Romet Black City 125

Witam wszystkich,
Proszę o poradę chcę zakupić skuter Romet Black City 125 nowy za 4800 zł czy warto ?

nie warto. wydasz pieniądze i już ci ich nie oddadzą. stracisz na tym

Katalogowo 6.500 (http://www.romet.pl/Moto,BLACK_CITY_125,20,667,14259,2015.html) i tyle bym nie dał, a nawet nie dałem, bo wolałem kupić nowe Kymco Agility City za 6300 (na Romecie usiadłem i mi ochota przeszła, a była). Przy cenie 4800 już bym się zastanowił. Nie wiem jak z awaryjnością tego sprzętu (jakością poskładania), bo materiały takie sobie (mnie zniechęciły), a tu na forum nie przypominam sobie specjalnie relacji użytkowników. Ale to jest NOWY sprzęt za całkiem fajną cenę - jeśli chcesz coś nowego, bo chłopaki zaraz napiszą, że za 4800, to już można w używkach trochę poprzebierać.
Tu dostępny w sklepie za 5,2K http://olx.pl/oferta/skuter-125cc-kat-b-black-city-raty-0-gratisy-transport-romet-kamien-CID5-ID7uRUl.html#43b3ed1d37
Chyba się nie bardzo sprzedają...? Może teraz zbliżą się z oficjalną ceną do Junaka 609, bo chyba trochę przesadzili licząc jak za Kymco albo Suzuki Addressa. Za 4800 to dla mnie atrakcyjna propozycja i pewnie bym kupił zamiast KACa (jak kupowałem skuter).

Wombat napisał:

nie warto. wydasz pieniądze i już ci ich nie oddadzą. stracisz na tym

dzięki za poradę,
mam jeszcze tanio do kupienia używane Kymco Agility City 50 4T czy z nim idzie coś zrobić żeby lepiej się zbierał i miał większe v-max ?

A co masz do zierania się KACa 125...? Przecież to bardzo ładnie chodzi...? V-MAX może nie jest powalający, ale 100-110 to nie wstyd. Teraz w Hyosungu 125 (biegówka) mam 50% mocy więcej i jadę 10km szybciej (fakt, że jest z 50kg cięższy). Bez przesady, fajnie to śmiga. A tu na forum chłopaki opisywali swoje przeróbki i walki z KACem, żeby latał jeszcze lepiej, więc pogmeraj w wątkach.
*
Sprawdź wpisy tego kolegi: http://www.skuterowo.com/pawelecm/

Zulus napisał:

A co masz do zierania się KACa 125...? Przecież to bardzo ładnie chodzi...? V-MAX może nie jest powalający, ale 100-110 to nie wstyd. Teraz w Hyosungu 125 (biegówka) mam 50% mocy więcej i jadę 10km szybciej (fakt, że jest z 50kg cięższy). Bez przesady, fajnie to śmiga. A tu na forum chłopaki opisywali swoje przeróbki i walki z KACem, żeby latał jeszcze lepiej, więc pogmeraj w wątkach.
*
Sprawdź wpisy tego kolegi: http://www.skuterowo.com/pawelecm/

chodzi o KAC 50 4T

No... to zasadnicza różnica, bo rozmawialiśmy o Romecie 125 :-)

Zulus napisał:

No... to zasadnicza różnica, bo rozmawialiśmy o Romecie 125 :-)

tak romet 125 nówka za 4800 zł, a kymco 50 4t 2009 za 1700 zł

pytanie jest źle zadane. co rozumiesz przez "czy warto"?
- czy ma się zwrócić?
- czy jest wart tych pieniędzy?
- (najważniejsze) czy spełnia TWOJE wymagania?
- a czego oczekujesz?
- jak zamierzasz eksploatować?
- na co masz uprawnienia?
.. itd

Wombat napisał:

pytanie jest źle zadane. co rozumiesz przez "czy warto"?
- czy ma się zwrócić?
- czy jest wart tych pieniędzy?
- (najważniejsze) czy spełnia TWOJE wymagania?
- a czego oczekujesz?
- jak zamierzasz eksploatować?
- na co masz uprawnienia?
.. itd

skuter ma być jako wiosenno-letnia zabawka, na dojazdy do sklepu itp.
czy warto 50 4t chodziło czy idzie coś z nią zrobić żeby lepiej się zbierała
mam prawko B ale chce żeby żona też z niego mogła korzystać a nie posiada żadnego prawka.

no to chyba kompletnie nie takie pytanie zadałeś.
oczywiście że i z 50cm 4t "idzie" zrobić tuninga (jak ze wszystkiego) tylko że jest to równie kosztowne jak w 2T a efekty (osiągi) mizerniejsze. Zwłaszcza jeżeli to ma być realnie odczuwalne i dostępne a nie że po 2km rozpędzania się z radością zauwazysz że prędkosć maksymalna urosła z 65 do 75km/h

Do żwawszego poruszania się i niewielkich przeróbek zdecydowanie poleciłbym coś w 2T..., zaś 4T bez przeróbek będzie na pewno dużo oszczędniejsze w apetycie na paliwo...

I mniej uciążliwe w użytkowaniu (dla żony). Lejesz i jedziesz, nie dolewasz oleju, nie kombinujesz jak postoi, że trzeba zamieszać, albo nie cyrklujesz co zrobić z tym, co jest w zbiorniku przed odstawieniem na zimę. Jest po prostu mniej upierdliwy, ale coś za coś - z takich samych centymetrów mniejsza frajda :-)

Gówniarzom to bym tego nie proponował ale ze jesteś gość dorosly i żona też to możesz szukać czegoś w tym stylu ;
http://olx.pl/oferta/benelli-velvet-125-50-CID5-IDa0PLD.html#8f305f2f4c
taniej
http://olx.pl/oferta/pilnie-sprzedam-skuter-baotian-125cm-zarejestrowany-na-50cm-CID5-IDb8SXF.html#1ee2bcb1ee

Paci, ale na pierwszym żona nie pojedzie (brak uprawnień), a na drugim wtopią oboje...
Ten Benelli ma fajne zegary, ale zupełnie mi do budy nie pasują :-)

Oba są zarej jako motorower:) a wtopić to moga gówniarze a tu to dorośli ludzie więc liczę na ich roztropność.A i trzeba pamiętać że nawet 50tka tjuningowana nawet na 60ccm grozi tym samym co 125/50

Roztropność, a niefart, to dwie różne sprawy. Ja bym jednak specjalnie na szczęście nie liczył... ale (patrząc po forum, czy po ulicach), większość jednak sądzi, że są farciarzami i nic im się nie stanie.

Niestety masz rację bo 99,9% 50tek jest odblokowane lub/i tuningowane jak by tak jak na filmie policja kontrolowała to na stacjach diagnostycznych by się nie ogonili od 50tek na przegląd bo dowód zaje..li za niezgodność konstrukcji z homologacją.
https://www.youtube.com/watch?v=emFwTJHfiKc

dziękuję wszystkim za porady, jadę wypróbować dwa skutery używane :
KYMCO AGILITY CITY 50 4T 2009r. 7000km 1700 zł
PIAGGIO LIBERTY 50 4T 2007r. 10000km 2700 zł
jak załapiemy bakcyla to będę na wiosnę szukał 125cm dla siebie.

marcw napisał:

dziękuję wszystkim za porady, jadę wypróbować dwa skutery używane :
KYMCO AGILITY CITY 50 4T 2009r. 7000km 1700 zł
PIAGGIO LIBERTY 50 4T 2007r. 10000km 2700 zł
jak załapiemy bakcyla to będę na wiosnę szukał 125cm dla siebie.

po oględzinach kilku skuterów odechciało mi się kupować używkę co powiecie na Rometa 757 4T nowy 2014r. za 2690 zł jak tutaj z awaryjnością i osiągami ?