Witam :) Dziś jechałem do domu, skuter przejechane ma 450 km, fakt że dałem mu w tzw. "palnik" i tak ze 3-4 km jechałem 50 km/h. Gdy zajechałem już do domu, zauważyłem że z rury wydechowej nadal leci dym, tak jakby z papierosa a powietrze pachnie mhm... "Spaloną gumą" ogólnie spalenizną. Co to może być? Czy mam się martwić? Skuter był niedawno w przeglądzie, moje podejrzenie pada na olej, że w serwisie nalali go za dużo i teraz się wypalił. Prosze o pomoc. z góry dzięki za odpowiedzi :) Pozdrawiam
Może to być jednak wina nadmiaru oleju. Jeżeli dałeś mu w kite, a w silniku jest zbyt dużo oleju, zwiększyło się ciśnienie i ten nadmiar wyciskany jest do komory spalania, potem do wydechu w postaci dymu, jak w 2T. Radziłbym ci zebrać strzykawką nadmiar, bo możesz uszkodzić silnik (uszczelniacze).