Test Ferro 803: Na długim dystansie

Nasz test trwał 2000 km. Rozpoczęliśmy go późną zimą, zakończyliśmy wczesną wiosną. Przedstawione, najbardziej sportowe Ferro sygnowane cyframi 803 chcieliśmy sprawdzić pod każdym kątem: Jak sprawuje się w ruchu miejskim, jak zachowuje się na dziurawych polskich drogach i poza nimi, wreszcie co z dynamiką i komfortem…

Zauważyliście, że przód Ferro 803 przypomina orła?
Zauważyliście, że przód Ferro 803 przypomina orła?

Wystarczy spojrzeć mu prosto w oczy. Już po chwili można przekonać się o sportowych tendencjach tego skutera. Zwróćcie uwagę na czerwone akcenty. Są dodane z umiarem i dają miły efekt. Fajnie zaprojektowany “orli dziób” wraz z przednimi reflektorami, do tego matowe wstawki… Przód wygląda zawodowo! Z profilu nie jest gorzej, jednak ma się wrażenie, że te kształty są znajome. Z tyłu podobnie. Ogólne wrażenia wizualne są ciekawe, a materiały obudowy lepszej jakości. Nawet po przejechaniu naszego testowego dystansu w trudnych warunkach całość trzyma się na swoim miejscu, jednak niektóre zaciski plastików wymagały dokręcenia.

Jazda. Co tu dużo pisać, Skuterowo.com zabiera Was na małą przejażdżkę. Jedziecie z nami.

Ferro 803 posiada dynamiczny silnik.
Ferro 803 posiada dynamiczny silnik.

Większość dystansu pokonaliśmy Ferro 803 po miejskich asfaltach. Duże arterie nie są dla niego kłopotem. Włączanie się do ruchu nie jest uciążliwe, skuter świetnie przyśpiesza. Elektroniczna deska rozdzielcza wskazuje prędkość maksymalną jako 70 km/h. Wedle wskazań nawigacji Ferro rozpędza się do 63. Nie jest źle, na miasto wystarczy. Pewnego dnia zawitaliśmy na warszawskim starym mieście. Kostka granitowa testowanemu skuterowi nie przypadła do gustu. Sporo wibracji jest przenoszonych na pojazd, zwłaszcza przez przednie zawieszenie, które jest odrobinę za twarde. Konstruktorom chodziło o osiągnięcie chyba kompromisu między sportem a komfortem…

Tył: Amortyzator gazowy. Przód: Twarde lagi.
Tył: Amortyzator gazowy. Przód: Twarde lagi.

A propos zawieszenia. Z tyłu mamy jeden amortyzator gazowy, który sprawuje się świetnie. Przód to wspomniane, twarde i krótkie lagi. Pewnego dnia, by w stu procentach sprawdzić zdolność tłumienia nierówności wybraliśmy się nieco z dala od głównych ulic Stolicy. Zawieszenie dało radę, jednak pewne części ciała zaczęły boleć. Najgorsze są małe, a głębokie nierówności. Przy większych prędkościach spotkanie z nimi, mogłoby się skończyć mało przyjemnie.

Komfort. To sportowa maszyna. Mówiliśmy Wam już o zawieszeniu, które do ekstra komfortowych nie należy. Z kolei kanapa jest wygodna nawet podczas dłuższych wypadów. Na nogi i kolana miejsca w sam raz.

Tylna tarcza za ostra, przednia za słaba, jednak daje rade.
Tylna tarcza za ostra, przednia za słaba, jednak daje rade.

Hamulce. Dwie tarcze. Tylna za ostra, za mało elastyczna. Lekkie wciśnięcie klamki powoduje blokowanie koła. Z przodu z kolei średnica tarczy jest trochę za mała. Podczas jazdy w dwie osoby hamuje, ale z oporami. Przewody hydrauliczne zostały wyposażone w stalowy oplot, co ma za zadanie zmniejszyć rozszerzalność układu podczas hamowania. Klocki hamulcowe nie miały lekkiego życia, ale dotrwały do końca i pewnie jeszcze sporo pokonają kilometrów, nim doczekają się wymiany.

Opony w Ferro są za twarde.
Opony w Ferro są za twarde.

Opony. Za twarde. Na mokrej nawierzchni trzeba uważać podczas hamowania. Tylne koło potrafi się często blokować. Plus z kolei za ich szerokość i głębokość bieżnikowania. Należy jednak pamiętać, że to ogumienie szosowe. Wjechanie na morą trawę czy błoto powoduje brak kontroli nad trakcją Ferro 803.

Ciąg dalszy pod materiałem wideo

Silnik. To klasyczny dwusuw. Znacie tą jednostkę doskonale z innych pojazdów ze wschodnim rodowodem. Warto przypomnieć, że jest elastyczna, lubi wysokie obroty (kręci się do 10 000 obr/m) pali 4 litry na setkę i jest stosunkowo bezawaryjna. Daje rade.

Ferro 803 posiada elektroniczną deskę rozdzielczą. W niej wybór koloru podświetlenia.
Ferro 803 posiada elektroniczną deskę rozdzielczą. W niej wybór koloru podświetlenia.

Deska rozdzielcza. W pełni elektroniczna. Prędkościomierz, obrotomierz, licznik przebiegu dziennego i całkowitego. Do tego można wybrać sobie kolor podświetlenia. Czasami potrafi się zamroczyć i przez jakiś czas nie pokazywać np. prędkości obrotowej. Kontrolki świateł długich, kierunkowskazów i oleju są dobrze widoczne nawet w pełnym świetle. Duży minus za brak sygnalizatora dźwiękowego informującego o włączonym “kierunku”. Chyba Wam już o tym mówiliśmy, że będziemy ganić wszystkich producentów za brak tak podstawowej i drobnej rzeczy, która nie wpłynęłaby na cenę pojazdu.

Dwie lampy skutecznie oświetlają drogę.
Dwie lampy skutecznie oświetlają drogę.

Oświetlenie. Z przodu, jak Wam już wiadomo mamy dwie lampy. Dają mocne światło zarówno w trybie mijania i drogowym. Światła parkingowe wykonane w technologii LED o zabarwieniu niebieskim. Niestety nie mogą być włączone podczas jazdy po drogach publicznych ze względu na swój kolor. Tylny klosz wraz z kierunkowskazami zapewnia, że jesteśmy widoczni z daleka.

Podatność na warunki atmosferyczne. Ferro 803 nie robi nam łaski podczas jazdy w śniegu, deszczu czy po błocie. Całość jest dobrze zabezpieczona przed dostawaniem się wody do najważniejszych podzespołów. Błotniki sprawiają też, że podczas jazdy w niesprzyjających warunkach nie jesteśmy ochlapywani przez wodę i błoto. Plecy i nogi są w pełni bezpieczne.

Ferro w roli jednookieko bandyty.
Ferro w roli jednookieko bandyty.

Awaryjność. Podczas testu Skuterowo.com, Ferro 803 przekształciło się na jakiś czas w pirata. Jedno przednie oczko po prostu przestało działać. Dlaczego? Pod wpływem stanu polskich dróg wypięła się kostka dostarczająca zasilanie do lampy. Prócz tego mamy zastrzeżenia do elektrozaworu ssania. Podejrzewamy, że po prostu nie działa. Zimny skuter odpala z problemami, a wolne obroty są tak niskie, że bez ich ręcznego podniesienia manetką Ferro momentalnie by zgasł.

Ferro 803 przetrwał trudną próbę. Skuterowo.com testując pojazdy nie traktuje ich po macoszemu. Bez względu na warunki i temperaturę przedstawiony skuter był stawiany na baczność. Czasem pokonywaliśmy po 40 kilometrów bez chwili wytchnienia dla Ferro. Innym razem, na przykład podczas realizowania filmu skuter pracował non stop przez godzinę. Dał radę, więc pewnie i podczas normalnej eksploatacji będzie dobrze służyć.

Zobacz więcej zdjęć:

[nggallery id=34]

Dane techniczne producenta:

Pojemoność 49 ccm
Rodzaj silnika dwusuwowy
Prędkość max. z blokadą 45 km/h
Moc z blokadą 4.5 KM
Rozruch elektryczny i nożny
Hamulec przód tarczowy hydrauliczny
Hamulec tył tarczowy hydrauliczny
Rozmiar opony przód 130 / 60 -13
Rozmiar opony tył 130 / 60 -13
Wymiary: dł / szer / wys 1880 / 740 / 200 mm
Masa własna 92 kg
Nośność 150 kg
Ilość miejsc 2

Więcej o skuterach Ferro.

Fot.: Przemysław Jaczewski/Skuterowo.com

Przemysław Borkowski

Kocha wszystko co ma dwa koła i silnik - nawet ten elektryczny. Gdyby wiertarka miała koła, też by na niej jeździł. Prywatnie fan dobrego rockowego brzmienia i kultur orientalnych.

Inne publikacje na ten temat:

14 opinii

  1. Witam jestem posiadaczem Ferro model 604 od 5 lutego do dzis wyjechane 1033 km sprawuje sie bez zazutu ale tak jak autor zauwarzyl wypinajaca sie kostka norma no i zarowka przepalon narazie tylko lac i jechac

  2. Bardzo fajny test :). Można powiedzieć że chińczycy robią coraz to jakościowo lepsze sprzęty 🙂

  3. Ten Ferro to kopia Kingwaya Martinelli, z tym że Martinelli ma silnik 4T, dwa amory z tyłu i analogowy licznik.

  4. Przyjrzyj się Matrixowi-to kompletnie co innego.Poza tym Matrix jest starszy od Factory.Więc o czym my tu gadamy 😀

  5. Vezyr mówi:”Przyjrzyj się Matrixowi-to kompletnie co innego.Poza tym Matrix jest starszy od Factory.Więc o czym my tu gadamy :D”
    Co chcesz powiedzieć? Nie rozumiem? Oba mi się podobają, a MichalWujak pisze że techniczne to to samo.

  6. Heh to samo, przyjrzyj się specyfikacji MichalWujak, z tego co wiem w Ferro-803 masz 2 tarcze, a Keeway ma z tyłu hamulec bębnowy. Także sam widzisz Szefuniko co jest lepsze :). Pozatym Keeway jest już mocno oklepany!, wszędzie tego pełno… :D. Pozdrawiam!

  7. “Pietro, a oba to kopie Aprilii SR Factory, nie ma czego tu kryć” sorka, mój błąd, to było do Pietro i była mowa o innych skutach,a ja pomyślałem, że to było na temat Matrixa i Ferro, tak więc moja wina, niepotrzebny bałagan 😀 Sorry jeszcze raz.

  8. Właśnie a jakby porównać zipp-a simpli i ferro 803 kto wygra? moc katalogowa 5km i 4,5km to tylko cyferka inna czy rzeczywiście jest znaczna różnica w mocy silnika?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button