Aprilia Leonardo 150 zapychający się gaźnik

Witam jakiś czas temu zakupiłem w/w skuter, właściciel twierdził że skuter przez dłuższy czas stał nie używany no i mam tego efekty. Gaźnik wyczyszczony z syfu jaki mechanik jeszcze nie widział, przejechałem 15 km i skuter już nie odpalił, kombinowanie czy to aku czy płynie paliwo itp itd no i wlałem strzykawkową parę kropel w tłok zaskoczył odpalił ale obroty skaczą, przez jakiś czas v-max 30 km i więcej nie chciał jechać ale po 2 km odmulił się, jedzie już z normalną prędkością ale czuć że jeszcze go coś tam zapycha. Obroty skaczą nie odpala aż tak dobrze czasem gaśnie i stąd moje pytanie czy myślicie że po przejechaniu paru-parunastu km odetka się całkiem czy trzeba czyścić gaźnik ??????

wyczysc ten gazior i zamontuj filtr paliwa

tak żebym ja się jeszcze na tym znał....
mechanik mi to czyścił bo ja jestem zielony w te klocki i nawet nie wiem gdzie zamontować ten filtr a że o czyszczeni gaźnika nie wspomnę