W częstych pytaniach do redakcji zadajecie to pytanie: Co grozi za jazdę bez prawa jazdy AM? Konsekwencji jest wiele. Mandat to często najłagodniejsza forma. Przy okazji również okazało się, że wciąż wielu nie wie czy taki dokument w ogóle jest od nich wymagany.
Podstawowy problem – często panuje dezorientacja. Osoby, które mogą poruszać się po dziś dzień bez prawa jazdy AM zakładają, że muszą. Inni z kolei od których już jest wymagane jeżdżą nieświadomie bez uprawnień. Przypomnimy zatem kogo nie dotyczy prawo jazdy AM. Oto 3 warunki:
1. Karta motorowerowa (uzyskana przed 19.01.2013) – nie musisz posiadać prawa jazdy AM.
2. Ukończony 18 rok życia (przed 19.01.2013) – nie musisz posiadać prawa jazdy AM.
3. Masz prawo jazdy każdej innej kategorii – nie musisz posiadać prawa jazdy AM.
W każdym innym przypadku musisz mieć w kieszeni prawko AM. Co w sytuacji kiedy powinieneś je posiadać, a jeździsz bez uprawnień na motorowerze albo skuterze?
Po pierwsze w razie kontroli czeka Ciebie mandat 500 zł. Jeśli jesteś niepełnoletni to dodatkowe kłopoty czekają Twoich rodziców. Do tego jeszcze rodzic, albo inna osoba, która udostępniła Tobie pojazd również otrzymuje grzywnę! Grozi Tobie również odholowanie pojazdu, albo odprowadzenie go na piechotę, bowiem każdorazowo, obligatoryjnie otrzymujesz zakaz dalszej jazdy.
Wszelkie tłumaczenia typu “na pewno mnie nie złapią”, “kto zatrzymuje motorowery do kontroli?” , “to tylko mały skuterek” są pozbawione sensu i moim zdaniem lekkomyślne i ignoranckie, nieodpowiedzialne. Tym bardziej jeśli świadomie w ten sposób rodzic udostępnia taki pojazd małolatowi. Skąd taka opinia?
Bo mandat to najmniej uporczywa kara jaka grozi za jazdę motorowerem bez prawa jazdy AM w sytuacji kiedy od danego kierującego jest wymagane. Co w sytuacji kiedy spowodujesz kolizję? To masz spory problem. Prócz mandatu za jazdę bez prawa jazdy (500 zł) otrzymasz dodatkową grzywnę za spowodowanie kolizji (do 500 zł). Teraz jednak gwóźdź programu: za wszystkie szkody płacisz z własnej kieszeni! Ubezpieczenie OC/AC w tej sytuacji nie działa.
Ciąg dalszy pod materiałem wideo
Przykład: Zagapiłeś się przed światłami i walisz w świeżą Skodę Octavię III. Niszczysz zderzak, wgniatasz manetką nieco tylną klapę oraz tłuczesz klosz świateł. Szacunkowy koszt usługi w ASO: 14 560 PLN brutto. Dlaczego bierzemy w tym przypadku pod uwagę ASO? Bo każdy pojazd będący albo na gwarancji, albo naprawiany w trybie bezgotówkowym właśnie tam będzie serwisowany. Co zrobi ubezpieczyciel? Oczywiście wypłaci tę kwotę poszkodowanemu w 100%. Jednak automatycznie zwróci się do Ciebie, albo Twoich rodziców z regresem na tę właśnie kwotę: 14 560 PLN brutto.
Wybrany przykład to pospolite auto jakich wiele na naszych drogach. Jednak pomyśl sobie, że spowodujesz kolizję na świeżym Mercedesie, BMW czy Porsche. Kto wyskoczy wtedy z 30 czy 50 tysięcy złotych?
Do kwot oczywiście dolicz jeszcze sobie naprawdę swojego motoroweru czy skutera. Chyba, że już zrezygnujesz z jazdy na nim bez uprawnień pod wpływem urazu.
Zdecydowanie najgorszy scenariusz to wypadek. Wypadek od kolizji różni się tym, że w tym przypadku są poszkodowani ludzie – ranni, bądź zabici. Przykład? Zagapiłeś się i potrąciłeś pieszego na pasach. Oblig w tym przypadku to 1000 zł mandatu (jazda bez prawa jazdy + spowodowanie wypadku). Do tego tak na deser – zwrot kosztów leczenia, wypłata zasądzonego odszkodowania z powództwa cywilnego (tutaj kwoty mogą iść nawet w setki tysięcy złotych). Jeśli poszkodowany na skutek Twojej jazdy bez prawka doznał trwałego uszczerbku na zdrowiu (niepełnosprawność, brak możliwości wykonywania pracy) to do tego dochodzi jeszcze wypłata dożywotniej renty! Ta może wynosić dodatkowo kilka tysięcy złotówek każdego miesiąca.
Stąd pytanie: Czy warto ryzykować? Czy wiedziałeś co tak naprawdę grozi za jazdę bez prawa jazdy AM?
[trending]
