dziwny przypadek .

problem w tym ze do gaźnika nie doplywa paliwo skuter odpala ale nie moge mu dawac gazu przy odpalaniu bo jak daje to paliwo nie wypływa jak jzu odpali jedzie i np. po 5 metrach staje i od nowa i tak co 5 -10 m jesli chodzi o ten kranik czy jak to sie nazywa co odchodzi od baku to chyba chodzi dmucham z jednej strony to coś kapnie wiec teraz to juz nie wiem co wymieniac gaźnik to sanie czy co ( w gaśniku mi sie sroba przekrecila i juz niemoge wyregulowac doplywu powietrza ( graźnik mikuni ) jak byscie mieli jakies pomysly zeby cos z ta sruba zrobic tez piszcie ) ;] z góry dzieki :p

najpierw przeczyść rurki paliwa które idą do gaźnika.jak nie możesz wyregulować to gaźnik do wymiany lub tą śrubę nową trzeba kupić

Zobacz czy ten 2 wężyk od podciśnienia, który otwiera paliwo jest szczelny i dobrze założony. Jeśli tak to możesz go zdjąć i pociągnąć kilka razy ustami tak żeby zrobiło się tam podciśnienie i patrz na filtr paliwa czy paliwo napływa. Jak napłynie trochę to go nie zakładaj tylko odpal silnik ale musisz zatkać to miejsce gdzie przychodzi ten zdjęty wężyk palcem. Napisz czy coś się zmieniło.

92krystian napisz od mnie na gg 35769444

jak go odpale to chodzi chodzi i to bez tego zatykania tylko ruszam i jak daje gazu to palowo albo leci za malo albo nie wiem jade jade i gaśnie :P

Forum jest po to żeby pisać tutaj. W taki razie załatw sobie od jakiegoś kumpla gaźnik i zobacz czy jak go założysz to będzie lepiej skoro śrubę przekręciłeś.