Motorower dla żółtodzioba.

Cześć, chcę was się poradzic co do kwestii zakupu motoroweru.
Mieszkam na wsi, prawie każdy jest tutaj mechanikiem i od małego bawią się w różne motorynki itp. Teraz trochę podrośliśmy i każdy ma swojego simsona, ogara albo rometa.
Ja za rok kończę 18 lat i zastanawiam się czy kupienie jakiegoś motoroweru ma sens. Wielu z was pomysli zapewne ze to glupota skoro moge zrobic prawko i kupic sobie samochod. Ale chodzi mi glownie o oszczednosc i mobilnosc - wyjazd z kumplami nad jeziorko czy nawet zwykle pojeżdżenie sobie wieczorkiem. Ciągłe zajmowanie miejsca pasażera nie jest zbyt fajne.
Więc co wy byście zrobili na moim miejscu?
Nie chce się babrać juz z żadnymi dokumentami, więc czy kupno jakiegos bezawaryjnego motoroweru z silnikiem 50 nie będzie, że tak powiem, "zmarnowaniem szansy" jaką daje pełnoletność? Jeśli nie, to co polecacie? Romet Router WS 50 zdałby egzamin? Myślę że mimo złych opini na temat jego wytrzymalosci, przy ostrożnej jeździe i dbaniu o niego nie było by źle? No i cena też się dla mnie liczy C:

Samochód a motorower to zupełnie dwie inne sprawy i absolutnie możliwość zrobienia prawka niczego tu nie zmienia.
Jeżeli masz ochotę mieć jednoślad to szczerze zachęcam bo to naprawdę świetna sprawa, tym bardziej jeśli mieszkasz poza miastem.

A co do wyboru to zależy ile chcesz przeznaczyć i czy ma być to sprzęt nowy czy używany ?

jak najbardziej kupuj motorower ;)
kupno samochodu to nic trudnego ale za to utrzymanie, naprawy, paliwo to już duży wydatek, kupując za te pieniądze nawet nowego chińczyka spokojnie 10tyś może przejedziesz a nawet jeżeli nie to części bajecznie tanie

ile masz funduszy?
pozdrawiam

jeśli dbasz o chinczyka i robisz wymiany oleju/przeglądy co 1tyś km ( oczywiście sam robisz przeglądy) to polecam ci
Router WS50
Zumico GR 200-2000zł GR 500-2500zł GR 600-ok 3000zł
Toros El Classico do 2000zł

Moim zdaniem skuter to bardzo trafny wybór. Łatwiej by było jakbyś przybliżył gdzie chcesz jeździć tym skuterem, czy będą to dalekie trasy czy raczej rekreacyjne, bliskie. Jeżeli chcesz jeździć codziennei chińczykiem w trasy przekraczające np 40km to nie jest to mimo wszystko dobry pomysł, ponieważ po kilkunastu tysiącach kilometrów skuter zacznie się sypać w oczach do tego stopnia ,że go znienawidzisz.

Dziękuje wszystkim za odzew C:
Zaczynając od początku - dlaczego pytanie zadałem w formie konfrontacji między samochodem/prawkiem a jednośladem? Przyznam wam się bez bicia że nie pochodzę z bogatej rodziny i głównym problemem są fundusze. I to właśnie przemawia też za motorowerem, bo jest bardziej ekonomiczny i tańszy w utrzymaniu.
Tak więc jeśli kupie motorower, to nie będę miał przez długi czas pieniędzy na kupno samochodu.
Budżet - 3-4 tysiące. Nie więcej. No i raczej wolałbym mimo wszystko nówkę.
Co do samodzielnych przeglądów - napraw. Lekki z tym problem może być z początku, bo nie znam się nic a nic na mechanice. Ale myślę że kumple by mi podstawy wyjaśnili.
Trasy? Mieszkam na zadupiu, więc głównie drogi piaskowe, nieutwardzane i zwykłe wiejskie asfaltówki. Odległość? Tu ciężko określić. W wakacje, tak jak teraz, myślę że ok 20-25 km tak co drugi/trzeci dzień. W roku, z racji ze szkoła i mieszkam w internacie to tylko w weekendy też cos kolo 20 km. Oprócz tego nieregularnie wyjazdy gdzies do kumpla/załatwić jakąś sprawę, mniej niż 10 kilosów.

na koniec sprawa najemniej ważna, ale mimo wszystko. Nie chciałbym skutera, po prostu mi się nie podoba ich wygląd.

Coraz bardziej się przekonuję do zakupu C: Już kiedyś planowałem zakup czegoś, ale plany jakoś się rozwiały. Teraz z każdą przejażdżką z kumplami na ich motorkach coraz bardziej mi się to podoba.

Jeśli masz do wydania 3-4 tysiące i chcesz nowy to popatrz na :romet ws 50 cena ok 3000 ,romet zetka ok 4000 zł fajny też jest zipp pro 50 wygląd ścigacza i dobre opinie tylko cena trochę ponad 4k choć jeśli kończysz 18 lat to ja bym rozpatrywał jakas 125-tke.

Obejrzyj się za Junakiem 901 lub wersji RS. Na twój wzrost będziesz na nim lepiej wyglądał niż na zetce.

Tylko od stycznia przyszłego roku będziesz musiał zrobić prawo jazdy kategorii AM bo nie skończysz 18 lat przed wejściem ustawy.

spokojnie za te pieniądze coś wybierzesz, koszt utrzymania jest tani jak i OC, a za te 3,4 tyś samochodu byś raczej dobrego nie kupił chyba że coś małolitrażowego ale i tak mogłoby Cię zjeść finansowo jeżeli nie masz stałych przychodów

jak najbardziej polecam motorower

A to france. Myślałem że będę mógł sobię jeździć bez niczego ;/ Czyli ta ustawa juz weszła w życie?

Nie ale wchodzi od stycznia 2013 r. Jak kończysz 18 lat po wejściu ustawy to będziesz musiał mieć prawo jazdy AM-nawet jak będziesz już pełnoletni.

W sumie to to nie jest problem. W okolicy policja interesuje się jedynie tym aby pojazd był zarejestrowany. A nawet jakby to będę miał kat.B, co chyba wystarczy?

Mieczysslaw napisał:

W sumie to to nie jest problem. W okolicy policja interesuje się jedynie tym aby pojazd był zarejestrowany. A nawet jakby to będę miał kat.B, co chyba wystarczy?

O ile dobrze kojarzę to chyba nie wystarczy B. Na pewno wystarczy A ale czy B to nie powiedziałbym.

"6) kategorii B:
a) pojazdem samochodowym o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej 3,5 t,
z wyjątkiem autobusu i motocykla,
b) zespołem pojazdów złożonym z pojazdu, o którym mowa w lit. a, oraz z przyczepy
lekkiej,
c) zespołem pojazdów złożonym z pojazdu, o którym mowa w lit. a, oraz z przyczepy
innej niż lekka, o ile łączna dopuszczalna masa całkowita zespołu tych pojazdów nie
przekracza 4250 kg, z zastrzeżeniem ust. 4,
d) pojazdami określonymi dla prawa jazdy kategorii AM;"
To było w newsie na tej stronie.
Zresztą to nie będzie żaden problem.
Tak więc na przyszłe wakacje będę już miał motorower C:
Router wydaje się mi być fajny.

Jeden kolega ma Benzera, 50, bardzo podobny do Routera, tylko trochę wiekszy bak i inny silnik chyba. Reszta taka sama. Nie będę sie go pytał o opinie, bo on dużo przy nim zmieniał i nie oszczędza go zbytnio. Może wy coś wiecie o tej marce?

Router to jest marka podobna do Torosa .Oby dwie firmy sprzedają w marketach. Mój kuzyn ma Routera WS 50 i 1100 km przebiegu i jest zadowolony.

bez przesady przy przebiegu 1100 to co ma się psuć ;) przejechać chociaż z 10 tysięcy to już ładnie a później i tak remont za grosze

No wiesz to jest jednak model dostępny w markecie więc ma co się psuć. Ale ja nie krytykuję marketowych skuterów i motorowerów bo sam takim będę jeździć.

jak najbardziej ja też polecam skutery chińskie, z marketu
wykonanie co do ceny jest naprawdę na +
oczywiście w porównaniu do nowego aeroxa który kosztuje 8-10 tysięcy nie ma nawet co porównywać ale powtarzam, jeszcze raz CENA