Coś klekocze piaggio x9 125cc 4t LC

Witam coś ostatnio zaczęło mi klekotać w silniku nie jest to pompa wody bo nie dawno patrzyłem i wszystko jest ok.Nie jest to też wariator bo odpalałem skuter bez wariatora i klekot nadal słychać zawory nie mają dużego luzu ustawione wg serwisówki piaggio.Czy to może być do wymiany rozrząd?Podał by ktoś link do łańcuszka bo nigdzie nie moge znaleźć.I mam jeszcze jedno pytanie czy da rade ściągnąć głowice nie uszkadzając uszczelki żeby ponownie na niej złożyć.Czy to zły pomysł?Z góry dzięki.

albo zawory albo rolki. A głowicę bez uszkodzenia uszczelki da się zdjąć, pytanie tylko po co... Linka nie podam bo nie mam.

To nie mogą być rolki ani zawory bo silnik odpalam bez wariatora i nadal słychać klekot nie tak duży bo po dodaniu gazu lekko ustaje i tylko trochę go słychać ja obstawiam na łańcuszek rozrządu ale nie jestem na 100% pewny.A głowice chcę zdjąć żeby zobaczyć czy łańcuszek jest rozciągnięty bo wydaje mi się że napinacz jest wysunięty na maxa.I tak sie pytać czy jest sens składać silnik chłodzony cieczą na starej uszczelce pod głowicą bo nie bardzo mam pieniądze żeby wymienić całość

od razu przyszedł mi do głowy łańcuszek ;) mi też klekocze od pewnego czasu na niskich obrotach słychać najbardziej(139QMA). w lc lepiej dać nową uszczelkę. w ac nic się nie stanie , poza ewentualnym spadkiem mocy. ale w lc płyn może przedostawać się do oleju i to już poważny problem

Uszczelkę wymień na nową przy demontażu głowicy.