Na wstepie chcialbym przywitac sie ze wszystkimi jako nowy uzytkownik forum :)
Od pewnego czasu moj skuter dziwnie sie zachowuje, opisze co sie dzieje.
Wymienilem filtr powietrza, paliwa, swiece. Skuterkiem przejechalem z 80 km, zaczal sie dlawic i zgasl. Dopchalem go do domu, rozkrecilem plastiki i zaczalem zabawe.
Podejrzewalem ze skonczyla sie benzyna, lecz bylo jeszcze pol baku, mowie pewno swieca, swieca dziala i daje iskre.
Pokrecilem manetka i kopalem w kopke, lecz zauwazylem ze benzyna nie leci do filtra paliwa.
Moje pytanie brzmi, czy podczas krecenia manetka powinna leciec benzyna do filterka paliwa, jak dobrze pamietam, kiedys jak krecilem na wylaczonym silniku to leciala, lecz moge sie mylic. Podejrzewam, ze problemem jest nie podawanie benzyny do filtra. Czy da sie to jakis sprawdzic? Mozliwe ze jest to popsuty kranik, lub przewod podcisnieniowy laczacy gaznik z kranikiem jest nie szczelny.. sam juz nie wiem. Takze mam male pekniecia na kolanku gaznika, lecz raczej skuter nie lapie lewego powietrza, bo gdy zatkam rure wlotowa powietrza to gasnie.
Acha i dodam ze odpalilem dzisiaj, postawilem go na nozke, dalem duze obroty i nie zgasl, lecz jak ja usiadlem i przejechalem sie jadac 35km/h to zaczal sie dlawic i zgasl :/
Macie jakies pomysly po za wymiana kranika?
Jutro kupie nowy przewod i zaciski, moze tam gdzies ucieka cisnienie.
Pozdrawiam