Mam problem od kilku dni z moim skuterem 2T, mianowicie zamiast chodzic cicho na wolnych obrotach to zaczął jakoś żeśić(chodzi jak diesel ;/). Najdziwniejsze jest to że na osiągach nic nie stracił a odpala zawsze z pierwszego kopa, nawet po dłuższym przestoju. Rozbierałem przekładnie i oglądałem dokładnie od strony waria rolki są okej i wał macałem, czy nie ma luzów i zero. Jakiś pomysł?
Ale te dźwięki to idą z silnika czy z przekładni?
Stawiam na urwany, naderwany tłumik (kolanko tłumika...) coś w układzie wydechowym na pewno...
Jeśli nie tłumik to mógł przestawić się zapłon (uszkodzony moduł).
Tłumik jest cały, co do modułu to nie wiem czy na to stawiać ;/. Maxell te dźwięki idą bardziej od strony silnika, taki stukot jak stoi na niskich obratach a jak jade to i rzęchot!!. Cyl ma przejechane 1300km, był sumiennie docierany, masakra ;/.
Jeśli z silnika, chociaż nie wiem jak to brzmi dokładnie, to może być wszystko. Jakbyś zatarł to by Ci stanął po prostu i tyle.
Chyba będziesz musiał go rozebrać, sprawdzić pierścienie, tłok itd.
A jeśli to chiński cylinder to może być po prostu źle wykonany. Nie wiem co Ci powiedzieć, chyba wizyta w serwisie Cię czeka.
U mnie kiedyś było podobnie, ale to była wina sprzęgła. Jeździł normalnie ale wyrobiły się sprężynki i wydawał właśnie dziwięk jak zimny diesel. Faktem jest, że koło na wolnych obrotach zawsze się kręciło, nie szło go zatrzymać.
cyl to s6, wał, łożyska,uszczelniacze wszystko było wymieniane na raz jakies 1300km temu :)
No tak, ale to że założyłeś nowe, nie znaczy, że nie miało prawa się już popsuć. Może po prostu miałeś pecha.
Czy może to być rozpadające się łożysko igiełkowe?