem dopiero można było dodać gazu, bo wcześniej to by zgasł. Aż pewnego dnia zgasł całkowicie i już nie odpalił ;D Musiałem go na serwis zawieść i tam ziomek powiedział, że paliwo nie dochodzi. A świecę masz mokrą? I 2T czy 4T?

A i zauważyłem jeszcze, że jak jadę i puszczam gaz to początkowo nie ma takiego hamowania silnikiem. Przez chwilę skuter tak jak by nie hamował silnikiem tylko jechał swobodnie. Nigdy tak wcześniej nie było. Dodam że przez około 3 tyg skuter był nie używany, lecz te objawy nie mają nic w spólnego z np. z tym że jest on teraz po prostu nie rozjeżdżony ponieważ porządnie go teraz rozgrzałem i jeździłem nim dość długo.

A jak sprawdzić czy świeca jest mokra? I jaka powinna być? Silnik 4T.

Powinna być mokra. Masz skuter 4 lata i nigdy świecy nie wykręcałeś? Nieźle ;D To pod siedzeniem powinieneś mieć taką kratkę, tam jak nogi kładziesz, to tak jakby w stronę bagażnika, ją odkręcasz no i potem wykręcasz świecę, kluczem do świec, powinieneś go mieć jak dostawaleś do skutera komplet kluczy czy coś takiego.

Kurde, sorry znowu podwójny post. Wyskakują jakieś pierdoły, "że za szybko się poruszam" ;D Przecież "Ja w korkach nie stoję", a tu mi będą takie pierdoły wyskakiwały ;D

A koło Ci się czasem nie kręci na tej stopce centralnej?

Ok. Jutro sprawdzę świecę. Nigdy nie odkręcałem świecy bo nie było takiej potrzeby. Skuter zawsze palił jak trzeba.

Suawek napisał:

A koło Ci się czasem nie kręci na tej stopce centralnej?

Pamiętam że zawsze na rozgrzanym silniku koło na podstawce się wolno kręciło, ale nie zauważyłem żeby dziś się kręciło. Upewnię się jeszcze jutro. A co może to oznaczać. Prawidłowo jest jak koło się kręci?

Tak, bo jeśli się kręci na centralnej, to znaczy, że ssanie działa.

No to jak teraz się nie kręci to co może być przyczyną?

Generalnie jak się kręci to nic w tym złego, ale powinno dać się łatwo wyhamować. Chodziło mi o takie kręcenie które wyraźnie wskazywałoby na załączony napęd. Jeżeli obraca się delikatnie, tak od niechcenia to jest ok.
Zrób jeszcze jeden test, zahamuj tylnym hamulcem jak się koło obraca i sprawdź czy spadają obroty lub występują inne niepokojące objawy.
Problem może być całkiem błahy bo jak zrzucasz skuter ze stopki to skuter ulega wstrząsowi i może np. świeca tracić iskrę na skutek niedokładnie nałożonej (luźnej) fajki świecy. Szukałbym luźnych połączeń.

Ok, to jutro jeszcze wszystko popróbuję i napiszę tu co zauważyłem.

MI również skuter gaśnie na wolnych obrotach ale nic nie robię w tym kierunku ponieważ wiem że łapie lewe powietrze a sylikonu jak w mieście jestem zawsze zapominam kupić ;/ Nie martw się, to raczej nic poważnego.

Lop, mu skuter w ogóle z tego wynika, że nie jeździ a ty piszesz, żeby się nie martwił, że to nic poważnego? Może i nie ale samo się nie naprawi.

Kręcące się koło to nie żadne ssanie tylko zbyt wysokie obroty silnika.Wariator łapie obroty i koło powolutku się kręci.Jak się w gaźniku śrubką zmniejszy obroty na postoju,to można zrobić tak że w ogóle nie będzie się kręcić.Ale silnik będzie ledwo ledwo pracować.Więc można się łatwo domyślić,że koło i tak i tak zawsze będzie się kręcić.Po 4 latach możliwe,że gaźnik już zasyfiony czyszczenie i regulacja powinna pomóc.

Ryglos napisał:

Lop, mu skuter w ogóle z tego wynika, że nie jeździ a ty piszesz, żeby się nie martwił, że to nic poważnego? Może i nie ale samo się nie naprawi.

A czy ja napisałem żeby tego nie naprawiał? Napisałem żeby się nie martwił że to błahostka.

TERMIT_PL napisał:

Kręcące się koło to nie żadne ssanie tylko zbyt wysokie obroty silnika.Wariator łapie obroty i koło powolutku się kręci.Jak się w gaźniku śrubką zmniejszy obroty na postoju,to można zrobić tak że w ogóle nie będzie się kręcić.Ale silnik będzie ledwo ledwo pracować.Więc można się łatwo domyślić,że koło i tak i tak zawsze będzie się kręcić.Po 4 latach możliwe,że gaźnik już zasyfiony czyszczenie i regulacja powinna pomóc.

Jeśli wolne obroty ustawisz na silniku po kilku kilometrowej trasie - dobrze zagrzany to na zimnym silniku gdy pracuje ssanie koło będzie się obracało a jeśli u Ciebie nawet na rozgrzanym silniku koło się obraca to znaczy że masz ustawione za wysokie wolne obroty. Pozatym wariator zawsze się kreci na zapalonym silniku więc to nie wariator załapuje jak piszesz tylko sprzęgło a to bardzo nie dobrze jeśli nawet na ciepłym silniku koło cały czas się obraca bo sprzęgło cierpi.