Dziwne dźwięki z okolic licznika.

Witam. Dzisiaj jadąc do sklepu usłyszałem z okolic licznika jakieś dziwne wycie czy coś podobnego. Jakby takie ta,ta,ta,ta,ta. Im szybciej jadę tym staje się to coraz głośniejsze. Już kilka razy to występowało ale po kilku kilometrach ustawało. Przyczyna leży gdzieś w przedniej części skutera, ponieważ gdy postawiłem skuter na stopkę centralną i dodawałem gazu to nie było tego słychać. Nie wiem czy to wam pomoże, ale jechałem niedawno skuterem w wielką ulewę, wczoraj regulowałem trochę gaźnik, ponieważ strzelało z tłumika i dzisiaj skuter ok. 5 godzin stał na deszczu. Gdy chciałem uruchomić z rozrusznika odpalił za drugim razem, bo chyba był lekko mokry. Może te dziwne odgłosy są od zalania jakieś części wodą. Jak dobrze pamiętam, te odgłosy występowały prawie zawsze po myciu skutera, lub po mocnej ulewie. Jak temu zapobiec, bo teraz te dźwięki są dość denerwujące.

Mój kolega miał to samo , tez mu pukało przez jakiś aż wkońcu pierdykneło i przestał działać licznik. "Mechanik" mu mówił że coś mu tam walneło przy przednim kole co mierzy prędkość.

Zapewnie chodziło o ślimak.

A gdzie znajduje się ten ślimak i co mogę z nim robić?

spróbuj zakręcić przednim kołem i posłuchaj odgłosów.
ślimak jest w okolicy przedniego koła- pewnie dlatego jak stoisz i dajesz gaz na stopce to nic nie słychac bo przednie koło stoi. ślimak jest na osi przedniej, proponowałbym zacząć od smarowania

Przy przednim kole masz przewód hamulcowy i linkę prędkościomierza. Sprawdź dokąd idzie ta druga linka przy kole i tam powinna być śrubka do odkręcenia ślimaka - przynajmniej u mnie tak jest. Ale najpierw postaw skuter na stopce centralnej aby przednie koło było w powietrzu i mocno zakręć przednim kołem i posłuchaj czy będą te dźwięki. Jeśli tak to albo ślimak albo coś z linką się dzieje.