Ech! Głupota czy pech? Zatarcie silnika

No i siedzę jak zawsze. Trzy Korony Mocne mam za towarzysza. Dziewczyny śpią – tym razem obok mnie. A za oknem grają Red Hot Chilli Peppers i stoi Bzyczek. Wreszcie kompletny. Wreszcie jeżdżacy. Choć to ostatnie okaże się jutro… Nie chciałem śmigać bez kasku i nie sprawdziłem.

Ten sezon naprawdę się dziwnie zaczął. Odebrałem Bzyczka z Mławy i ruszyłem w wyczekiwaną podróż – 235 km prawie bez bólu tylnych cześci ciała. Dopiero od Siedlec moja szanowna d… dała o sobie znać. Jakieś dziwne trudności z zapalaniem i spadki mocy oraz vmax. Dotarłem do Berezy w niecałych 5 godzin. Oczywiście przywitanie z rodziną i kilka dni razem spędzonych. Tęsknota za żoną i córką robi swoje… Potem jazda do Warszawy – oczywiście przez Stoczek i Łuków. Na E30 zbyt nudno się jedzie. Nadciągający deszcz dopadł mnie dopiero na Żeromskiego koło policji. A groziło od Stoczka.

Potem pamiętna wycieczka z forumowym kolegą Maćkiem i zacierka oraz pchanie skutera z Tarchomina na Chomiczówkę. Ile ja miałem w sobie złości i determinacji, że tego dokonałem… Na Moście Północnym kierowca osobówki zatrzymał się i zaoferował pomoc ale niestety, nie miałem linki. A wszystko przez to, że zachciało mi się dolać olej marki Statoil – znaleziony w domu. Bo szkoda mi było utylizować… Ech, człowiek nigdy nie nauczy się, że na pewnych rzeczach się nie oszczędza. Zwłaszcza kupując litr oleju raz na półtora miesiąca… Naprawa z forumowym kolegą Pawłem… Podjęcie pracy w chińczyku i szybka rezygnacja… Słabe osiągi, olej z rury i wysokie spalanie… Chyba docierałem za łagodnie i w momencie większego obciązenia pierścienie nie wytrzymały… W końcu wymiana rolek i paska zakończona unieruchmieniem skutera i pchaniem go zza Cytadeli na Chomiczówkę. Ja to chyba jakiś hardkor jestem… A teraz wymieniliśmy z moim kumplem z serwisu skuterów pizzeryjnych bebechy przeniesienia napędu i jutro próba… Pojadę sobie obejrzeć mój rejon doręczania korespondencji i ogólnie tak się przejadę. Mam ochotę zmienić pierścienie, kupiłem je nawet. Tylko się boję, że znowu będą płacz i zgrzytanie zębami… Na zimę może założenie kitu Power Force, a nie takiego badziewia jak mam teraz. Mocy wróć, bo tęsknię…

Kisiu1981

Benzer Indiana 2T 2011

Inne publikacje na ten temat:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button