Dioda alarmu w skuterze

Witam , kupiłem alarm do skutera z standardową kostką.Wszystko chodzi idealnie ale na kierownicy mam diodę informującą o włączonym alarmie. I ta dioda nie świeci, w instrukcji mam schemat instalacji i dioda jest wpięta do alarmu kablem czarno/żółtym. Tylko że w kostce tego alarmu nie ma jednego kabla i zgadnijcie jakiego. No cóż może ten alarm nie obsługuje takiej sygnalizacji ale skąd mogłem wiedzieć. I teraz pytanie, da się coś z tym zrobić , np, jakoś zewrzeć styki czy coś. W elektryce nie siedzę a zwłaszcza w alarmach, ale liczę na Waszą pomoc.

Podepnij w to miejsce + z np. zasilania alarmu. Ale najlepiej jak w szereg wepniesz na chwilę np. żarówkę 12V, bo w razie zwarcia, nie wywali Ci bezpiecznika. Jak zaświeci dioda, to podepnij na stałe ale bez żarówki.

Dioda LED powinna być wpięta bezpośrednio w układ, nie jakieś tam kombinacje z odrębnym zasilaniem. Po aktywowaniu alarmu powinna dostać napięcie bezpośrednio przez przewody które są do tego celu jeśli nie ma takich wyprowadzonych to nic nie zrobisz a przynajmniej nie polecam.
Jedynym wyjściem jest zrobienie atrapy czyli tak że świeci nonstop (mruga) ale czy ma to sens ? Osobiście mam alarm i nie mam żadnej diody bo po co? :))

To właśnie w moim poście zasugerowałem koledze... Nie bardzo zna się na elektryce więc niech nie kombinuje, bo przekombinuje.
Gdyby miał miernik, to na pewno znalazł by jakiś obwód w alarmie, w którym po aktywacji, pojawia się napięcie - wówczas należało by taką diodę wpiąć w ten obwód - świeciła by wyłącznie wówczas, gdy alarm jest uzbrojony.

Masz rację ale jak nie zna podstaw elektroniki to niech nie kombinuje bo może nawet przeprogramować centralkę :))

Na początku dziękuję za zainteresowanie i pomoc.
Miernik mam i jakieś pojęcie mam, nie duże ale zawsze coś. Sprawdziłem na allegro inne zestawy z alarmem i co ciekawe nawet te z wyższej półki mają tylko 8 kabli i nie mają tego 9 do diody. W nocy przeanalizuje jeszcze schematy, może skontaktuje się z producentem alarmu i dam znać. Nie chcę usmażyć nowego alarmu lub robić tak że kiedyś skuter sam mi się odpali ;)