skuter mi odpala za drogim kopem na zimnym i na ciepłym silniku i jedzie mi na prostej drodze 70/78 jak wjadę jakąś dziurę to skuter zaczyna gasnąć muszę się zatrzymać żeby moc wróciła a jak się nie zatrzymam to skuter zgaśnie i nie da się go odpalić.
A to że może być odgięty za dużo lub za mało. Za dużo to ci go zalewa, a za mało brakuje paliwa, bo nie jest na tyle wyregulowany zeby napuścił do gaźnika zapas paliwa.
stawiam na przebicie (wywal metalowe oslony z fajki) lub jakis styk choc moze byc jak pisze aras ze plywak ma za duzy luz na osce i blokuje sie na sciance gaznika (obejrzyj czy nie ma zarysowanego boku)