Agility 4T - problemy z uruchomieniem, aku sprawny, nowa świeca

Część,

prośbą o poradę - mam problem z moim Kymco Agility 4T (rocznik 2007). Od zakupu przejechałem lekko ponad 300km przy czym 1wszego dnia ~100km. Codziennie bezproblemowo odpalał z elektrycznego startera za 1wszym razem, nawet po tym jak stał na deszczu itp. Kilka dni temu nie odpalił. Z kopniaka też nie ruszył (sporo się zamachałem).
Przy kolejnych próbach elektryczny starter kręci, ale nie przekłada się to na nic. Z kopniaka nie ma nawet żadnego zająknięcia jak to zwykle jest przed odpalaniem, że słychać jak skuter już "prawie" odpalił...

Będę wdzięczny za rady co mogę sprawdzić.

Dotychczas z kumplem o większym doświadczeniu przy moto, sprawdziliśmy:
1. Akumulator - na próbę podpiąłem pod prostownik. Sprawny, trzyma napięcie. Sprawdziłem miernikiem - prąd "nie ucieka" jak zainstalowany w skuterze.
2. Wymieniłem kontrolnie świecę na NGK.
3. Wszystkie styki WD40.
4. Przejrzałem filtr paliwa - nie jest zapchany. Przepompowuje paliwko.
5. Filtr powietrza w normie.
6. Paliwo jest. Olej jest (nie jest "przepalony")

Co mi pozostaje?

Z góry dzięki za pomocne rady...

Moduł CDI ???

Dzięki za odzew.
Może to głupio zabrzmi, ale jak/co dokładnie mogę w nim sprawdzić? Przeczyściłem styki, sprawdziłem bezpieczniki bo są obok. Nie mam żadnego innego modułu do podpięcia na testy niestety, a ta "kostka plastiku" jak dobrze pamiętam to wyglądała na nierozbieralną...

Cewka zapłonowa pewnie padła. Jedź do Motor-Landu na Wał Miedzeszyński to kupisz od ręki i sprawdzisz:

http://sklep.motor-land.com.pl/p-4336-cewka-zaplonowa-4t-gy6--hight-performance/

http://sklep.motor-land.com.pl/p-3306-cewka-zaplonowa/

Podjedź do serwisu. Twój skuter jeszcze jest niedotarty, pewnie jeszcze na gwarancji. Na pewno usuną usterkę w ramach przeglądu. W sumie to naprawa powinna być za darmo, a jeśli nie chcesz stracić gwarancji to i przegląd zrobią.

dzięki za podpowiedź, HugoBoss.
Części kupuje mi kolega w Larssonie - mam znacznie bliżej niż na Wał :)
W sumie koszt niewielki nie zaszkodzi wymienić. Zmienię też filtr paliwa, bo możliwe, że jak nie cewka to może gaźnik się zapchał jakimś syfem...
Spotkaliście się z takimi przypadkami?

@agentmb,
dzięki za zainteresowanie tematem, ale mój skuter ma 6 lat i przebieg >8k km. Słowem kupiłem używany :)

A nie doprowadziłeś do tego że skończyło się paliwo w baku? Bo potem ciężko jest odpalić zanim zassie paliwo do gaźnika.

na szczęście nie - nie mam jeszcze dobrze "wyczutego" tego skutera, stąd jak wskazuje rezerwę to jadę tankować i wlewam max 4,5 l (bak = 5 l).
jak chyba w każdym wskaźnik paliwa trzyma się długo "na górze", śmigam 100km, po czym przejeżdżam kilka km i nagle strzałka jest na rezerwie... w poprzednim skucie też tak miałem więc jeździłem na tankowanie wg przebiegu...

To spróbuj z tą cewką zapłonową,koszt nieduży a może to właśnie to.

Od tego zacznę. Spróbuję dziś/jutro to kupić. Jak ta wymiana nie przyniesie oczekiwanego rezultatu to znowu Was pomęczę... choć wówczas to zostanie mi te rozmontowanie gaźnika :(

tak czy inaczej dzięki za poświęcony czas i porady!

A spróbuj może odkręcić świecę i wstrzyknąć trochę paliwa i odpalić z kopniaka.

tego nie próbowałem. w takim razie skołuję jakaś strzykawkę.
dam znać wkrótce...

Ok,będziesz wiedział czy iskra jest i wtedy coś więcej się pomyśli.

cześć, w weekend trochę posiedziałem nad tematem i już wiem w czym problem. dość błahe rozwiązanie, na które nie wpadłem wcześniej.

w skrócie:
skuter po kilku dniach bezczynności odpalił z kopniaka za 2-3 razem. czyli iskra jest, cewka też okey. popracował z 10 min. zgasiłem go, ale ponownie już nie chciał zapalić.
problemem okazał się stary akumulator - od nowości ten sam, czyli ma ponad 6 lat. napięcie trzyma (doładowywałem go), ale jego pojemność/sprawność już pozostawia wiele do życzenia...
odpalając za pomocą kabli rozruchowych od 2go motoru wystartował od razu z elektrycznego startera!
co ciekawe (tego nie wiedziałem) skuter przy padniętym aku nie odpali nawet z kopniaka!
dziś wymieniam aku i problem z mam z głowy (mam nadzieję :/)

nowy akumulator rozwiązał definitywnie problem. Niecałe 100pln. Własnoręczne wlanie elektronitu, rano przepięcie w skuta i można jeździć :)
miłego dnia! mój od razu jest milszy!