Barton fighter krzywa kierownica

Witam. od Jakiegoś czasu mam krzywy przód, ( kierownica,lampa,zegary) są skierowane lekko w prawą stronę a koło w lewą i jak jadę zamiast oświetlać mi centralnie drogę to żarówka świeci na chodnik, jak jadę prosto to muszę trzymać kierownice pod lekkim kątem w prawo. kierownice mam zrobioną z metalowej rurki i sama w sobie jest prosta. Próbowałem samemu prostować kolo z kierownicą tak jak w rowerze ale to jest tylko chwilowe rozwiązanie po chwili dzieje się to samo co wyżej opisałem. Ma ktoś jakiś pomysł jak to rozwiązać? Dziękuję za odpowiedź.

Obawiam, sie że masz skrzywione lagi przedniego zawieszenia - być może na hamowaniu w dziurze albo po prostu po wpadnięciu w nią.

Ale jakby lagi były skrzywione to nie pracowały by tak gładko, zwróciłem też uwagę na sztycę, skręciłem te dwie śrubki bardzo mocno i dalej mogłem poruszać kierownicą tak jak w rowerz, czyli koło stoi a ja ruszam ją w lewo i prawo.

ale w rowerze masz kierownice na 1 śrubie będącej też osią jej obrotu a w motorze masz dwie równoległe lagi oraz górną i dolną półkę. Oska jest między półkami.
Wychodzi na to że możesz ruszać lagami w dolnej półce (najczęściej) bo to połączenie nie jest sztywne.
Tak to wygląda

Więc albo urwało ci się centralnie przy ośce albo nie trzyma któraś z tych dwu obejm lag.

Tak to dokładnie wygląda, i dziwi mnie to że mogę ruszać kierownica (koło zablokowane) na lewo i prawo. Podczas jazdy prawą rękę mam wyciągnięta na max a lewą nie, jest to wkurzające.

no to ruszając kierownicą przy zablokowanym kole zobacz które elementy z układu laga-laga-półkagórna-półkadolna przemieszczają się względem siebie. To powinno być sztywne wszystko. Tam gdzie jest przemieszczenie tam jest punkt który powoduje przekoszenie.

Teraz tak zrobiłem i zauważyłem że laga obraca się na samym dole tuż przy kole (tarczy).

a zrób zdjęcie tego przodu

Zobaczyłem wczoraj u kolegi w Zumico że ma tak samo koło sztywne a kierownicą można obraca. Pojadę jeszcze do sklepu może mi doradzą co z tym zrobić. Na zdjęciu mało zobaczysz. Ale dzięki za pomoc. Jak nic z tym mi się nie uda zrobić to będzie tak jak jest.