Witam,
Przed chwilą zakupiłem Bartona Sprint-a 50cm3, 2011r.
Na jeździe próbnej wszystko wydawało się w porządku. Kiedy ruszyliśmy z powrotem przy wyższych obrotach (6,5 tys) dusiło go. Myślałem że to z braku paliwa ponieważ była rezerwa. Kiedy zatankowaliśmy do połowy baku (6L / 15L) było jeszcze gorzej, praktycznie cały czas sie dusił, ledwo dojechaliśmy do domu. Kranik odkrecony był. Teraz sie studzi i chce zobaczyć czy to nie od przegrzania.
Proszę o pomoc
Może ssanie jest źle ustawione? W moim była taka dźwigienka która sama opadała i silnik dusił się.
taka jakby pozłacana (złota) ?
Tak, przy gaźniku. Trzeba sprawdzić jak powinna być ustawiona (ja mam inny gaźnik niż w większości tych motorowerów, nie pomogę za bardzo).
Dźwignia jest dobra, więc to nie to
Tak poza tym on posiada blokady ?
Pamiętaj, że możesz odstąpić od umowy, jeżeli przy sprzedaży ukryto w nim jakieś usterki...
Niestety to jest wada ukryta która przy jeździe próbnej nie była wykryta. Dzwoniłem do tego kolesia i powiedział że jemu też to sie zdarzało co jakiś czas i powiedział że trzeba wyregulować mieszanke paliwa z powietrzem
Koleś od którego to kupiłem powiedział że od czasu do czasu trzeba wyregulować mieszanke paliwa z powietrzem, powiedział ze to jest gdzieś przy gaźniku. Teraz pytanie:
Tylko gdzie i jak to wyregulować
to będzie chodziło o tą mieszanke paliwo-powietrze?
dzieki za pomoc -_-