Witam, czytałem dyzo opinani na temat docierania ale przez to czytanie na wielu forach jak i tu nie wiem jaki sposób docierania jest najlepszy, zmieniłem głowice, tłok, cylinder na 80cm, przejechane mam ok 15km raz maksymalnie jechałem ponad 70km/h i tyle tak jeżdżę ok 30/40kmh, co jak co skuter ma bajeczne przyspieszenie aż podrywa go. Dobra pobawiłem się nim teraz chce dobrze dotrzeć i tu się pojawia pytanie jak najlepiej docierać, czytałem coś ze ze zmienna prędkością, chodzi mi ile mogę jechać maksymalnie oraz czy jak hamuje to mam poszczać całkowicie manetkę gazu czy tez hamować manetką lekko ja zwalniając. Co ile olej zmieniać, po zamontowaniu nowego zestawu nie zmieniałem jeszcze oleju ze starego gdzie miałem zestaw 50cm3 i na tym oleju mam ok 200km zrobione.
Ok ale nie mogę zrozumieć ile km/h mam jeździć do ilu rozpędzać po czym zwalniać ale czy zwalniać manetka poprzez lekkie opuszczanie jej czy normalnie jakby pościć manetkę i hamować hamulcem? Czytałem to http://www.jednoslad.pl/docieranie-silnika-wersja-ostateczna/ więc co jadę do 30/40 km/h, mogę jechać np przez min 30 po min 40 i znowu 30 i nic się nie stanie? I co z tym olejem?
nie ma takich reguł że do 30, do 50 a potem do 52,7km - to wytyczne dla kompletnych młotków… ale w zasadzie też zadziałają.
Masz jeździć delikatnie, przyśpieszać odkręcając manetkę powoli a nie max i ogień. Na początku przez 200-300km wcale nie jechać na pełnym gazie a potem na chwile do tego punktu dochodzić… na 3 sekundy… na 5… na 10… itd.
Pozwól silnikowi pracować w całym zakresie obrotów ale na początku nie przeginaj bo to najbardziej krytyczne kilometry. Dośc głupie było to że “pobawiłes się a teraz bedziesz docierał”. Kolejność jest w zasadzie odwrotna.
