Filtr stożkowy w skuterze 4T.

Witam chciałbym zamontować w skuterze filtr stożkowy. Co bym musiał wyregulować po wymianie filtra i czy Może się skuter zatrzeć gdy włoże stożek???Doradźcie z góry będę wdzięczny. polecacie taki filtr http://allegro.pl/filtr-stozkowy-tuning-katowy-skuter-srednica-42m-i4397502256.html

A po grzyba Ci stożek...

Kolejny napaleniec na *stożek*. Fajnie jest. ;-)
*
http://www.alfaclub.pl/filtry-stozkowe-jacek-chojnacki.html

Daj sobie spokój ze stożkiem, nic Ci to nie da. Będzie tylko głośniejszy.

da.więcej powietrza. tylko pytanie czy ten silnik potrzebuje więcej powietrza

Niech kupi, przynajmniej nauka nie pójdzie w las. Bezsensownie wydanej kasy starszych już jakby nie liczę.
*
Niech... moc będzie z tobą. Inwestuj, modyfikuj i tuninguj nawet. I powodzenia z takim *inteligentnym stożkiem*.
Bez filtra sobie nawet jeździj, w sumie na jedno wyjdzie. Opadłych liści i tak nie zassie, bo mamy dopiero lato i liście są na drzewach.
Do jesieni pewnie jednak zmądrzejesz. Oby!

A gadacie głupoty wiem, że stożek nie jest najlepszym rozwiązaniem, ale jak będzie jeździł tylko w słoneczna pogodę i nie po błocie to da rade na stożku trochę pojeździć tylko ja bym radził jakiś gąbkowy + najlepiej z obudową np taki: http://allegro.pl/filtr-stozkowy-gabka-obudowa-czarny-35mm-i4430494250.html sam się zastanawiam nad zakupem takiego właśnie, bo przynajmniej nie będę mieć drugie silnika nad przekładnią : )

Haha człowieku chyba Cię posrało. Jak wyregulujesz dobrze gaźnik na stożku to Ci osobiście oskara wręcze.

Do niedawna sam miałem identyczny filtr. Piździk odpalał dobrze, ciągnął mocno. Spalanie przy 80cc w granicach 2,7l na setkę, przy mocniejszym pociąganiu za manetkę burczał, ale to mi nie przeszkadzało. Jedynym mankamentem były spadki obrotów na jałowym biegu, przez co silnik potrafił zgasnąć na skrzyżowaniu podczas oczekiwania na zielone. Na początku nie zorientowałem się co jest prowodyrem i uznałem, że pora zabrać się za elektrykę (cewka, stator, regulator napięcia). Po wymianie skuterek chodził lepiej, ale nadal potrafił zgubić obroty na jałowym i to na ciepłym silniku. Wszystko się zmieniło w momencie, kiedy przez przypadek zgubiłem stożek. Jechałem ze znajomym i wjechaliśmy w sporą dziurę. Prędkość była minimalna, ale nasza wspólna waga wcisnęła amortyzator niemalże do końca przygniatając filtr, co spowodowało jego obluzowanie. W zasadzie, to nawet nie wiem gdzie dokładnie odpadł. Bynajmniej nie mając zapasowego pod ręką wróciłem do starej dobrej puszki. Po wyregulowaniu mieszanki mam wrażenie, że ciągnie lepiej niż na stożku. No i oczywiście przygasanie na wolnych obrotach ustąpiło jak ręką odjął. Prawda jest taka, że zwykłe stożki (nie wiem jak firmowe, za +200,-) są bardziej ozdobą aniżeli funkcjonującym dodatkiem wyczuwalnie poprawiającym osiągi.

Gimbusy muszą mieć stożek żeby szpanować...
+
Widziałem gdzieś ciekawy artykuł jak bodajże cbr125 i tzr50 sprawdzano na hamowni na stożku i na serii. Wyszło że na stożku mocy było w obydwóch przypadkach mniej o 10% do tego pełną moc osiągały przy końcu obrotomierza. Więc stożki można se w 4 litery wsadzić...

Kogo nazywasz gimbusem? Ja stożek bym kupił tylko pod wygląd, może wy nie przywiązujecie do tego uwagi lecz mi się nie podoba to pudło, a z regulacją to nie wiem jak jest bo jeszcze nie regulowałem na stożku no i z mocą to wątpię żeby spadła o te 10% może takie przypadki były z tymi motorkami

Specjalistą nie jestem, ale wydaje mi się, że przy tradycyjnej puszcze występuje większe ciśnienie powietrza aniżeli w stożku. Stąd mogą być te spore różnice.

Ja mam stożek i daje on mi sporo do prędkości i jest lepszy niż oryginalny filtr jedyną wadą jest jazda w deszczu gdyż dostaje sie woda ale po dkbrym zabezpieczeniu da sie tego uniknąć