Czy Motor - Land zrobił mnie w Karola?

Hej. Postaram się w miarę krótko i precyzyjnie opisać mój problem.
Miałem problemy ze skuterem i oddałem go do serwisu (motor - land). Okazało się że nie ma kompresji i musi być wymieniony cylinder wraz z głowicą. "No ok" pomyślałem sobie i zleciłem usunięcie usterki. Po jakimś czasie z silnika zaczęło dochodzić takie cykanie. Oddałem skuter ponownie do serwisu. Okazało się, że poszło łożysko na wale i silnik został zatarty. Dżentelmen z serwisu poinformował mnie, że naprawa będzie wynosić - UWAGA - 1500 zł, bo trzeba wymienić cały silnik. Niesmakiem jeszcze było oddanie skutera w kartonach :/

Czy rzeczywiście uszkodzenie łożyska wiąże się z wymianą silnika? Bo szczerze mówiąc nie chce mi się w to wierzyć

Jeszcze sam pan mechanik pytał czy będę sam to naprawiał w domu. Pomyślałem, że w takim razie nowy silnik to zdecydowana przesada.
Pozdrawiam

Rurku, to już w tym nowym silniku strzeliło łożysko? Bo się pogubiłem.

Chyba mi troszkę przygrzało i sam pogubiłem się w tym co pisałem ;) Z powodu braku kompresji został nie został wymieniony cały silnik a tylko zestaw cylinder + głowica i niedługo po tym zaczęło się w/w cykanie w silniku.

Czyli reasumując:
-nie było komprechy i zmienili cylek z głowicą
-po chwili zaczęło coś cykać i jest to łożysko wału wg Ciebie?
-rozkręcili to mechanicy i oddali go w kawałkach?

Opisz dokładniej :P Co to w ogóle za skuter?

Kurczę, chyba muszę się za serwis skutów wziąć, taaka kasiora :)

Wymiana silnika to przesada i naciąganie.

W ogóle to siema Leszek, dawno Cię nie widziałem :P

@Vezyr
Kymco nexxon z przebiegiem ok 17 tys
to nie było tak że zaczęło cykać od razu po oddaniu ale po przejechaniu kilkuset km
to Oni mi powiedzieli że to łożysko na wale

Powiem tak-cykanie nie kojarzy mi się z żadnym łożyskiem :P Może nagraj dźwięk?

Gość w serwisie pokazał mi że korbowód miał luz przez co został zatarty silnik. Bardziej chodzi mi o to czy zrobili mnie w Karola z tą wymianą całego silnika. Sam skuter został już sprzedany (oczywiście jako uszkodzony). Chciałbym wiedzieć ze względu na to że jak kupię jakieś kymco, to czy jest sens u nich serwisować. Bo znów może się zdarzyć że będzie jakaś usterka mała a mi każą cały motocykl/skuter wymieniać :/

Pierwsze słyszę aby przez luz na korbowodzie został zatarty silnik. Pseudo serwis ewidentnie robi cię w balona.


No przecież motor land ma w swoim sklepie tańsze zamienniki wału i cylindra. Troszkę pracy i naprawa nie powinna przekroczyć 700zł

Jak w serwisie pracują tak samo jak obsługa klienta to ja bym podziękował tym ludziom. Oni nawet nie wiedzą co sprzedają, a co dopiero o serwisie mówić.