Tanie Kaski: (Nie)bezpieczna zabawka
- This topic has 12 odpowiedzi, 11 głosów, and was last updated 10 years, 10 months temu by
romek.
-
AutorWpisy
-
12 sierpnia 2010 dnia 01:18 #91211
Tornada i Dragony to już tradycja, podobnie jak ludzie kupujący takie kaski. Osobiście jakiś czas temu wolałem kupić używane, 12 letnie AGV za 200zł niż tani crap. AGV-ka mimo wieku wyglądała jak nowa, po wypraniu tak samo pachniała, a że nie była powypadkowa to też leżała w miarę. Niedawno kupiłem nowy, markowy kaska za 220zł i z niego również jestem zadowolony. Tym, co się rzuca w oczy w porównaniu z tanimi tandetami to po 1-wsze komfort noszenia kasku, dostosowanie materiału do kontaktu ze skórą, jakość wykonania i kompozytów skorupy. Użytkowałem przez jakiś czas taki tani kask – był po prostu do dupy, a nie na głowę. I to jest chyba najlepsze podsumowanie.
12 sierpnia 2010 dnia 19:16 #91212Nie no kolega w Tornado zarył o asfalt i nic się nie stało ani jego głowie, ani Tornado.W sumie Tornado wg mnie trochę lepsze od Tigera czy jakiegoś za 20zł, aczkolwiek lepiej za 200 choćby Naxa mieć.
12 sierpnia 2010 dnia 21:00 #91213za 2 dychy to można nocnik dziecku kupić, a nie kask!
12 sierpnia 2010 dnia 21:20 #91214Witam. Posiadam kask VR-1 TA-2700. Jest to kask którego test można zobaczyć w tym temacie: http://www.skuterowo.com/vr-1-bezpiecznie-i-nowoczesnie/ Napiszę krótko: wypas i wygoda. Jak redakcja skuterowo.com coś testuje to pisze prawdę:) Jeszcze raz wielkie thx za możliwość użytkowania tego kasku.
17 sierpnia 2010 dnia 13:16 #91235A ja miałem kask od Tigera który mój ojciec dostał go przy zakupie skutera ale kupiłem nowy kask otwarty firmy Awina za 100zł i widoczność jest o wiele lepsza niż w kaskach które są droższe.
18 sierpnia 2010 dnia 07:29 #91236Nalezy wykonac test tych tanich kaskow, a potem pisac ze sa niebezpieczne.Brak certyfikatu to przede wszystkim nie zaplacenie przez producenta ogromnych sum za wspomniany.Starsi uzytkownicy pewnie pamietaja kaski produkowane w NRD bylo tego u nas sporo i nie pamietam aby byla informacja ze ktos w nim zginal.Byle jaka WSK-a jezdzila szybciej niz wiekszosc dzisiejszych squtow.
18 sierpnia 2010 dnia 07:37 #91237ad rem -o ile sie nie myle to kask przez to ze peka pochłania sile uderzenia, a w tescie on dziala jak płyta pancerna więc nie wiem jak czuje sie glowa, ktora zostanie urwana bo kręgi napewno nie wytrzymaja.
18 sierpnia 2010 dnia 07:42 #91244Mieszkam w Niemczech jest tu sporo mozliwosci zakupu kaskow w sklepach jak i przez internet.Ceny sa powalajace jak wiekszosci produktow,ja mam kask kupiony w sklepie za jedyne 75euro jest bardzo wygodny ale niestety malo praktyczny poniewaz pełny.Jest w nim blenda co jest dobrym wynalazkiem.
19 sierpnia 2010 dnia 15:40 #91262Mam kask z firmy BTM, na skuterze wszystko OK, tylko się troszeczkę wyciera pleksi, natomiast jak z kumplem jechałem na Yamaha YZF 600R Thundercat to przy 140km/h wszystko klekotało, a przy 200km/h miało się wrażenie, że się zaraz rozleci… W skrócie: Ten chiński wynalazek nie polecam nikomu…
27 sierpnia 2010 dnia 19:37 #91339Posiadałem Awinę po roku się wyrobił że można okręcać go na około głowy więc kupiłem Uvex Jet 100 i powiem iż komfort podobny tylko że nie zmienia wymiarów wewnętrznych. Pierwszy testowałem na schodach i powiem że nic nie strzeliło więc na pół roku jest dobrym zakupem -czyli na jeden sezon jak ktoś ma sezony ja takich nie obchodzę.
3 czerwca 2011 dnia 22:20 #93766też skusiłem się na te kaski za 20 zł kupiłem trzy ale szybko je odesłałem i kupiłem w promocji otwarty za 61 zł i zamkniecty za 110 zł firmy g-mac. Dziś mam wrażenie, że była to decyzja ŻYCIOWA. Sam kask za 20 zł to kawał plastiku rozmiar uniwersalny w srodku jakis steropia nic się nie trzyma śmierdzi nie sam owicie, szumi jak w tym jedziesz i nic nie widać. Generalnie kask ten chroni tylko przed mandatem.
6 czerwca 2011 dnia 01:02 #93767osobiście posiadam taki kask ale… dla pasażera. sam mam z certyfikatem dobry solidny kask.
18 lipca 2011 dnia 12:08 #94058Ja posiadam dwie otwarte Awiny za 66 zł sztuka i uważam że była to odbra decyzja. W jednym jeźdże codzienie a drugi zostaje w domu żeby wozić babcię do kościoła (naprawdę! 🙂 ) Nic nie śmierdzi, dobrze się trzyma jedyne zastrzeżenie to szybka kiepskiej jakości – ale i tak zasuwam ją tylko w deszcz 🙂
-
AutorWpisy
- Musisz się zalogować, żeby odpowiedzieć w tym temacie.