Cześć, od niedawna skuter gdy staję na światłach chodzi normalnie i nagle spadają mu obroty tak że nie mal gaśnie jak bym gazu nie dodawał to by gasł... A druga sprawa to gdy stoję na światłach i na zielonym wezmę manetkę na full to albo spadają mu obroty i dopiero za chwilę rusza, albo w ogóle gaśnie skuter. Myślałem że to może wina filtra powietrza bo mam napisanę że trzeba czyścić lub wymieniać co 1000 km, wymieniłem i dalej sprawa nie znika ;/ Ma ktoś pomysł o co tu może chodzi ? Może to być wina nie wyregulowanego gaźnika, bo 1040km zrobiłem bez regulacji, wcześniej też się zdarzało, że zamulał ale nigdy że gaśnie ;/
LEWA ! ;D
EDIT: A i dodam że kiedyś szybciej się zgarniał i jeździł, jakby coś (mu nie pozwalało), może zapchany gaźnik ?
już znalazłem wielkie dzięki, ale mam jeszcze pytanie.. Bo mój klucz od świeć wchodzi cały w ten otwór i nie mam nim jak kręcić. Jakiś pomysł ? Świecie wykręca się przeciwko ruchom wskazówek ?
Świeca nie jest mocno przykręcona więc jak wsadzisz ten klucz który dostałeś razem ze skuterem powinien wystawać na tyle żeby odkręcić go ręką. Powinieneś mieć też tam otwór w tym kluczu na śrubokręt którym możesz to odkręcić. Przynajmniej u mnie tak jest a mamy bardzo podobne skutery w budowie.
Coś skopałem, bo jak robie zgodnie z poradnikiem skuterowo.com ''Jak Optymalnie wyregulować gaźnik'' to już po 3 punktcie jest coś nie tak, bo każe gość wkręcić do końca śróbke od mieszanki a mi sie sqt odpala i zaraz gaśnie.. Więc wykręcam dopóki się nie odpali, jak odpala to robie dalej jak rady każą, i jest napisane żeby ustawić mieszankę tak aby sqt prawie co się dławił, bardzo wolno działał, i żeby potem przekręcić sróbke od obrotów, jak ją przekręcam to nagle z malutkich obrotów wskakuje na ogromne koło zapieprza jak szalone, gdy wykonam następny pkt. 'dokręcić sróbke od mieszanki o 1/4 obrotu' to sqt gasnie, w każdej fazie nie było ani razu tak żeby koło się nie ruszało.. ;(
Cytuje wypowiedź Pietro. Ja zastosowałem się do tego i za pierwszym w życiu regulowaniem udało mi się osiągnąć kolor świecy kawy z mlekiem i spalanie na poziomie 2.1L na 100 przy dość ostrej jeździe.
"10 minut rozgrzewki wystarczy, ustawiasz wkrętem położenia przepustnicy możliwie najmniejsze obroty, potem śrubką składu mieszanki b.wolno kręcisz w prawo lub w lewo doprowadzając do zwiększenia się obrotów. Następnie wkrętem położenia przepustnicy ponownie ustawiasz możliwie najmniejsze stabilne obroty silnika i jeszcze raz wkrętem składu mieszanki próbować podwyższyć obroty. Po kilku takich zabiegach, kiedy obroty się ustabilizują, dodaj gwałtownie gazu-silnik powinien płynnie i energicznie wchodzić w obroty, a po cofnięciu manetki dość ostro spaść do poziomu obrotów biegu jałowego, (bez efektu "falowania"). "
Ja reguluje tak: Na rozgrzanym silniku(bez włączonych świateł) kręce śrubką od mieszanki(powietrza) tak aby obroty były jak największ. Np. wkręcam śrubkę na maks odkręcam o pół obrotu przegazuje i sprawdzam czy nie muli itp, odkręcam o kolejne 1/4obrotu przegazuje i patrze jakie ma obroty i tak cały czas aż do znalezienia obrotów najwyżych i tak żeby skuter nie mulił. Następnie na włączonych światłach kręce śrubką tak żeby skuter nie zgasł jak jest zimy jak i ciepły.
no ok, obroty ale wtedy koło się bardzo szybko rusza i nie da się nawet cofać przy włączonym silniku, czytałem że po regulacji musi się nie ruszać koło z tyłu ;/