forza 125 czy burgman 125??

Witam, chcę kupić nowy skuter 125, wybieram pomiędzy burgmanem a forza, mam 182, ważę 110 kg, czasami będę mykał z żoną, skuter będzie służył do jazdy " wokół komina" + miasto, co polecacie??

zrobić A i kupić coś 400cm+ :D.
Przymierz się do jednego i drugiego i decyduj. Każdy ma inne priorytety (kasa, spalanie, wygoda, osiągi, pakowność, bajery…itd) wiec trudno ci coś polecić.
Ja polecam SYMa GTS-a.

Główny priorytet to przyśpieszenie,wygoda i wygląd. Na kat. A niestety nie mam czasu.

przyśpieszenie nie ma żadna 125, wygoda jest sprawą indywidualną (proporcje, nawyki) a wygląd jest sprawą subiektywną :slight_smile:

Dopuszczalna masa całkowita skuterów takich pojazdów zazwyczaj nie przekracza 150 kg. Musisz sprawdzić czy w 2 osoby nie przekroczysz tego parametru. Zresztą przyspieszenie wszystkich 125 przy obciążeniu blisko maksymalnego jest cieniutkie. Osobiście jeździłem burgmanem 125 i uważam, że przyspieszenie nawet jak na 125 ma słabe, z prędkością przelotową trochę lepiej, ale za to licznik ma bardzo optymistyczny, baaaardzo :slight_smile: Forzą nie jeździłem, ale w 2 osoby na pewno będzie słabo. Uważam, że przy twoich założeniach to minimum burgman 200.

Nie masa całkowita tylko maksymalne obciążenie. Masa całkowita większych 50-tek przekracza 250kg a większości przyzwoitych 125tek 300kg
Aczkolwiek na Kymco BW50 robiliśmy testy we dwa brzuchate chłopy jakieś 100+110/120kg i swobodnie to wytrzymał.

To jest tak że papiery sobie a życie sobie i te konstrukcje (zwłaszcza w sensownych 125 mają duży zapasa). Siadają dwie duże dorosłe osoby i jadą nawet z bagażami. Większość tych 2-osbowych wycieczek na burgamanii odbywa się prawie zawsze przeładowanym skuterem i wszyscy szczęśliwie wracają - poprzyglądaj się.
Przyśpieszenie 125tek nawet bez obciążenia bliskiego maksymalnemu jest cienkie. No tak po prostu - bo to 125. Jeżeli masz porównanie z czymś co chce jechać to 125 nawet najszybsze po prostu nie jedzie i tyle.
Do tego dochodzą dziwne właściwości napędu CVT i skuter szybszy/zrywniejszy od drugiego z jedną osobą może być wolniejszy od tego z którym wygrywał kiedy siądą dwie osoby.
200 od 125 różni się tyle co nic a wymaga już takich samych uprawnień jak 400,600… lub litr.
Można niby tak patrzeć że burgman wazy 160kg ale ma 12KM a Forza waży 160kg ale ma 14KM i ciut wyższy moment maks. Generalnie ze względów technicznych (nowsza technologia, lepsza technologia, mocniejszy silnik, nowocześniejsze i efektywniejsze lampy, mniej pali) honda ma więcej zalet na papierze ale może ci po prostu NIE PODEJŚĆ. Burgaman jest pakowniejszy ale w serii gorzej osłania przed czynnikami atmosferycznymi. Forza ma lusterka na czaszy (co oznacza że zasadniczo gówno w nich widać i regulacja jest ograniczona) a burgman na kierownicy (szerzej, więcej widać i łatwiej dobrać jeszcze lepsze).
Dlatego bez przymiarki nie ma co doradzać. Ludzie wysocy sobie Forze chwalą. Ale suzuki też sobie chwalą

Przygodę ze skuterem zacząłem miesiąc temu, przypadkowo wpadło mi epicuro 150.Aczkolwiek wyjechane bardzo, to przyśpieszenie i prędkość mi odpowiada. Chciałbym, że mój skuter nie był słabszy od epicuro bo będzie lipa. Decyduję się na nowy bo chcę go użytkować długie lata. Żona waży ok 50 kg a jeździmy razem b. rzadko, Najbardziej mnie kręci wyprzedzanie w korkach, i startowanie jako pierwszy na światłach. Zdecydowany byłem na burgmana 125 , teraz znajomy który ma hondę adv ,tłumaczy mi, że burgmnany są dla dziadków, Honda forza mocniejszy silnik i jest szybsza. Obejrzałem test na kanale moto mario i z jego testu wynika, że od forzy lepszy start ma pcx , a od pcx szybszy jest burgman. Nie można znaleźć w necie bezpośrednich porównać burgmana i forzy. W przyszłym tyg umówię się na jazdę próbną w hondzie i suzuki,może to coś pomoże.

Oczywiście miałem na myśli ładowność - myślałem o jednym , napisałem co innego. Ale doczytałem i zarówno burgman jak i forza ten parametr mają dobry (około 190 kg).
Teraz tak, dwie sprawy - pierwsza to taka, że burgman 125 od 200 pomijając kwestie uprawnień różni się zasadniczo, bo tym drugim można normalnie wyprzedzać ciężarówki i utrzymywać prędkość w trasie tak zwaną bezstresową, bez obaw , że będą nam po pietach deptały “tiry”. Przyspieszenie wersji 125 i 200 pewnie wiele się nie różni, bo to i tak dość ciężkie skutery.Jednak iedy jeździłem agility city 125 mogłem pomarzyć o wyprzedzaniu tirów, czy o w miarę bezstresowej jeździe np. po górach. Tuning na 150 nie zmienił wiele przyspieszenia, ale mocno poprawił jazdę pod górki, oraz umożliwił wyprzedzanie ciężarówek(nie napiszę, że bezstresowe, ale jednak). Burgman 200 ma 18,5 KM i około 17 Nm, a to jest dużo więcej niż w wersji 125. Patrząc przez pryzmat uprawnień, nawet bym na niego nie popatrzył, bo wymaga minimum A2 (z A2 na litra jednak nie wsiądziesz).
Teraz sprawa druga, czyli przyspieszenia w klasie 125…
Czytając, że chcesz nowy skuter, bo chcesz używać go długie lata, oraz, że kręci cię najbardziej startowanie jako pierwszy na światłach… to wybacz, ale to wyklucza 125. Jak kolega napisał , nie są to sprzęty do sprintów. Byle puszka z silnikiem powyżej litra wolnossąca łyka każdą 125, jeśli tylko przyciśnie na 1 biegu… Bardzo szybko poczujesz rozczarowanie i złość, że wydałeś kupę kasy, no coś, co zwyczajnie nie jedzie.
Tak jeszcze organoleptycznie, to miałem okazję porównywać przyspieszenia Kymco agility city w wersji 150 po tuningu z burgmanem 125 i ten drugi wyraźnie wolniej startował, choć kultura pracy silnika i zachowanie skrzyni CVT dużo bardziej kulturalne.
Do twoich preferencji bardziej pasuje skuter miejski o pojemności 250-400 - a i tak znajdą się puszki, co cię zrobią ze świateł…
Moja rada przejedź się najszybszą 125 jaka jest w twojej okolicy, a później wsiądź na kilka minut na skuter 250-300 i sobie poodkręcaj manetkę…szybciutko zapiszesz się na prawko A lub A2.

Ale jeśli już się uprzesz na 125 to tu masz testy burgmana i forzy , oba z roku 2017 testowane przez tą samą redakcje. Poniżej tekstu masz tabelkę z osiągami. Wynika z tego ,że AD 2017 wersje z Euro 4 forza miażdży burgmana i rozkłada na łopatki:
http://www.moto125.cc/f125cc/pruebas/item/1458-scooter-gt-suzuki-burgman-125-e4
http://www.moto125.cc/f125cc/pruebas/item/1485-scooter-gt-honda-forza-125-17-e4
Burgman ma osiągi do setki w zasadzie identyczne jak polski fiat 126p, forza jak stary polonez, albo duży fiat.
Tak bym to widział :wink:
I jeszcze ciekawostka , mocno musieli wykastrować możliwości tego silnika w związku z wprowadzeniem euro 4, tutaj test burgmana rocznik 2014:
http://www.moto125.cc/f125cc/pruebas/item/899-gt-suzuki-burgman-14

dzięki bardzo za cenne informacje. Muszę faktycznie sprawdzić jak startuje 125, Przy epicuro 150 którym jeżdżę , zwykłe puszki do 80km/h nienadążąją biegów zmieniać.

Od Forzy lepszy start ma PCX… no i wystartujesz, dokręcisz do 30km/h i role się zmienią.
Generalnie myśle że moja porobiona 50cm (w wersji 70cm) na starcie i to 70km/h to by i 400 zjadała. Tylko przy 80 zaczynała się już walka o kilometry a te nawet 125 dalej lekko jechały.
PCX jest mały, jest lekki, ma doskonały silnik z doskonałym i zaawansowanym wtryskiem ale nie jest to pojazd wycieczkowy a już na pewno nie dla 2 osób. To skuterek dla którego fabryka deklaruje prędkość maksymalną dużo poniżej 100km/h.
Ty byś chciał i start, i szybko i wycieczki… za dużo srok za ogon i to jeszcze w klasie 125. Od razu sobie załóż że w tej klasie kupisz miejskie toczydło. Fajne toczydło, bardzo sprawne i praktyczne w mieście i lokalnych drogach ale wyjazd za miasto JEST OPCJĄ. A do osiągów “zrywnego 125” przyzwyczaisz się błyskawicznie i szybko zacznie brakować co manetki

Pawelecm - burgman 125 napędzi się piszcząc i jęcząc do 105km/h (powiedzmy, około, średnio), burgman 200 napędzi się piszcząc i jęcząc do około 120km/h i to też jest już walka z wiatrem. To jest wciąż cholernie mało i na pewno nie ma mowy o “komfortowym wyprzedzaniu tirów”. Powiedzmy że 200 to taki sam muł jak 125 tylko mniej zmula jak się dosiądzie druga osoba. Od około 250-300cm masz faktycznie znaczący skok w stosunku do 125

Z tym burgmanem może i masz rację, bo 200-ką nie jeździłem. Ale producent podaje prędkości w/g GPS. W Burgmanie 125 105 km/h to na liczniku jest 120 :slight_smile: Przy 100km/h według licznika GPS pokazuje 88km/h - w niektórych większych burgmanach też. Jeśli wersja 200 ma 120 km/h prawdziwą prędkość maksymalną to licznikowo będzie pod 140, czyli nieźle :slight_smile: Nie wszystkie 300-setki mają wyraźnie większą prędkość maksymalną - vespa GTS 300 jedzie z tego co pamiętam 126 km/h w/g GPS, a wypierd spod świateł ma super, downtown 300 jedzie max 134 km/h GPS, Citycom 300 z tego co pamiętam 128 kmh GPS. Tyle, że te 300-setki nie mają problemów z “tirami”, być może 200-ka jest w tym względzie za słaba. Musiał bym się przejechać. Co do różnic między 125 a 150 czasem są minimalne, a czasem znaczące, zależy od silnika. Kiedyś czytałem o Yamaha xenter 125 i 150, gdzie wersja 150 znacznie lepiej przyspiesza i lepiej sobie radzi na trasie. W ogóle to fajny skuter jest, pewnie już niedostępny w Polsce - duże koła i zawieszenie tylne z centralnym amortyzatorem - ideał do miasta. Aż sprawdzę czy jeszcze yamaha to oferuje.

ja pisze tylko o prędkościach GPS a nie wskazaniach licznika.
Poza tym nie ma co teoretyzować o niedostępnych modelach i ich potencjalnych cechach czy mieszać AGlity z 9 konnym klonem GY6 do “autorskich” silników suzuki, hondy czy yamahy w wersji LC (a te są niemal mocniejsze z definicji).
Jeździłem cieżkim GTSem 125 za Eademem i jego Aprillą (200 czy 220cm) i nie była to przepaść z nami jechał Zulus na Hyo GT i mimo niemal bezstratnego napędu (biegi, łańcuch) w stosunku do naszych CVT też jakoś nam nie odjeżdżał. Pewnie jakby była długa prosta i byśmy cisneli maxem to by się hierarchia ułożyła tak jak powinna Hyo > Aprilla > SYM 125.
Na krótkiej szybie mój sym się rozpędzał wg GPS do 116km/h a teraz kiedy jest wyraźnie słabszy po róznych regulacjach, ma turystyczną szybe…itd na moim odcinku testowym w jedną strone robi 104km/h a w drugą 106km/h - czyli fabrykę. To wszystko jest różnie strasznie.
Za to za Zulusowym GTSem 300i ruszałem samochodem i naprawde musiałem w samochodzie (V8, ponad 4 litry) dobrze poprosić silnik żeby się zebrał bo na starcie było ciężko (a obaj mieliśmy ślisko). Oczywiście już przy 60 musiałem hamować żeby go nie rozjechać ale i mój samochód to nie jest coś co najczęściej spotykasz na światłach.
Jednak przejście 12 na 300 to już moc x2 a to w zakresach poniżej 100 czuć. Powyżej 100 kiedy aerodynamika zaczyna mieć znaczenie opory rosną do kwadratu prędkości. Przyjmuje się że moc która jest potrzebna do pokonania oporów rosnących do kwadratu powinna przyrastać do sześcianu - dlatego sam Vmax przyrasta nie jakoś spektakularnie. Dlatego 125tka co ma 12KM pojedzie 100 a ponad 10x mocniejsza Hayabusa pojedzie “tylko” 3x szybciej mimo 10x większej mocy.