Baccari Zondar 50 4t nie ma mocy

Posiadam skuter Baccari Zondar 50 4t z przebiegiem ok. 5600km. Na początku podczas rozpędzania się skuter w pewnym momencie tracił moc i zwalniał do póki nie pościłem luźno manetki. Po kilku dniach skuter odpalił tylko wtedy kiedy manetka była przekręcona na maksa. Silnik pracował, ale nie mogłem ruszyć po 5 minutach, gdy silnik nie nagrzał jechał z prędkością do 20km/h, a pod większą górkę gasł. Następne próby odpalenia nie powiodły się. Wymieniłem cylinder, tłok, pierścienie i gaźnik na 80cm3, wyczyściłem głowicę i filtr powietrza, wymieniłem wszystkie uszczelki od gaźnika, króćca, głowicy, cylindra. Wyregulowałem zawory, gaźnik i ustawiłem rozrząd. Skuter dalej ma ten sam problem, że odpala tylko wtedy, gdy manetka jest przekręcona na maksa, nie chce jechać i jak tylko puszcze trochę manetkę to od razu gaśnie.W skuterze jest także nowy moduł zapłonowy. Dodam jeszcze, że przed tymi problemami jeździłem kilka tygodni bez rury wydechowej, bo stara się urwała. Nie wiem co może być przyczyną tego wszystkiego. Proszę o pomoc.

skoro kilka tygodni jeździłęś bez rury wydechowej i nie dostawałeś szału to obawiam sie że jakosć twojego poskładania całości jest tragiczna. Wymieniłeś wszystko a jeździ jak jeździł- co w zasadzie jest niemożliwe bo masz i nowy cylinder i gaźnik.
Pozostało zrobić pomiar sprężania a jeżeli pokaże prawidłowo to regulacja- gaźnik, rozrząd. Jeżeli pokaże źle to zacznij składac od nowa

Zastanawiam się nad ogólnym stanem tego skutera, skoro 'stara rura wydechowa' urwała się przy przebiegu 5600km... W ogóle wymiana 'wszystkiego' na raz przy poszukiwaniu konkretnej awarii to raczej słaba taktyka...

Urwana rura jest skutkiem tego, że prawie codziennie jeżdżę skuterem przez las po dziurach na przystanek. Pomimo, że się urwała musiałem nim jeździć, bo nie miał bym jak dojechać do szkoły. Skuter składałem starannie i staram się o niego dbać, ale nie wiem czy dobrze ustawiłem rozrząd. Przed wymianą cylindra zauważyłem, że rozrząd jest przestawiony o jeden ząbek. Ściągnąłem klawiaturę z głowicy i nie ruszałem zaworów. Jak już go składałem i założyłem klawiaturę to zawory były strasznie rozregulowane. Zawory ustawiałem tak jak piszą na forach, czyli magneto na T i małe otwory na walku rozrządu wzdłuż głowicy, a duży otwór na środku. Czy mogłem tu popełnić jakiś błąd? Po wymianie tych części problem jest ten sam, więc usterka może być w czymś innym.