Przegląd Dinka 200i

Od jakiegoś czasu zastanawiam się, żeby rzadziej jeździć na przeglądy i myślę o robieniu przeglądu zamiast co 2 tys. km. to co 4-5 tys. wlewając lepszy olej np. Motula pełny syntetyk. Według książeczki zalecają wymieniać olej co 2 tysiące, a co 4 regulować luzy zaworowe. Co myślicie o moim pomyśle i jakie będą tego konsekwencje, oczywiście oprócz utraty gwarancji?

Nie wiem co ty z tymi olejami kombinujesz ,u mnie w instrukcji w dinku pisze żeby lać syntetyka.

Moje zdanie jest takie, że jeżeli znasz się choć trochę na swojej maszynie i dbasz o nią, to przegląd przyda Ci się tylko do sprzedaży skutera, jak będziesz pokazywał dokumenty. W większości przypadków, jesteś w stanie sam wymienić/wyregulować wszystko, to co robią w serwisach. Co do olejów, to nie przedłużaj ich wymiany. Silnikowy powinno się wymieniać co 2k a z przekładni co 4k. Nie zapominaj, że silniki skuterów i motorów chodzą w znacznych wartościach obrotowych, więc smarowanie jest rzeczą szalenie ważną. Także dobry olej powinien być podstawą, a nie wyjątkiem.

Zawsze używałem półsyntetyk Motula jako dobrą alternatywę. Silniki owszem pracują ciężej i na wyższych obrotach, ale silniki rzędu 300cc i więcej mają wymianę co 5 tys. Nie za bardzo potrafię zrozumieć tej różnicy.

Na początku do siebie lałem Castrola Power1 10W40, teraz jeżdżę na Lotosie 10W40, nie widzę różnicy, poza ceną oleju. Wymieniam co 2 tys. Silnik 250 ccm.

10W40 to też używam. Ale skoro uważacie, że należy pilnować wymiany oleju to chyba zostanę przy wymianie co 2 tys. Jest jakaś znacząca różnica między półsyntetykiem a syntetykiem?

Nie kombinuj więcej, niż to jest konieczne. Niczego nowego nie odkryjesz w tym temacie. Wymieniaj zgodnie z zaleceniami producenta silnika i sprawdzaj czasami czy masz właściwy poziom na bagnecie.

Chcesz wiedzieć więcej, to poczytaj sobie:

http://chudzikj.republika.pl/Technika/Olej/olej.htm

W pełni syntetyczny olej (5W40) jest produktem w pełni sztucznym, mającą małą gęstość. Olej mineralny (15W40), jest olejem naturalnym, lepszym jakościowo, ale bardzo gęstym. Półsyntetyk (10W40) natomiast, to mieszanka oleju syntetycznego i mineralnego. Ma pośrednią gęstość.

A co do przekładni - powiedzcie mi - co ile wymieniać olej w przekładni w 50 cm3? Hipol czernieje po 3 -4 tysiącach kilometrów, Tranself szarzeje po 5. Teraz kupiłem w pełni syntetyczny Castrol Syntrans Transaxle i zastanawiam się czy 10 tysiecy wytrzyma czy zajrzeć do niego wcześniej?

Edit: polska instrukcja zaleca wymianę przy 300, 1000, 2500, 4000, 6000 km itd.
Instrukcja oryginalna zaleca sprawdzenie po 8000 km...

Teraz pytanie co do świecy. Co ile wymieniać w 50 2T? Polska instrukcja zaleca w jednym miejscu wymianę co 4, a w drugim co 6000 km. Oryginalna zaś czyszcczenie co tysiąc, a wymianę w razie potrzeby. Jak Wy robicie?

Nie wiem jak się ma to do 2T, ale dowiadując się o mojego 4T, uzyskałem informację, że olej silnikowy najlepiej mieniać co 2k, przekładniowy co 4k, świece to różnie. Jedne są osoby, co potrafią przejeździć na oryginalnej ładnych kilka tysięcy, innym pada po 3k. Wydaje mi się, że najlepiej jest sprawdzić jej stan po 4k. Jak elektrody będą w kiepskim stanie, to wymień. Zresztą przy samym użytkowaniu będziesz widział jak skuterek odpala i jeździ na tej świecy.

Zobaczę po 10 tysiącach olej w przekładni - jaki spłynie. Myśle, że da radę tyle przejeździc. A świecę trzeba co jakiś czas obejrzeć. Zresztą w oryginalnej instrukcji jest napisane, że świecę trzeba wymienić kiedy jest wypalona i już (If the spark plug is burned out, replace new spark plug)... (Czy może chodzi o to, że iskra przeskakuje poza elektrodami?) Co 10 tysięcy można wymienić. Tak myślę. A ja w silniku nie wymieniam.

Dziękuję za wszystkie opinie i tekst do przeczytania. Muszę jeszcze sporo przemyśleć.:)

Nie myśl tylko za dużo (jak to ja czyniłem) ale ciesz się jazdą.