Fajna kurtka

Witajcie,
długo szukałem w krajowych sklepach fajnej (czyt. funkcjonalnej, ale niezbyt bajeranckiej, a mimo to oryginalnej) kurtki na skuter. Cena też była ważna, nie ukrywam. A ponieważ loaklni dostawcy w akceptowalnej przeze mnie cenie ok. 300 PLN mieli tylko kurtki przebajerzone (za dużo dziwnych emblematów) lub tandetne, postanowiłem zapuścić się w szoping na eBay.
Efektem jest ta oto kurtka:
http://cgi.ebay.pl/ws/eBayISAPI.dll?ViewItem&Item=190498226002&Category=57988&_trkparms=algo%3DLVI%26its%3DI%26otn%3D1
Dzisiaj, po tygodniu od zamówieniu przyszła paczka ze słonecznej Kaliforni, całość kosztowała niecałe 300 PLN, kurteczka jest naprawde fajna, do tego ma inny niż nagrzewający się czarny kolor, dlatego postanowiłem ją Wam polecić. :lol:

Fajna ta kurtka, tylko szkoda że z mesh'u...czyli jak złapie deszczyk, nie będzie ciekawie, chyba że ma podpinkę..? Ale na lato ok ;)
Z tego co wiem, Modeka robi fajne czarne kurtki nie nagrzewające się, tyle że Modeka jest droga..

Podpinkę ma, a czy jest wodoodporna, zaraportuję po pierwszym deszczu. Dzisiaj zrobiłem jakieś 50 km bez podpinki i - nie powiem - przewiało mnie. Tkanina oddychająca :roll:

polecam kurtki turystyczne z membraną- wodoszczelne i nieprzewiewne

chaffinch a ogólnie, jak Ci się podoba jazda na 2oo

Suawek napisał:

chaffinch a ogólnie, jak Ci się podoba jazda na 2oo

Kółka 2 są bardzo fajne, dają dużo więcej emocji niż jazda samochodem (a raczej siedzenie w nim w korku, bo tak wygląda jazda po Warszawie). 50 ccm to jednak zdecydowanie za mało, coraz częściej rozważam zrobienie prawka A i zamianę na Burgmana, który niezmiennie mi się bardzo podoba :lol:
Przeraża mnie jednak cała procedura, jazdy, testy itd. Prawko zdawałem na maluchu 19 lat temu...

Problem w większym moto jest taki że już się tak łatwo nie przeciska. W każdym razie ja też ostatecznie pewnie przesiądę się na coś większego.
Mnie też to zniechęca ale podobno osoby ze starszych roczników w dodatku posiadający prawo jazdy od kilkunastu lat tak jak ja i Ty mają dużo łatwiej. Znajomy w ogóle mógł nie chodzić na wykłady, musiał tylko przejeździć na mieście.

Suawek napisał:

Mnie też to zniechęca ale podobno osoby ze starszych roczników w dodatku posiadający prawo jazdy od kilkunastu lat tak jak ja i Ty mają dużo łatwiej. Znajomy w ogóle mógł nie chodzić na wykłady, musiał tylko przejeździć na mieście.

A ja słyszałem odwrotnie - jeżeli jeździsz od wielu lat, masz sporo trudnych do wykorzenienia nawyków, które momentalnie dyskwalifikują na egzaminie. Znając swój styl jazdy, szczególnie w warunkach natężonych korków, jestem w stanie założyć słuszność tej tezy :lol:

Nie miałem okazji sprawdzić osobiście ale mam kilku znajomych którzy twierdzą że podejście na egzaminie jest zupełnie inne i żeby oblać to w przeciwieństwie do B, naprawdę trzeba się postarać.

Pytalem mojego gościa z kursu, też twierdzi że na A jest większy odsetek zdawalności, i trzeba by się natrudzić żeby nie zdać.

Ja się na A+B zapisałem w Wawie, 18 lat kończę w sierpniu, zobaczymy za którym razem zdam A a za którym B :D

Co do kurtki, powiem, że całkiem spoko xD

chaffinch napisał:

Suawek napisał:
chaffinch a ogólnie, jak Ci się podoba jazda na 2oo

Kółka 2 są bardzo fajne, dają dużo więcej emocji niż jazda samochodem (a raczej siedzenie w nim w korku, bo tak wygląda jazda po Warszawie). 50 ccm to jednak zdecydowanie za mało, coraz częściej rozważam zrobienie prawka A i zamianę na Burgmana, który niezmiennie mi się bardzo podoba :lol:
Przeraża mnie jednak cała procedura, jazdy, testy itd. Prawko zdawałem na maluchu 19 lat temu...

Procedura zdania na prawko kat A, nie jest taka przerażająca jakby się wydawało. Chaffinch, przełam się a zrobisz bez problemu..przypomnisz moje słowa ;)
Co do Burgmana, ostudziłbym ten zapał, bo to trudny w serwisowaniu i przez to drogi w utrzymaniu skuter, nie mówiąc o częściach i ubezpieczeniu AC. Rób prawko, spełniaj marzenia, ale nad Burgmanem dobrze się zastanów, najgorzej przekonać się na własnej skórze, że nie wszystko złoto co się świeci..

wiecie, ja też zadowolony jestem z 50 cm ale lekki niedosyt jest. mówiąc szczerze idealny byłby dla mnie taki układ jak ma Pietro- skuter jeszcze nie olbrzymi ale silnik większy= dobra dynamika i znośne spalanie
taki burgman pali ok 6 l / 100, a jak się da czadu to nawet 8. mam na myśli 650cm

Widzę że temacik lekko popłynął nie w tym kierunku , wiec ja w sprawie kurtki. Ja kupiłem w Decathlonie kurtkę z przeznaczeniem na żagle , jest wiatro/wodo odporna i ma lekka podpinke - idealna na skuter jestem z niej bardzo zadowolony. Dodatkowo kupiona w promocji za 69 zł - inne kosztowały 120 przeceniona bo beżowa - mi pasuje

inca napisał:

jest wiatro/wodo odporna i ma lekka podpinke - idealna na skuter jestem z niej bardzo zadowolony. Dodatkowo kupiona w promocji za 69 zł - inne kosztowały 120 przeceniona bo beżowa - mi pasuje

No to wróćmy do tematu - ja już wiem, że kurtka, którą pochwaliłem się w piewszym poście jest typowym ciuchem ze słonecznej Kalifornii - bez podpinki super przewiewna i wygodna, z podpinką nieco cieplejsza, ale też "oddycha". W żadnym wypadku nie jest jednak wodo- czy wiatroodporna, na naszą kapryśną pogodę będę więc musiał mieć w zapasie jakiś sztormiaczek. Znacie coś godnego polecenia? Wklejcie linki, najchętniej z obrazkami.

Jestem zdania, że lepiej kupić jeden ciuch uniwersalny, wodoodporny z membraną i podpinką. Myślę że na www.retbike.pl coś się znajdzie ;)

W tych cenach to już można kupić Modeke i jeszcze zostanie, np Vortex który mam i bardzo chwalę.

Witam wszystkich,
co sądzicie o kurtce Ozone Seven? na halomoto jest za 159 zł
http://www.halomoto.pl/index.php/product/6223/Odziez/Tekstylna/OZONE/KURTKA_TEKSTYLNA_OZONE_SEVEN_BLACK-GREY.html
Myślę, że to fajna propozycja na miasto i krótkie skuterowe trasy :-)

Nie wiem jak z jakością odzieży Ozone,ale kask tej firmy nie jest za dobry,szybka porysowała się w ekspresowym tempie.

Hmm...a może ktoś z Was używa już kurtki Ozone?