Benzhou YY50QT

Skuter 50ccm wymienona <u>świeca</u> na irydową nowy <u>gaźnik</u> za 150 zł odpala od strzała, ale nie trzyma obrotów pochodzi chwilę na wolnych i sam wkręca się na wysokie obroty tak że kręci się koło co może być przyczyną takiego stanu ?, czasami jest tak że obroty są wolne takie jak powinny być a po dodaniu kilka razy gazu i puszczeniu manetki spadają ale nadal są za wysokie.

Dodam jeszcze że połączenie gumowej rury z filtra powietrza jest uszkodzone pęknięte przy samym gaźniku i słabo trzyma przy plastiku obudowy filtra powietrza może to mieć wpływ ??

jeżeli to mu może zmieniac zasysaną dawke powietrza to tak

Raczej nie zmieni dawki powietrza bo uszkodzenie jest owinięte taśmą i raczej szczelne chodz na 100 % nie mam pewności, skuter ma takie objawy że nie trzyma obrotów jak ustawić dawkę mieszanki wkręcić na maxa i o ile obrotów wykręcić śrubę mieszanki ??

silnik spalinowy jest sterowany powietrzem - tzn jego obciążenie generujesz dodając powietrza (np odkręcając rollgaz). Wiec najczęściej falujące obroty albo samoczynne wskakiwanie na wysokie obroty to kwestia ilości powietrza - jezeli robi to sam tzn że ilość tego powietrza sie zmienia.
W znacznie mniejszym stopniu na takie falujące obroty by miało wpływ nierówne podawanie paliwa - ale nawet to by obroty falowały ale za boga by sie nie wkręcił - raczej by sie zalał z nadmiaru lub zgasł z niedoboru.

Niestety dolotem w 2T jest cała droga od gaźnika, przez zawór membranowy, skrzynie korobową wraz z łożyskami i uszczelniaczami łożysk i miedzy karterami aż po okna płuczące w cylindrze.
Możesz spróbować psikać na dolot dezodorantem/plakiem uważając żeby na 100% nie zassał tego przez filtr bo to zrujnuje doświadczenie. Jezeli jednak jakoś zassie - to tam gdzies ma nieszczelnosć - dezodorant/plak/samostart są silnie wybuchowe wiec obroty bedą skakać do góry.
Tylko z głową bo to potwornie łatwopalne - małe dawki, w różne miejsca.

A regulacja gaźnika - masz milion artykułów w dowolnej wyszukiwarce, od forumowej po internetowe

Sory że zapomniałem silnik to 4t typ GY6, za uwarzyłem że kiedy silnik jest ostygnięty to pracuje normalnie tak jak po winien, ale z czasem nagrzewania się komory spalania jego praca zaczyna się zmieniać samoistnie stojąc obok silnik sam przyspiesza, dziwne to jest dla mnie, Z tego co przekazałeś mi Wombat, to pewnie gaźnik XD, ale nie skoro powietrza jest za dużo śrubę od regulacji mieszanki wkręcać by dawkowanie paliwa się zwiększało a malała dawka powietrza dobrze to rozumiem ? czy inaczej to działa. Zastanawiam się czy nie pod wpływem temp wypracowane już elementy głowicy nie trzymają w głowicy szukać przyczyny ??, wgl pasek od rozrządu jest dość wyrobiony lata na boki wygina się cały tak powinno być ? ja się nie znam ale wydaje mi się że jest już nieźle wyrobiony ciekawe jak w środku czy głowica dobrze trzyma, powie mi ktoś czy wypalone nie szczelne gniazda zaworowe mogą wpływać własnie na taką prace silnika w sensie sam po rozgrzaniu zwiększa swoje obroty…

mogą wpływać. każde zużycie wpływa.

Teraz kwestia tego co to jest i co wymieniać by nie ładować się w za duże koszta czy odrazu kupic cały zestaw dotrzeć tylko gniazda zaworowe i powinno być wszystko git, czy lepiej kupic tylko głowicę dotrzeć zawory, wymienić tą głowicę pierścienie i jak jest ładna szklanka na cylindrze to go zostawić…