Chłodnica oleju do Gy 6

Witam !
Mam okazję kupić chłodnicę do mojego Kymco S8 4t 90cc. Gość oferuje mi 2, którą wziąść?
Która chłodnica lepsza ? Bo mam okazję kupić.


Te chłodnice są od samochodu, nadadzą się ?

będziesz turbo montował ?

moim zdaniem bez sensu .

Moim zdaniem nie ma potrzeby montować takich wynalazków jeśli silnik nie grzeje Ci się nadmiernie powodując spadki mocy itd. Są nawet silniki 125-150cc chłodzone powietrzem i dają radę robić nawet trasy. Chyba że ktoś bardzo ostro używa silnika i ciągle jeździ na v-maxie a silnik ma tendencje do przegrzewania się to można nad tym pomyśleć bo jeśli nie to wydaje mi się że taka inwestycja może nawet nie korzystnie wpłynąć na silnik jeśli będzie za skutecznie chłodzić silnik to będzie pracował nie dogrzany a to też nie dobrze.

A na mielochu mi odwrotnie mówili.

Wszystko zależy, ile jeździsz 1 ciągiem.
Koledzy powyżej mają racje, że ogólnie to nie ma takiej potrzeby, o ile pokonujesz standardowe odległości.

W upałach jakie mieliśmy przez lata w wakacje, ja męczyłem 1 ciągiem Kymco 80 cm3 (a więc stuningowaną) na odcinkach 40 km i nic nie było silnikowi.

Fakt - można powiedzieć że już przy ok 15 km był już on gorący, ale ogólnie moto chłodzone powietrzem są przystosowane do tego.

Z 2giej jednak strony -sam w zipp pro (silnik FMB, 125ka) pokusiłem się o takową chłodnicę oleju i zauważam na podobnych odcinkach, że po prostu silnik nie jest aż tak gorący i w chwili obecnej bez problemu wiem, że 1 ciągiem, bez odpoczynku dla silnika - jak trzeba to pokonam nawet ponad 150 km (co też mi się przytrafia).

Podsumowując - takowa nie jest koniecznie potrzebna do silników w/w, zwłaszcza jak jeździsz na krótkich odcinkach, ale jak jeździsz na długich - powyżej 30 km 1 ciągiem i z vmax non stop (max obroty), to nie zaszkodzi.

Wszystko zależy ile ta zabawa będzie cię kosztowała, bo to niekonieczny bajer jest w tych silnikach.
Ogólnie jednak tego typu chłodnice spełniają swoją rolę i jest to dodatkowy "radiator" odprowadzający ciepło, a trzeba przyznać że odprowadza w miarę dobrze takowe.
Musu montowania jednak nie ma - ja jednak czuje się bezpieczniej chcąc pokonać dłuższe odcinki 1 ciągiem, tak więc nie żałuje.
Jakbym jednak jeździł tylko do 15 - 20 km ciągiem, to bym nie kupował.

w skuterze AC przepływ powietrza jest wymuszony (wiatrak i obudowa), silnikowi jest obojętne jak długo pracuje bo cały czas jest chłodzony, nasze upały na poziomie 35st to raj dla tych silników.
znacznie większą krzywdę robimy przy odpalaniu i niedogrzaniu.

niedogrzanie 4T skutkuje rozrzedzeniem oleju benzyną i niskim odparowaniem wody, krótko mówiąc pogarsza się smarowanie i wzrasta proces korozji, widać to przez tzw "masełko" pod korkiem wlewowym

Zgadza się, że wiecej szkodzimy niedogrzaniem.
Ogólnie z tego co pamiętam (nie wiem czy dobrze), to optymalna temperatura pracy oleju to 90 stopni, nawet nie szkodzi powyżej.
Tak więc jak silnik nie ma tendencji do przegrzania się mocnego (wychodzi dużo ponad 100 stopni), to jak wspomniano - zbędny bajer w AC.

W 125tce zipp pro zamontowałem tylko dlatego, że ilość żeberek przy 110 czy 125 (w sumie to to samo w tym silniku FMB), jest identyczna jak przy 50tce (w odróżnieniu od innych typów silnika), a więc on się bardziej grzał na max obrotach długodystansowych (ponad 40 km), niż owa 50ka, czy 70ka.., a i tak w sumie musu nie było, tylko skorzystałem z okazji, że po prostu taką chłodnice (nową) okazjonalnie kupiłem praktycznie za darmo.
Na pewno nie inwestowałbym jakby mnie to miało kosztować 100 zł, czy powyżej, bo i bez niej jeździł dobrze.

W Gy6, czy 139QMB bym jednak to olał, a przynajmniej przed kupnem takowej - zainwestował po prostu w czujnik oleju... wtedy wiadomo by było, czy potrzebne są dalsze inwestycje tego typu ;)

Tak więc jak napisałem powyżej - można, ale nie ma konieczności.
To jako podsumowanie tylko.

AraS napisał:

Witam !
Mam okazję kupić chłodnicę do mojego Kymco S8 4t 90cc. Gość oferuje mi 2, którą wziąść?
Która chłodnica lepsza ? Bo mam okazję kupić.


Te chłodnice są od samochodu, nadadzą się ?

Bierz tą pierwszą, bo ta na dolnej fotce do niczego ci się w skuterze nie przyda, w niej czynnikiem chłodzącym olej jest płyn chłodniczy, połączony z chłodnicą wody. Miałem takie coś w VW TD, do tego przykręcony był filtr oleju. Swoją drogą dobry pomysł z chłodniczką oleju, zwłaszcza w pięćdziesiątkach (skutery 125, 150cc nie są tak wysilone jak odblokowane 50-ki).

Pietro, też tak myślę. Ale niektórzy mówią, że to zbędne.