W roli wstępu ... Witam wszystkich miłośników skuterów i majsterkowania . Nim wyrzucę swój skuter przez taras i roztrzaskam nowe części które włożyłem chciałbym w ostateczności zwrócić się do was o pomoc :) . Teraz do rzeczy :
PROBLEM: Skuter odpala bez problemu z pierwszego kopa oraz starteru jednak nie ma kompletnie mocy ... silnik chodzi dobrze a nie ma siły ciągnąć ... manetka przekręcona w opór silnik jęczy a 'piźdźik' stoi w miejscu ... Gdy go trochę rozpędzę pojedzie 10 a w porywach 15 km/h ;) .... ( Kiedyś ładnie śmigał ... Pożyczyłem znajomemu i próbuje go reaktywować po zimowaniu)
CO ZOSTAŁO ZROBIONE : kupiłem i wyregulowałem nowy gaźnik ... wymieniłem sprzęgło , dzwon , sprężynę ... założyłem 'twist control' , założyłem nowy wariator z nowymi rolkami ,pasek oczywiście tez (teoretycznie i praktycznie cały napęd jest nowy). Dziś wyregulowałem zawory na 0,05 .... problem nie ustąpił ... Liczę na pomoc z waszej strony ponieważ brak mi już pomysłów . Pozdrawiam