Czy ta świeca.......

Witam
Mam pytanie poniżej zamieszczone są zdjęcia świecy ma raptem 2 tygodnie i zastanawiam się czy jest uszkodzona.
Jechałem dzisiaj w niedużą trasę ok 70 km w jedną stronę w drodze powrotnej zatrzymałem się na postój...ja na papierocha i inca żeby oddech złapała.
Kiedy chciałem odpalić nic nie zagrało ,od pewnego czasu palę tylko na kopkę (ale to temat rzeka opisywałem to wcześniej ). Jako że zawsze wożę narzędzia rozebrałem skuter lecz zanim cokolwiek zrobiłem postanowiłem jeszcze spróbować odpalić ...no i za pierwszym razem skuter zagrał ,jednak postanowiłem wymienić świece a starą (w sumie nowa) przedstawiam na zdjęciu . powiedzcie co o niej myślicie czy te osmolenia na porcelance to rzecz normalna?

Szkoda że zrobiłeś fote boku świecy, a nie izolatora.. mimo wszystko coś tam widać i wygląda ok.

Ja też miałem takie osmolenia i wszystko grało. Może trzeba by sprawdzić prxzerwę?

Takie osmolenia na gwincie zawsze są, chodzi o elektrody świecy, ale wygląda że jest ok.

:cry:Pietro mówisz i masz :lol:

Osmolenie na porcelance nie na gwincie zdjęcie powyżej ..

czyli to osmolenie na porcelance jest nieistotne?? .
I powiedz co moglo być przyczyną ,że skuter nie odpalal przez jakiś czas, przegrzany nie był bo co 20 -30 km robie przerwy za gorąco także dzisiaj nie było. Od tamtej pory działa normalnie

Świeca wygląda cacy :)
Czasem jak jest za uboga mieszanka, to nagrzany gorzej pali.

oki dzięki ,tak jakoś się zastanawiałem bo pierwszy raz mnie to spotkało . jutro tez kupię akumulator to zobaczę jak z tym nieszczęsnym starterem doszedłem do tego dzisiaj przejechałem 140 km bez świateł myślałem że się naładuje a tu nic z tego ani dobrze bendix nie zakręcił