Kymco zmiana na 70

Siema
w moim skuterze zatarł się tłok wiec postanowiłem wymienić ale na 70ccm. Kupiłem CYLINDER KIT POLINI SPORT 70CC,
Skuter od nowości zrobił 11tys km i zastanawiam się czy wymiana wału jest konieczna. Jeśli tak to co polecacie ( myśle o WAŁ KORBOWY 12MM TOP RACING STD KYMCO ) a i nie kupiłem jeszcze świecy ma ona jakieś większe znaczenie?

Nie, przy zmianie na 70 nie musisz kupować nowego wału. Jeżeli chodzi o świece to irydowe są po prostu bardziej trwałe

a jak jest z gaźnikiem i olejem ?
czytałem że do gaźnika trzeba większą dysze a czy pompe oleju się jakoś reguluje ?

Tak, gaźnika nie musisz całego zmieniać wystarczy dysza większa i wyregulować zapewne trzeba. A z pompą to nie wiem :frowning:

Ja bym taki pewny nie był - to jest 2T. Nie wymieniać wału to sobie można jak wsadzasz w chińskie 4T cylinde z 50 na 80 - bo tam jest wciąż tyle mocy co kot napłakał.
Tutaj jednak człowiek ładuje prawie 9KM cylinder na wał i łożyska ze sporym przebiegiem. Te 9KM to blisko granicy kiedy wymiana wału ma sens. I wał i łożyska.
Tylko ten cylinder wymaga już 17-19mm gaźnika (bo inaczej go przegrzejesz) i odpowiedniego wydechu (next R, LeoVince TT Pro replica, Arrow…itd).

Polecisz mi jakiś konkretny gaźnik i wał ?
Tłumik jest konieczny czy to tylko dodaje mocy ?

Bez sensu jest montowanie takiego cylindra jeśli nie zamontujesz odpowiedniego wydechu. Oryginalny będzie działać jak blokada i nie odczujesz zbytniej różnicy w porównaniu do oryginalnego cylindra . Dobrym gaźnikiem będzie Dellorto 17.5 lub 19 . Wał jakiś wzmacniany np .Top Racing HQ czy inny wzmacniany z topowych firm :wink:

problem w tym że nie znam topowych firm.
jeżdżę tym do pracy więc nie zależy mi jakoś szczególnie na mocy. chciałem żeby to było trwale i troszkę lepiej latało.
poszukam jakiegoś gaźnik z tej firmy o której wspomniałeś i tego wału. A wydech zostawię na następną wypłatę. łożyska jakieś konkretne ? czy wszystkie są takie same ?

no to przede wszystkim: jakie to kymco? bo kymco też ma modele tańsze na chińskich klonach, chłodzone powietrzem - i droższe na silnikach hondy lub bardzo hondopodobnych (SH10)

Na jego profilu napisane że Agility. A jeżeli chodzi o zwiększenie pojemności w 4T to osiągi poprawia niewiele (powiedzmy z 70 do 75km/h) ale silnik się tak bardzo nie męczy. Ja osobiście bym się bał jechać 90 km/h skuterem ważącym 100 kg albo i mniej :upside_down_face:

bardzo przepraszam nie znam sie jeszcze na tym stąd moje błędy.
Chodzi o kymco agylity fr 2t chłodzone powietrzem.
Nie chodzi mi oto żeby śmigać 100km/h bo mam dwójkę dzieci i chce pożyć :slight_smile: Skuteera używam żeby przebijać się przez korki i żeby dojechać do pracy czyli jade 15 km ekspresówką a potem korki. Pomyślałem że skoro padł seryjny tłok to wymienie na mocniejszy i dlatego kupiłem polini 70. Rozumiem teraz że trzeba jeszcze wymienić wał korbowy, łożyska, gaźnik. ale nie wiem które marki robią dobre części ( dobry stosunek ceny do jakości) bo zależy mi na tym żebym trochę nim pośmigł bez awarii ( do tej pory spisywał się świetnie ). Ktoś mi doradzał żeby zmienić rolki ale najpierw wole zająć sie silnikiem żeby on pracował optymalnie a dopiero potem jeśli będzie potrzeba to będe modyfikował wariator ( niechce szaleć z kasą i zmieniać wszystkiego )

Zabić się nie chcesz, ale:

  1. chcesz przerobić 50 na 70 (nielegalne);
  2. jeździsz motorowerem po ekspresówce (nielegalne i nierozważne)
    Może rozważ zakup 125ccm jeśli masz uprawnienia (np. kat. B), to znacznie bezpieczniejsze (choć nadal nieprzyjemne na ekspresówce) i legalne. Działa też ubezpieczenie - spora zaleta :slight_smile:

co jest nielegalnego w przerobieniu z 50 na 70 ?
ekspresówką nie mogą jeździć skutery to fakt ale zdaje sie że motorower to taki który ma pojemność do 50 a po zwiększeniu i wyrobieniu dowodu …
Nie będę się w to zagłębiał bo nie znam sie na tym i nie jest to istotą problemu.
Pisząc eksprasówka miałem na myśli styl jazdy - ciągły ( chodzi o ulice wielicką miedzy Krakowem a Wieliczką)
Wiec szeryfie nie trafiłeś. Chętnie jednak przeczytam coś na temat

co jest nielegalnego w przerobieniu z 50 na 70 ?

to że motorower to pojazd o pojemności ograniczonej do 49cm i prędkości ograniczonej do 50km/h. Jezeli ładujesz 70cm to on już nie jest motorowerem a papiery ma dalej na motorower - czyli nie zgadza sie homologacja i nie zgadza sie klasa ubezpieczenia.
Nie wyrobisz dowodu - to nie takie proste jak ci sie wydaje (teraz prawie nie możliwe). Dużo ci sie w każdym razie wydaje - ale tylko tak ci sie wydaje.

istotą jest to że usiłujesz z taniego motoroweru korzystac jak z motocykla - a ta sztuka sie nie uda. Nawet po wsadzeniu 2-3 tys zł w silnik i osprzęt. Jak możesz to kupuj 125 i jeździ na B

Serio pisałem, nie chodziło mi o szeryfowanie, tylko o logiczne i spójne myślenie. Jak pisze Wombat, wydasz sporo, a efekt będzie mizerny + będzie to nielegalne i nadal niebezpieczne. Jeśli tylko masz uprawnienia lub szansę na ich zdobycie - o ile pomysł 50 ccm to nie zastępcze rozwiązanie na czas zatrzymania B za przekroczenia prędkości :slight_smile: - radzę zmienić sprzęt na jakąś używaną 125. Sam bałem się wsiadać na 50 ccm do codziennego ruchu miejskiego i zdecydowałem się na jazdę dopiero po wejściu przepisów o 125 na B. 125 po prostu zbiera się do 60 jak większość aut, a i przelotowa w granicach 80 daje ci poczucie bezpieczeństwa, bo nie jesteś co chwila objeżdżany jako zawalidroga przez kolejnego wkurzonego miłosnika4kółek.

bo są
Mam motocykl ale jest za durzy. właśnie 50atka jest mobliniejsza w korkach. prawko mam nie w tym problem
Chce poskładać podzespoły do 70 jeśli możesz pomóc to pisz jeśli nie to nie zaśmiecać wątku.